Legia Warszawa 2-0 Drita Gnjilane
Plan wykonany
Legia Warszawa zrealizowała plan na 3. rundę eliminacji Ligi Europy, pewnie pokonując na własnym stadionie Dritę Gnjilane. Wszystkie gole padły w pierwszej połowie, a ich autorami byli Paweł Wszołek oraz Tomas Pekhart. W kolejnej fazie rozgrywek na mistrzów Polski czeka już Qarabağ Ağdam.
Pierwsze minuty spotkania należały do Legii. Mistrzowie Polski wyglądali na tle mniej renomowanego rywala zdecydowanie lepiej. Gospodarze w ofensywie byli bardzo aktywni, jednak brakowało celnych strzałów oddanych na bramkę Drity. W 16. minucie po raz pierwszy było gorąco w polu karnym gości. Z rzutu wolnego przymierzył Filip Mladenović, jednak piłka odbiła się jedynie od poprzeczki. Osiem minut potem Serb ponownie pokazał, jak celnie potrafi kopnąć futbolówkę, lecz tym razem popisał się świetnym podaniem. Lewy obrońca dokładnie dośrodkował z lewego skrzydła, a w szesnastce odnalazł się Paweł Wszołek, który głową pokonał Fatona Maloku. Przez kolejne minuty przewaga "Wojskowych" nie podlegała dyskusji. Momentami brakowało jeszcze płynności w grze, szczególe pod polem karnym przeciwnika, lecz piłkarze Drity zostali i tak całkowicie zdominowani.
Tuż przed przerwą legioniści zasłużenie podwyższyli prowadzenie. Drugą asystę zanotował Mladenović, który dokładnie podał z rzutu rożnego do Tomasa Pekharta. Czech wyszedł w górę, mając obok siebie dwóch obrońców rywala, a następnie głową pokonał bramkarza Drity. Niebawem sędzia zakończył pierwszą połowę. Upłynęła ona zdecydowanie pod dyktando "Wojskowych", którzy dominowali na boisku, chociaż momentami widać było, że w ich grze pojawia się niedokładność.
Chwilę po przerwie Drita oddała pierwszy celny strzał na bramkę Legii. Swojego szczęścia spróbował Hamdi Namani, ale bardzo pewnie na linii zachował się Artur Boruc. Ta sytuacja nie zmąciła jednak dobrej gry gospodarzy. W 48. minucie z rzutu wolnego mocno strzelił Bartosz Slisz i końcówkami palców piłkę na rzut rożny wybił bramkarz przyjezdnych. Za moment świetnie skrzydłem urwał się Joel Valencia, wpadając w pole karne dograł do Wszołka, a jego mocny strzał świetnie obronił Maloku. Na drugą połowę zespół z Kosowa wyszedł nieco bardziej ofensywnie, dzięki czemu Legia zyskała okazję na przeprowadzanie szybkich kontrataków.
Po godzinie gry do wrzutki Josipa Juranovicia doszedł Jędrzejczyk, ale jego strzał głową przeleciał obok słupka. Przewaga legionistów utrzymywała się na tym samym poziomie, jednak wynik nie ulegał zmianie. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu groźne uderzenie z dystansu oddał Erjon Vucaj. Piłka szczęśliwie w bezpiecznej odległości minęła jednak bramkę Boruca. W 88. minucie wprowadzony Bartosz Kapustka dokładnie dośrodkował do Jose Kante, a jego strzał głową przeleciał obok celu. W samej końcówce sam na sam z Borucem znalazł się Festim Alidema, lecz na szczęście golkiper Legii wygrał ten pojedynek. Wkrótce sędzia zagwizdał po raz ostatni, zapewniając Legii awans do kolejnej rundy eliminacyjnej Ligi Europy. W spotkaniu z Dritą piłkarze Czesława Michniewicza zaprezentowali się o wiele lepiej od swoich przeciwników, jednak widać było, że w ich grze nadal jest sporo do poprawy.
3. runda eliminacyjna
#LEGDRI
bez udziału publiczności
24.09.2020
20:30
Asystent trenera: Kamil Potrykus, Marek Saganowski
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Michał Trzaskoma, Przemysław Wielebski, Bartosz Kot
Główny: Halis Ozkahya (Turcja)
Asystent: Ceyhun Sesigüzel (Turcja)
Asystent: Kerem Ersoy (Turcja)
Techniczny: Alper Ulusoy (Turcja)
Nowe legijne graffiti (353)
Futsal Legia Warszawa 2-6 Rekord Bielsko-Biała
Sarudi zagrał w reprezentacji Słowacji
PP: Legionovia Legionowo 3-1 Legia II Warszawa. Legia odpada z rozgrywek
Luquinhas o krok od Legii - zostały formalności
Hokej Legia U-10 szósta w Czerkawski Cup
Squash