Sparing: Legia II Warszawa 8-1 KS Raszyn

Sobota, 13 czerwca 2020 r. 12:54 Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotę rezerwy Legii Warszawa rozegrały w Rembertowie sparingowy mecz z czwartoligowym KS Raszyn. Od samego początku legioniści zdecydowanie przeważali i już do przerwy prowadzili 5-0 po bramkach dwóch Damiana Warchoła oraz po jednym trafieniu Toniego Segury, Radosława Pruchnika i Filipa Sobieckiego. W drugiej połowie do bramki Raszyna dwa razy trafił Piotr Cichocki oraz raz Łukasz Łakomy i mecz zakończył się wynikiem 8-1 dla Legii. W 67. minucie Łakomy nie wykorzystał rzutu karnego - bramkarz obronił.

Sparing: Legia II Warszawa 8-1 (5-0) KS Raszyn
1-0 - 2' Damian Warchoł (as. Toni Segura)
2-0 - 11' Toni Segura (as. Kamil Orlik)
3-0 - 25' Radosław Pruchnik (as. Warchoł)
4-0 - 30' Damian Warchoł (as. Toni Segura)
5-0 - 38' Filip Sobiecki (as. Damian Warchoł)
6-0 - 64' Piotr Cichocki (as. Damian Warchoł)
7-0 - 70' Łukasz Łakomy (z dystansu, b.a.)
7-1 - 78' Artur Sieradzki (po dograniu z rzutu wolnego)
8-1 - 84' Piotr Cichocki (as. Patryk Konik)

Legia II: Kacper Tobiasz - Nikodem Niski (46' Oskar Wojtysiak), Radosław Pruchnik (46' Jehor Macenko), Mateusz Grudziński (71' Filip Sobiecki), Ivan Obradović (46' Patryk Konik), Kamil Orlik (46' Piotr Cichocki), Kamil Kurowski (46' Łukasz Łakomy), Aleksander Waniek, Toni Segura (46' Jakub Kisiel), Filip Sobiecki (46' Mikołaj Neuman), Damian Warchoł (71' Kamil Orlik). Rezerwa: Jakub Kowynia (br)

Strzały (celne): Legia 24(15) - KS Raszyn 5(2)

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego akcentu - nie wszyscy widzowie zdążyli jeszcze zasiąść na swych miejscach, a po dwójkowej akcji Segura - Warchoł było już 1-0. Hiszpański pomocni Legii miał też doskonałą okazję na podwyższenie, a zaraz potem groźnie z dystansu uderzył Kamil Kurowski. W 11. minucie prostopadły podaniem popisał się Kamil Orlik, a Segura sprytnym zagraniem umieścił piłkę w siatce. Legia przeważała wyraźnie, a w 25. minucie padł kolejny gol - po przechwycie Pruchnika i jego klepce z Warchołem kapitan Legii nie dał szans golkiperowi drużyny z Raszyna. Aktywny Warchoł mógł po raz kolejny wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał z ostrego konta został obroniony. Nie było jednak szans obrony, gdy po rzucie różnym Warchoł uderzył mocno głową, podkreślając zdobytym golem swój dobry indywidualnie, ale i zespołowy występ. Goście odpowiedzieli dwukrotnie strzałami z dystansu, jednak Kacper Tobiasz nie dał się zaskoczyć. W 38. minucie Segura ładnie zobaczył na prawej stronie Warchoła, ten odegrał do Filipa Sobieckiego, który podwyższył na 5-0, i taki wynik utrzymał się do końca pierwszej odsłony.

Druga połowa była nieco mniej efektowna od pierwszej, iście letni upał dawał się we znaki obu zespołom, jednak stopniowo przewaga Legii II, grającej w mocno przemeblowanym składzie, rosła (doskonała okazja Warchoła) i została w końcu podkreślona golami. Goście mogli zdobyć w 63. minucie gola, jednak minimalnie przestrzelili. Nie zawiódł za to Piotr Cichocki, który bezlitośnie wykorzystał dokładne dogranie od Warchoła. W 67. minucie arbiter podyktował rzut karny dla "dwójki", jednak golkiper wyczuł intencje Łukasza Łakomego. Środkowy pomocnik Legii pałał chęcią zrehabilitowania się i udało mu się to bardzo szybko - gdy jeden z obrońców KS wybił piłkę na 25. metr, wszyscy widzowie usłyszeli głośne "Ja, ja!" a po chwili piłka zatrzepotała w siatce po atomowym uderzeniu Łakomego, specjalisty od uderzeń z daleka. Podopieczni Jacka Romańczuka dopięli jednak swego, zdobywając gola honorowego, po uderzeniu Sieradzkiego, który wykorzystał dokładne dogranie z rzutu wolnego. Nie był to jednak koniec emocji - najpierw po akcji Orlika minimalnie spudłował Cichocki, zaś w 84 minucie ten sam gracz wykończył składną akcję Aleksandra Wańka i Patryka Konika. Legia II wygrała 8-1 z IV-ligowym KS-em Raszyn, nie da się jednak ukryć, że poprzeczka nie była dzisiaj postawiona zbyt wysoko.

Kolejny mecz podopieczni Piotra Kobiereckiego rozegrają w środę o godzinie 18 z Pogonią w Grodzisku Mazowieckim.