fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Lech Poznań - Legia Warszawa

Mistrzostwo jeszcze nie teraz

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Lechem Poznań 1-2. Oznacza to, że na świętowanie 15. w historii mistrzostwa Polski legioniści muszą jeszcze poczekać.

Obie drużyny rozpoczęły mecz spokojnie. Lechici długo rozgrywali piłkę, ale dzięki dobrze spisującej się linii obrony stołecznego zespołu, nie byli w stanie zagrozić bramce Muzyka. W 16. minucie po stałym fragmencie dla gospodarzy szybką kontrę wyprowadził Michał Karbownik, odegrał do Wszołka, a ten zagrał przed pole karne. Niestety, legioniści nie potrafili w tej sytuacji nawet oddać strzału. W odpowiedzi Timur Żamaletdinow odważnie wbiegł w pole karne, ograł trzech legionistów, a Dani Ramirez zakończył akcję strzałem. Na szczęście piłka przeleciała ponad poprzeczką. Lechici złapali jednak wiatr w żagle i chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się Kamil Jóźwiak, ale i on minimalnie się pomylił.

Legioniści pierwszy strzał oddali w 22. minucie, kiedy to Walerian Gwilia niecelnie uderzył głową. W 23. minucie zagotowało się pod bramką bronioną przez Muzyka, bowiem gospodarze domagali się rzutu karnego po starciu Lewczuka z jednym z zawodników Lecha. Chwilę później mogli się już jednak cieszyć z pierwszego gola. Po rzucie rożnym piłkę do siatki wpakował Kamil Jóźwiak. Dwie minuty później Muzyk popisał się dobrą interwencją, tym razem ratując swoją drużynę przed utratą bramki. Lechici nie zwalniali tempa. W 29. minucie było już 2-0. Świetnym uderzeniem w długi róg popisał się Jakub Kamiński. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. 5 minut później Dani Ramirez znowu zmusił Muzyka do efektownej interwencji. Na boisku zrobiło się nerwowo. Lechici mieli dwa rzuty wolne, sędzia pokazał także dwie żółte kartki. Nie ostudziło to jednak emocji. Po faulu na Luquinhasie w przepychanki wdał się Andre Martins, ale tym razem obyło się bez upomnień.

W 44. minucie na dobrą pozycję wychodził Żamaletdinow, ale został uprzedzony przez obrońców. Jeszcze przed przerwą niecelny strzał oddał Tomas Pekhart, Wszołek ostro sfaulował Jóźwiaka, sędzia sypnął kartkami i można było zejść do szatni. Do przerwy legioniści zasłużenie przegrywali 0-2.

Drużyny wybiegły na drugą część spotkania bez zmian w składach. W 53. minucie Luis Rocha zmienił na boisku Pawła Stolarskiego. Chwilę później Aleksandar Vuković dokonał drugiej zmiany - w miejsce Luuinhasa wszedł Mateusz Cholewiak. W 57. minucie Wszołek dobrze wyszedł prawą stroną, z niemal końcowej linii zagrał przed bramkę, ale Gwilia nie zdołał wykończyć tej akcji celnym strzałem. To jednak Lech, podobnie jak w 1. połowie, był drużyną prowadzącą grę. Legionistom się nie spieszyło, a i lechici, mając dwubramkową przewagę, także nie forsowali tempa. W 63. minucie Cholewiak dobrze zagrał z lewej strony w pole karne, jednak Pekhart nie doszedł do piłki. Dwie minuty później ofiarną interwencją popisał się Artur Jędrzejczyk i piłka wyszła poza boisko. W 67. minucie Rocha pobiegł lewą stroną, zgrał do Pekharta, który odegrał do Cholewiaka. Niestety, i tym razem strzał był niecelny. To był ostatni kontakt Czecha z piłką, ponieważ chwilę później opuścił boisko. Zastąpił go Maciej Rosołek, który od razu stanął przed szansą pokonania bramkarza, ale wywalczył tylko rzut rożny. Po stałym fragmencie w słupek uderzył Jędrzejczyk, a piłkę z bardzo bliskiej odległości do bramki wbił Igor Lewczuk. Po golu legioniści nieco się ożywili i częściej zaczęli zapuszczać się w pole karne Lecha. Czasu na zmianę losów spotkania było jednak coraz mniej.

W 82. minucie legioniści wykonywali rzut wolny. Do piłki podszedł Domagoj Antolić, piłkę zgrał jeszcze Jędrzejczyk, ale akcja zakończyła się tylko źle wykonanym rzutem rożnym. Chwilę później Tymoteusz Puchacz musiał ratować swoją drużynę przed kolejną groźną akcją. Końcówka należała do Legii. Po kolejnym stałym fragmencie Cholewiak z bliskiej odległości próbował pokonać van der Harta, ale bramkarz Lecha obronił ten strzał. Sędzia doliczył do drugiej połowy 4 minuty. Lechici robili co mogli, żeby zyskać cenne sekundy i nie pozwolić Legii na kolejne świętowanie mistrzostwa na własnym stadionie. To im się udało - Lech pokonał Legię 2-1.

Ekstraklasa
34. kolejka
#LPOLEG
8167
Poznań
4.07.2020
17:30
Lech Poznań
Legia Warszawa
Lech Poznań
2-1
Legia Warszawa
24' Jóźwiak
29' Kamiński
(2-0)
Lewczuk 71'
1 Mickey van der Hart
91 Bohdan Butko
37 Lubomir Satka
5 Djordje Crnomarković
27 Tymoteusz Puchacz
38 Jakub Kamiński 70'
15 Jakub Moder
25 Pedro Tiba
7 Kamil Jóźwiak
14 Dani Ramirez 72'
11 Timur Żamaletdinow 83'
33 Karol Szymański
2 Robert Gumny 70'
6 Karlo Muhar
13 Tomasz Dejewski
16 Juliusz Letniowski
21 Michał Skóraś
22 Wołodymyr Kostewycz
23 Filip Szymczak 83'
36 Filip Marchwiński 72'
Wojciech Muzyk 19
52' Paweł Stolarski 41
Artur Jędrzejczyk 55
Igor Lewczuk 5
Michał Karbownik 14
Paweł Wszołek 22
Andre Martins 24
Domagoj Antolić 7
Walerian Gwilia 8
55' Luquinhas 82
68' Tomas Pekhart 9
Radosław Cierzniak 33
Mateusz Wieteska 4
52' Luis Rocha 16
Inaki Astiz 34
Piotr Pyrdoł 31
55' Mateusz Cholewiak 17
Radosław Cielemęcki 67
Bartosz Slisz 99
68' Maciej Rosołek 39
Trener: Dariusz Żuraw
Asystent trenera: Karol Bartkowiak, Dariusz Skrzypczak
Kierownik drużyny: Mariusz Skrzypczak
Lekarz: Krzysztof Pawlaczyk
Masażyści: Maciej Łopatka, Marcin Lis
Trener: Aleksandar Vuković
Asystent trenera: Aleksandar Radunović, Marek Saganowski
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Mateusz Dawidziuk
Masażyści: Paweł Bamber, Michał Trzaskoma, Przemysław Wielebski
Sędziowie
Główny: Paweł Gil
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Marek Arys
Techniczny: Karol Iwanowicz
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.