Mateusz Mielnik - fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA

Mielnik: Jestem pełen szacunku do zawodników

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna


Mateusz Mielnik (trener Legii): Nasze zadanie stanowi granie jak najlepszej siatkówki – zarówno teraz, jak i – o ile wszystko wykonamy właściwie i sobie na to zasłużymy – w play-offach i w dalszej części rozgrywek.
Obecnie staram się rotować składem. W meczu przeciwko MOS trochę nie wyszedł nam drugi set. Sami sprowokowaliśmy tę sytuację, przez co zrobiło się nieco nerwowo. Cieszy jednak to, że mimo wielu trudnych momentów wyszliśmy z nich obronną ręką, za co zespołowi należą się brawa. Jeśli zrobimy wnikliwą analizę błędów i wyciągniemy z nich odpowiednie wnioski, może nam to pomóc w przyszłych spotkaniach. Paradoksalnie cieszę się z tego, że do takich stresujących sytuacji dochodzi, ponieważ podczas treningów trudno je stworzyć i wyegzekwować. Fakt, że zawodnicy potrafią się podnieść w kryzysowych chwilach, pokazuje, że się nie poddajemy oraz że będziemy przygotowani na najtrudniejsze momenty sezonu.

Nie przejmujemy się utratą jednego punktu w Spale. Podczas spotkania z SMS PZPS II także rotowałem składem. Poza tym przeprowadziliśmy dokładną analizę tamtego pojedynku i w rywalizacji z drużyną z Woli widać już było poprawę w pewnych elementach naszej gry. Dzięki takim meczom i odpowiedniej analizie robimy małe, ale istotne, kroki naprzód w kwestii organizacji gry. Obecnie bowiem to właśnie nad tym aspektem musimy możliwie jak najwięcej pracować. Zespół jest fajnie zbilansowany. Na każdej pozycji można przeprowadzać zmiany, choć oczywiście nie zawsze w pełnym wymiarze. Wychodzę z założenia, że przy takim systemie rozgrywek nie mamy potrzeby kurczowego trzymania się tylko jednej szóstki siatkarzy. Chłopcy muszą wiedzieć o tym, że w każdym momencie mają być przygotowani do gry i muszą ciężko pracować, by spełnić pokładane w nich oczekiwania, zwłaszcza że w starciu z MOS przeprowadzone zmiany nie do końca wyszły tak, jak sami zawodnicy i ja życzylibyśmy sobie tego. Nie należy się jednak niepotrzebnie załamywać, tylko stale polepszać swoje umiejętności na treningach.

Sytuacja, w jakiej obecnie się znajdujemy [pozycja samodzielnego lidera w grupie – przyp. LL!], stanowi wynik dobrze zbilansowanego zespołu i celów, które jasno zostały określone podczas spotkania na początku sezonu. Powiedzieliśmy sobie wówczas, czego oczekujemy od wyników, rozgrywek i od samych siebie. Muszę przyznać, że jestem pełen szacunku do chłopaków, gdyż nie tylko trenują bardzo mocno fizycznie i siatkarsko, lecz także większość z nich łączy to wszystko z pracą zawodową. Najpierw spędzają osiem godzin w pracy, a potem poświęcają nawet trzy godziny czasu na treningi. Naprawdę należą im się brawa za tę postawę, bo to wymaga naprawdę ogromnego poświęcenia. Myślę, że takie podejście nas konsoliduje. Mimo że bywa ciężko, nie spuszczamy głów, nie poddajemy się, tylko walczymy o każde zwycięstwo, czego efekty widać teraz – na sześć rozegranych spotkań zanotowaliśmy komplet wygranych. To nie przypadek i nikt nie daje nam tych zwycięstw za darmo. Wszystkie drużyny, z którymi przychodzi nam się mierzyć, walczą z nami i chcą nas pokonać, ponieważ jesteśmy faworytami. Dlatego za każdym razem musimy się mocno przeciwstawiać rywalom. W zasadzie w każdym pojedynku poza tym przeciwko Bestiosowi zostawiliśmy na boisku sporo zdrowia, żeby dowieźć zwycięstwo do końca. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem i mam nadzieję, że – mimo niepewnych czasów [epidemii koronawirusa – przyp. LL!] – będziemy go kontynuować i konsekwentnie realizować.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.