Paweł Juchniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Juchniewicz: Rozpoczynamy nasz marsz po awans

Maciej Frydrych, źródło: RDC - Wiadomość archiwalna

- Emocje jeszcze nie opadły, przede wszystkim po nerwowej końcówce, która została wywołana na własne życzenie. Wcześniej mieliśmy sytuacje, aby zamknąć spotkanie. Teren okazał się niełatwy, jednak musimy być gotowi, że mecze wyjazdowe będą ciężkie. Każdy mobilizuje się na rywalizację z Legią. W pierwszej połowie kontrowaliśmy przebieg gry, jednak po zmianie stron głębiej cofnęliśmy się do defensywy. Wymagało to od chłopaków sporego wysiłku, przez co częściej rotowaliśmy składem. Z ambicją, wolą walki i serduchem zdobyliśmy trzy punkty. Jesteśmy zadowoleni, że od pierwszej kolejki nie płacimy frycowego, tylko rozpoczynamy nasz marsz po awans - powiedział po meczu trener legionistów Paweł Juchniewicz.

- Paweł Tarnowski pięknie zameldował się w 1. lidze, bo klasycznym hat-trickiem. Jesteśmy przeciwni wyróżnianiu jednostek. Jesteśmy drużyną, wygrywamy i przegrywamy jako Legia. Paweł dzisiaj miał nosa i znajdował się w odpowiednim miejscu, o odpowiedniej porze. Za tydzień może być to kto inny. Ważne, aby nic nie zatrzymywało naszego marszu o awans.

- Po pierwszych minutach było widać małą nerwowość. Ciągle powtarzaliśmy sobie, aby uspokoić grę. Każda czwórka, która wchodziła na boisko słyszała, aby więcej grać piłką, a rezultat sam przyjdzie. Byłem spokojny o nasz poziom piłkarski. Chłopaki wytrzymali dzisiejszy mecz. Może były to trochę piłkarskie szachy, jednak szczyt formy kondycyjnej jeszcze przed nami. Ostatni miesiąc obfitował w wiele ciężkich treningów z trenerem od przygotowania fizycznego. Większość zawodników Dragona gra na dużym placu, więc było widać, że są dobrze przygotowani od strony motorycznej.

- Dziś postawiliśmy na doświadczonych futsalistów, którzy grali z nami w drugiej lidze. Może oprócz Grzegorza Ocha, jednak jego też zaliczam do doświadczonych zawodników – grał przecież w Ekstraklasie. Był z nami nowy nabytek Konrad Rusiecki, jednak od początku miał świadomość, że wydarzenia boiskowe zadecydują, czy zdoła zadebiutować. Liga jest bardzo długa, więc każdy z naszych graczy będzie miał szansę na grę. Za tydzień ponownie czeka nas wyjazd na Pomorze, tym razem naszym rywalem będzie AZS Gdańsk.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.