Cezary Miszta - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Miszta: Mecze z Widzewem są ekscytujące

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Mecze między Legia i Widzewem zawsze są ekscytujące. Mimo że nasi rywale grają teraz w 1. lidze, i tak spodziewamy się ciężkiego, ale też fajnego piłkarsko spotkania - mówi przed środowym spotkaniem 1/16 finału Pucharu Polski Cezary Miszta. 19-letni bramkarz z Widzewem zagra w pierwszym składzie. Artur Boruc w ogóle nie jedzie do Łodzi.

- Jeśli chodzi o mecze z Wartą i Cracovią, to nie odczuwałem stresu. W tamtym momencie nie spodziewałem się debiutu, więc nie było czasu na rozmyślania. W przypadku Cracovii czułem raczej ekscytację i oczekiwanie. Nie jestem pierwszym bramkarzem - mój mecz z Cracovią wymusił przepis młodzieżowca, choć pracowałem ciężko na treningach, by dostać szansę. Podpatrywałem starszych kolegów, więc widziałem jak wygląda ich rola. Nie ma różnic między tym co sobie wyobrażałem, a tym jak było w meczu z Cracovią.

- Mam bardzo dobre relacje z Arturem Borucem od pierwszych dni, odkąd wróciłem z wypożyczenia. Pamiętam pierwsze treningi, jak się tremowałem z nim rozmawiając, nie wiedziałem co mu odpowiadać. Później mi to przeszło i teraz się z tego śmiejemy. Rozmawiamy na różne tematy. Fajnie to wszystko wygląda. Kiedy wychodzi się na boisko, nie myśli się o tym, kto ile ma lat czy mam przed sobą Jędzę, czy Lewczuka - tak samo krzyknę jeśli mogę im coś podpowiedzieć.

- Czy trenujemy rzuty karne przed meczem z Widzewem? Jak po treningach trenujemy sobie karne, to trener krzyczy "po co wy to trenujecie, i tak karnego nie będzie" (śmiech).

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.