Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja

Michniewicz: W Krakowie spodziewamy się wszystkiego

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- W Krakowie spodziewamy się wszystkiego - zmiany ustawienia, zmian osobowych w składzie. Pierwsze mecze z nowym trenerem są trudne zarówno dla nowego trenera, jak i dla przeciwników. Wiadomo, że nowy szkoleniowiec chce wprowadzić do gry po swojemu. Analizowaliśmy ostatnie mecze Wisły, ale nie wiemy w jakim ustawieniu zagrają i jaka będzie ich główna strategia – mówi Czesław Michniewicz przed starciem z Wisłą.

- Bazujemy też na wcześniejszych klubach, w których pracował trener Hyballa. Na żywo oglądałem spotkanie Dunajskiej Stredy z Cracovią, bardziej spodziewam się więc Dunajskiej Stredy już teraz bądź w najbliższym czasie, czyli zespołu grającego bardzo agresywnie wysokim pressingiem oraz nastawionego na ofensywę. Takiej gry się spodziewam ze strony Wisły – dodaje szkoleniowiec Legii.

- Kuba Błaszczykowski trenował w mikrocyklu przed naszym meczem, więc może być brany pod uwagę do gry przeciwko nam. Bardzo dokładnie analizujemy grę przeciwnika, ale musimy zwrócić uwagę na swoją grę. W tym tygodniu skupiliśmy się bardziej na sobie.

Jawny skład

- Nie mam problemu z chowaniem jedenastki meczowej do ostatniej minuty. Czasami siłą rzeczy trener nie wie do końca jakim składem zagra drużyna, bo ktoś ma drobny uraz lub źle się poczuje choć jest przewidywany do gry. Wiem, że niektórzy chowają skład do ostatnich minut, ale my jako Legia nie powinniśmy mieć z tym problemu. Zresztą od kilku meczów nasz skład jest stabilny i każdy kto śledzi nasze spotkana, spodziewa się podobnego składu w kolejnym. Wszyscy, którzy są mogą grać w podstawowym składzie, nie ma wielkich dysproporcji jeśli chodzi o umiejętności. Często decyduje dyspozycja dnia i taktyka pod przeciwnika.
Na dzisiaj skład na jutrzejszy mecz z Wisłą wyglądałby następująco: Boruc - Juranović, Wieteska, Jędrzejczyk, Mladenović - Wszołek, Andre Martins, Slisz, Valencia, Luquinhas - Pekhart
Dziś trening rozpoczniemy w takim ustawieniu, ale to może zmienić się pod wpływem wyników badań kilku zawodników, których jeszcze nie mamy.
- Bierzemy pod uwagę wariant gry dwoma napastnikami. Może nie od początku ale w trakcie meczu. Jesteśmy przygotowani, by grać dwójką napastników. Nasze ustawienie będzie wtedy zmodyfikowane.

- Był moment w sezonie, w którym brałem po uwagę to, by Bartek Slisz zagrał na środku obrony. Wówczas jednak mieliśmy do dyspozycji tylko dwóch stoperów i w tygodniu przygotowywaliśmy Bartka do pozycji środkowego obrońcy, gdyby zaszła taka potrzeba. Nie jest to jego docelowa pozycja, bo zdecydowane lepiej odnajduje się w środkowej strefie.

- Ariel Mosór w ostatnim meczu rezerw doznał urazu śródstopia i nie trenował do połowy tygodnia. W czwartek wszedł w treningi i dziś też będzie uczestniczył w zajęciach. Jest brany pod uwagę na wyjazd do Krakowa.

Brak Karbownika

- Brak Karbownika na pewno powoduje, że musimy znaleźć nowe rozwiązania, bo ostatnio bazowaliśmy na ruchliwości naszej dwójki pomocników Kapustka i Karbownik. Za nimi dobrze operował w głębi pola Andre Martins, wcześniej robił to Bartek Slisz. Na pewno naszą siłą jest to, że coraz częściej graliśmy akcje przez środkową strefę boiska. Budowaliśmy akcje krótkimi podaniami, dzięki temu mieliśmy dobre posiadanie piłki i długo graliśmy na połowie przeciwnika. Uważam jednak, że musimy - i na pewno potrafimy - grać w różnych ustawieniach personalnych i taktycznych.

Ostatnia szansa dla Valencii?

Trener został zapytany dlaczego słabo prezentuje się Joel Valencia:
- „Też chciałbym to wiedzieć, Siara. ” Spodziewaliśmy się dużo więcej po Valencii. Mam świadomość, że wrócił do nas po okresie bez gry w Anglii i musi się wdrożyć w polską ekstraklasę. Może poziom ekstraklasy powinien być wyższy, ale zawodnikom, którzy nie grali przed dłuższy czas, nie gra się łatwo. Joel nie jest jedynym przykładem. Być może dla Valencii może będzie szansa jurto żeby się pokazać na innej pozycji niż dotychczas. W Piaście grał na „dziesiątce”, u nas grał na pozycji skrzydłowego. Może w sytuacja kadrowa da mu tą szansę, ale tych szans nie będzie wiele. Jeśli nie zmieni swojego nastawienia, czyli nie zacznie lepiej grać, to będzie miał duży problem, bo w Legii jest duża konkurencja i nikt nie będzie dostawał szans w nieskończoność. Inni też czekają na swoje szanse.

Trener obcokrajowiec

- Pomysł obcokrajowca w sztabie był od początku. Rozmawiałem od tym z panem prezesem i dyrektorem sportowym. Chcemy żeby nasz sztab był mocny merytorycznie, rozwijał się jako sztab i rozwijał drużynę. Stąd pomysł, by dołączył do nas ktoś z zewnątrz. Na razie nie ma jeszcze ostatecznej decyzji jeśli chodzi o Alessio de Pertillo. Skupiamy się na jednym trenerze. Być może w przyszłości ktoś jeszcze dołączy do nas z zagranicy, ale na razie nie ma o tym dyskusji.

Wzmocnienia zimowe

- Są pozycje, które chciałbym wzmocnić ale nie chciałbym o tym mówić publicznie, bo są zawodnicy z kontraktami i muszą zrobić wszystko, by pokazać się w tych ostatnich spotkaniach osobom, które w dużej mierze decydują o ich przyszłości, a decyduje prezes, dyrektor i ja jako trener, choć oczywiście sami zawodnicy też o sobie decydują. Nie chcę nikomu odbierać szans. Na każdej pozycji może być jeszcze większa konkurencja, no może poza bramką gdzie mamy dużo jakości.

WYNIKI SONDYJak oceniasz pracę Czesława Michniewicza na stanowisku trenera Legii?
SUMA GŁOSÓW: 95781
START: 02.12.2020 / KONIEC: 30.10.2021

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.