Miszta: Spełniłem swoje marzenie
Fumen, źródło: Canal+ - Wiadomość archiwalna
Cezary Miszta: Tydzień temu wróciłem do treningów po kontuzji, a dziś mi przyszło debiutować. Nawet nie wiedziałem co jest grane, bo siedziałem na ławce i nie miałem informacji, że w przerwie Artur zgłosił kontuzję. Cieszę się z wejścia na boisko, bo spełniłem jedno ze swoich marzeń - zadebiutowałem w ekstraklasie i na dodatek w swoim ulubionym klubie.
Muszę podziękować chłopakom z drużyny. Jak tylko zobaczyli, że szykuję się do wejścia, to dodawali mi otuchy.
Bez wątpienia Grodzisk Wielkopolski jest dla mnie szczególnym miejscem. To właśnie tu debiutowałem i kończyłem zmagania w I lidze, a teraz miałem okazję poznać smak ekstraklasy.