Linowski: Musimy przez to przejść
- Zawiodła skuteczność, jeśli w domu rzucamy czternaście punktów za trzy to ciężko wygrać mecz. Dodatkowo oddaliśmy strefę pod koszową przed czym przestrzegał nas Tene. Nasz rywal rzucił wiele łatwych punktów, często sam lay up mieli już wolny pod koszem - powiedział po meczu Adam Linowski.
- Kibice mają prawo pokazać swoje nie zadowolenie. Wiemy na którym jesteśmy miejscu w tabeli, więc nie dziwimy się, że są sfrustrowani. Mamy nadzieję, że dalej będą tu przychodzić, aby nas dopingować. Gram tu już kilka ładnych lat i wiem, że Ci kibice są najlepsi na świecie. Będziemy chcieli odpłacić się im lepszą grą.
- Rozwiązywanie kontraktów w koszykówce jest normalne, nieraz jest tak że coś się nie sprawdza. Jest to wpisane w nasz zawód, jednak w tym sezonie było tego sporo. Musimy przez to przejść i lepiej grać.
- W najbliższych meczach zmierzymy się z rywalami z czubu, jednak mu nie mamy nic do stracenia. Nie możemy kalkulować, musimy dać z siebie 100%. Mamy szacunek do rywali i wiemy, że to będą trudne mecze. Będziemy grać o zwycięstwo, a na pewno nie położymy się. Jesteśmy profesjonalistami, musimy poznać słabe strony naszych przeciwników i wykorzystać je.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa koszykówka wypowiedzi pomeczowe powiedzieli po meczu Adam Linowski Stal Ostrów Wielkopolski