Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja

Michniewicz: Ograniczyć myślenie o świętach

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Spodziewamy się trudnego spotkania. To ostatni mecz w tym roku, wiemy jak te spotkania wyglądają... Choćbyśmy nie wiem jak zaklinali rzeczywistość, to wielu zawodników w całej lidze na całym świecie myśli o świętach. Chcemy ograniczyć te myślenie o świętach i urlopach, a skupić się na tym co nas czeka. Ostatni wynik w roku będzie w głowie siedział przez najbliższe 1,5 miesiąca. Marzymy o tym by zagrać dobre spotkanie, dziś trenujemy po południu, a później mamy odprawę o Stali Mielec - mówi Czesław Michniewicz na przedmeczowej konferencji.

- Największym atutem Stali w ostatnich tygodniach jest trener Leszek Ojrzyński. Widać, że wprowadził inny sposób grania. Są bardziej odpowiedzialni i zdyscyplinowani. Bardzo dobrze bronią i w meczu z Lechem było to bardzo widoczne. Zmienili ustawienie na trzech obrońców, momentami bronili piątką i groźnie kontratakowali, czyli specjalność zakładu trener Ojrzyńskiego. Do tego należy dołożyć stałe fragmenty gry, bramkę w następstwie rzutu z autu. Musimy być gotowi na różnorodną grę i zaangażowani psychicznie przed meczem. Do bardzo ważne punkty w kontekście całej rundy i całego sezonu.

- Kacper Skibicki jest w grupie zawodników, która rywalizuje, by zagrać ze Stalą. Zobaczymy czy zagra od początku, czy jako zawodnik wchodzący. Jeszcze nie ma ostatecznej decyzji. Przed tygodniem na pytanie o skład powiedziałem jaki będzie "do obiadu", dziś tak nie mogę tak zrobić, bo zastanawiamy się nad dwoma pozycjami i na jednej z nich może wystąpić Kacper Skibicki.

- Paweł Wszołek potrzebuje ciągłości jeśli chodzi o zdrowie. W ostatnim czasie dużo przeszedł, koronawirus swoje zrobił. Później na świeżości rozegrał kilka dobrych spotkań, potem przyszedł dołek - to normalne, to jest fizjologia. Tak zachowuje się organizm, który broni się przed mocnym wysiłkiem. Brakuje trochę błysku, ale bardzo wierzę w tego chłopaka, bo dużo daje drużynie. Liczę na to, że pomoże nam w ostatnim meczu, a wiosną znowu pokaże pełnię swoich umiejętności, bo to wartościowy zawodnik i człowiek.

- Bartosz Kapustka trenuje indywidualnie z fizjoterapeutami. Nic złego się nie dzieje. Gdybyśmy jutro grali o mistrzostwo świata, to na własną prośbę by zagrał. Gramy tylko i aż o punkty ligowe, więc nie będziemy ryzykować jego zdrowiem. Bartek Slisz jest w pełnej dyspozycji fizycznej i ma duże szanse, by wystąpić od początku na podobnej pozycji jak grał w Krakowie. Jose Kante ciągle nie trenuje z drużyną. Czasami wchodzi tylko w rozgrzewkę.

- Vesović i Juranović w wyjściowym składzie wiosną? Oczywiście każdy wariant zakładamy w przyszłości. Pierwszy jest taki, że "Veso" jedzie z nami do Dubaju i szybko wchodzi do treningu z drużyną. Wtedy będziemy mieli opcję. Jeśli chodzi o "Jurę", to grał już na pozycji prawego pomocnika w meczu z Wartą Poznań. W końcówce Paweł Stolarski zagrał jako prawy obrońca. Widać postępy w przygotowaniu Vesovicia, ciężko pracuje i liczę na to, że w którejś części zgrupowania będzie mógł z nami normalnie trenować.

Jakie pozycje do wzmocnienia?
- Nie mogę potwierdzić tego, że w przerwie zimowej będziemy szukali skrzydłowego, stopera i napastnika. Spotkanie z zarządem odbędzie się w sobotę po meczu ze Stalą Mielec. Wówczas będziemy rozmawiać o szczegółach - na dziś takich decyzji nie ma. Dyskusja jest przygotowana, wiemy o czym będziemy rozmawiać i wtedy zapadną decyzję. Dziś nikomu niczego nie mogę zagwarantować, więc nie mogę odpowiedzieć dziennikarzom na te pytania.

Valencia zostaje
- Joel Valencia cały czas walczy o swoją pozycję w drużynie. Bartosz Kapustka też potrzebował czasu by dojść do formy, ale niestety nie zagra w jutrzejszym spotkaniu. Podobnie może być z Valencią - wbrew temu co pojawia się w mediach, Joel zostanie z nami na kolejne pół roku. Będzie miał szansę się pokazać w okresie przygotowawczym i wtedy ocenimy co dalej. Na dziś jest naszym zawodnikiem i nie planujemy oddawać go z powrotem do klubu. Wielu zawodników miało na początku problemy, a potem przebijało się umiejętnościami. On niewątpliwie ma te umiejętności, ale na dziś ich jeszcze nie pokazał.

Szansa dla siedmiu młodych
- Pamiętajmy, że jesteśmy mistrzem Polski i mamy swoje cele do zrealizowania, czyli mistrzostwo i gra w pucharach. Rywalizacja dla młodych zawodników w takim klubie jest bardzo trudna. Niemniej jest wielu młodych uzdolnionych chłopców, którzy polecą z nami na zgrupowanie do Dubaju. Na dziś to 7 graczy z akademii. Niektórzy z nami trenowali, niektórzy nie. Będziemy się im przyglądać i oceniać. Na pewno nie wszyscy zostaną z nami, ale większość będzie miała taką szansę. Nie chcę podawać nazwisk, ale to kwestia kilku godzin i pojawią się one u nas w mediach klubowych. Zainteresowani zawodnicy już wiedzą kto ma szansę pojechać do Dubaju. Oczywiście jeszcze na początku stycznia cała ekipa musi przejść badania na COVID, bo te warunki musimy spełniać żeby wylądować w Dubaju. Będą walczyć o swoją przyszłość.

- Trener miesiąca? Każda nagroda jest miła, ale ja nie przywiązuję do tego wagi. Wolałbym zostać trenerem miesiąca w maju, bo to by oznaczało, że osiągnęliśmy swój cel i na to ciężko pracujemy.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.