Michał Karbownik - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Michał Karbownik

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Odkąd Michał Karbownik pojawił się w wyjściowym składzie Legii w meczu z ŁKS-em Łódź w 6. kolejce to opuścił jedynie dwa mecze w pierwszym zespole. Podstawowy lewy obrońca to jeden z najbardziej perspektywicznych piłkarzy w obecnym składzie Legii. Postanowiliśmy przyjrzeć się występowi Michała w meczu przeciwko Piastowi Gliwice.

Nie od dziś wiemy, że Michał ma dużo inklinacji ofensywnych i „ciągnie” go do konstruowania akcji oraz ich napędzania. Nie inaczej było w spotkaniu z Piastem Gliwice, już w 3. minucie podłączył się do akcji ofensywnej, jednak jego dośrodkowanie było niecelne. Siedem minut później Karbownik świetnie wszedł w pole karne i zagrał do Luquinhasa, który uderzył wprost w obrońcę Piasta. 18-latek znalazł się w trójce zawodników Legii, którzy najczęściej podawali do swoich kolegów. 58 zagrań zanotował Andre Martns, cztery mniej Marko Vesović, natomiast Michał podawał 50 razy do swoich partnerów z drużyny.

Obserwowany przez nas zawodnik sam mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego uderzenie z 59. minuty powędrowało nad bramką Piasta. Lewy obrońca jednak asystował przy bramce Domagoja Antolicia, to właśnie Michał po wybiciu piłki przez rywala przed pole karne, przytomnie zagrał z pierwszej piłki do Antolicia, który umieścił piłkę w siatce. Były zawodnik Młodzika 18 Radom, przy większym szczęściu mógł zaliczyć kolejne dwie asysty tuż przed zakończeniem spotkania. W 82. minucie zagrał do będącego w polu karnym Pawła Wszołka, ale skrzydłowy uderzył obok bramki, natomiast cztery minuty później groźnie dośrodkował w pole karne, ale zawodników Legii wyprzedził František Plach.

Nie zapominajmy jednak, że Karbownik to lewy obrońca i jego głównym zadaniem jest praca w defensywie. Jak się tutaj spisał? Według nas naprawdę nieźle. Po czerwonej kartce dla José Kanté i strzelonej bramce, Legia cofnęła się do defensywy i pozwoliła na więcej gościom. W 16. minucie 18-latek świetnie przeczytał podanie do Konczkowskiego i przejął futbolówkę, a piętnaście minut później przejął futbolówkę w obronie i popędził do przodu, ostatecznie tracąc piłkę będąc osaczonym przez trzech graczy Piasta. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy wydawało się, że zespół z Gliwic może podwyższyć swoje prowadzenie, ale w ostatniej chwili świetnie przed polem karnym piłkę rywalowi „wyłuskał” Karbownik oddalając zagrożenie.

Widać, po lewym defensorze, że nie boi się pojedynków z rywalami i bardzo często szuka starć „1 na 1”, w większości wygrywając je. W meczu z zespołem prowadzonym przez trenera Waldemara Fornalika stoczył 18 pojedynków i wygrał 11 z nich, osiągając 61% skuteczności. W powietrzu jeden pojedynek i wygrany, natomiast na ziemi na 17 pojedynków, dziesięć z nich zwycięskich. W zwodach już było zdecydowanie lepiej, cztery z sześciu zakończyły się sukcesem i Michał osiągnął 67% skuteczności.

To był naprawdę dobry występ Michała, który coraz mocniej akcentuje swoje boiskowe atuty. Duży przegląd pola, drybling, odbiór piłki i szybkość. Niekiedy brakuje szczęścia, by kolega z drużyny wykorzystał dobre dogranie Karbownika. Miejmy nadzieję, że przedłuży kontrakt z Legią i jeszcze przez sezon będziemy mogli obserwować jego dobrą grę, bo pomimo tak młodego wieku staje się jedną z czołowych postaci zespołu prowadzonego przez trenera Aleksandara Vukovicia.

Michał Karbownik
Czas gry: 90 minut
Strzały / celne: 2 / 0 (0%)
Faule: 0
Faulowany: 0
Spalone: 0
Straty piłki: 10
Odbiory / udane: 2 / 1 (50%)
Podania celne: 50 / 36 (72%)
Podania kluczowe / celne: 2 / 2 (100%)
Podania przyjęte: 33
Pojedynki / wygrane: 18 / 11 (61%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 1 / 1 (100%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 17 / 10 (59%)
Zwody / wygrane: 6 / 4 (67%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.