Legia II - Motor Lublin - fot. Raffi / Legionisci.com
REKLAMA

Rezerwy

Sparing: Legia II Warszawa 0-3 Motor Lublin

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W drugim meczu sparingowym tej zimy rezerwy Legii Warszawa przegrały 0-3 z Motorem Lublin, którego trenerem jest Marek Saganowski. Już do przerwy legioniści przegrywali 0-3. Spotkanie odbyło się w Legia Training Center. Już w 20. minucie boisko z powodu groźnie wyglądającego urazu musiał opuścić Kamil Kurowski.

Kolejny mecz kontrolny legioniści mają zaplanowany na 6 lutego, a ich rywalem będzie GKS Jastrzębie.

Sparing: Legia II Warszawa - (0-3) Motor Lublin
0-1 - 8' Filip Wójcik
0-2 - 10' Filip Wójcik (as. Krzysztof Ropski)
0-3 - 19' Szymon Rak (as. Filip Wójcik)

Legia II (I połowa): Jakub Kowynia - Oskar Wojtysiak, Jehor Macenko, Inaki Astiz, Patryk Konik - Lionnel Negou, Kamil Kurowski (18' Kacper Gościniarek), Mikołaj Kwietniewski, Damian Warchoł, Radosław Cielemęcki - Szymon Włodarczyk

Legia II (I połowa): Sebastian Krejer - Jakub Kwiatkowski, Jehor Macenko, Radosław Pruchnik, Luís Rocha - Piotr Cichocki, Mikołaj Kwietniewski, Kacper Gościniarek, Bartłomiej Ciepiela, Dawid Niedźwiedzki - Wiktor Kamiński

Strzały (celne): Legia II 9 (1) - Motor 20 (6)

Sparing z II-ligowym Motorem miał być jednym z poważniejszych sprawdzianów w okresie przygotowawczym przed zaplanowanym na połowę marca wznowieniem rozgrywek ligowych. Legionistów wzmocniło tradycyjnier kilku doświadczonych graczy, w tym Luis Rocha. Wobec bardzo niskiej temperatury i nocnych opadów śniegu, nie było łatwo przygotować boisko do gry. Drużyna gości, prowadzona przez Marka Saganowskiego, rozpoczęła spotkanie od mocnego pressingu. Z początku jednak legioniści odgryzali się - Lionnel Negou trafił w boczną siatkę, a uderzenie Mikołaja Kwietniewskiego zablokował obrońca. Szybkie tempo gry gości dało im już w 8. minucie gry prowadzenie, po strzale Filipa Wójcika. Już w kolejnej akcji padł gol na 0-2 - Krzysztof Ropski ściągnął na siebie legionistów, a Wójcikowi nie zostało nic innego, jak tylko wbić piłkę do siatki. Legioniści stracili nie tylko dwa gole, ale jednego z kluczowych zawodników (jesienią nie opuścił żadnego spotkania) - Kamil Kurowski po starciu w środku pola musiał opuścić boisko, narzekając na ból w kolanie. Niestety, już pół minuty później motorowcy podwyższyli na 0-3. Szybka akcja zupełnie zaskoczyła obronę Legii, Wójcik zgrał w polu karnym do drugiego ze skrzydłowych, 20-letniego Szymona Raka, który nie miał problemów z podwyższeniem rezultatu. Jakub Kowynia po raz kolejny był praktycznie bez szans. Mając korzystny wynik, piłkarze Motoru nie forsowali już aż tak bardzo tempa do końca I połowy, a ciężar gry przeniósł się nieco bliżej środka boiska. Legioniści próbowali uderzeń z dystansu, ale Radosław Cielemęcki i Oskar Wojtysiak nie zdołali zaskoczyć golkipera, a Szymon Włodarczyk o centymetry minął się z piłką na 8. metrze od bramki. Goście jeszcze dwukrotnie bardzo groźnie skontrowali (w 23. i 32. minucie), a w końcówce jeszcze raz przeszli do ofensywy, ale nie zdołali już zdobyć gola w tej części gry.

W przerwie obaj trenerzy zmienili większość graczy w swoich jedenastkach. W Legii II na boisku zostali jedynie: Mikołaj Kwietniewski, Jehor Macenko i wprowadzony nieco wcześniej Kacper Gościniarek.
Spotkanie nieco straciło na tempie. Legioniści zyskali nieco "oddechu", jednak nie byli sobie w stanie stworzyć groźnych okazji bramkowych. Ładne wejście próbującego napędzać akcje "Wojskowych" Kwietniewskiego nie zakończyło się strzałem, gdyż nikt nie nabiegał na czas i nie zamknął akcji pomocnika Legii II. Czterokrotnie za to przez pierwsze 25 minut gry, bliscy zdobycia gola byli lublinianie. Najlepszej z okazji nie wykorzystał w 66. minucie Rafał Król, który minimalnie spudłował w dogodnej sytuacji. Cztery minuty później doskonale interweniował Sebastian Krejer, broniąc trudne uderzenie Dominika Kuncy. Pierwszy strzał w tej części gry Legia oddała dopiero na niecałe 20 minut przed końcem - jednak lob po błędzie bramkarza Motoru był bardzo niecelny. W 80. minucie piłkę przy linii końcowej przejął Wiktor Kamiński, ale po jej wycofaniu do Kwietniewskiego, po jego uderzeniu futbolówka poszybowała nad poprzeczką. Ta sama dwójka graczy jeszcze dwa razy owocnie współpracowała, jednak ich strzały były niecelne. Goście też mieli swoje okazje, jeszcze bardziej dogodne, ale w zamieszaniu podbramkowym brakowało im skuteczności. W jednej z akcji, piłka trafiła w słupek, a w doliczonym czasie gry fatalnie spudłował z 3 metrów 18-letni Leszek Jagodziński.

Spotkanie, nawet biorąc poprawkę na utrudniające poruszanie się warunki gry (cienka warstwa śniegu w niektórych miejscach) pokazały, że młodzież legijną jeszcze nie do końca jest w stanie poradzić sobie z szybkim tempem gry przeciwnika. Wynik spotkania mógł być tak naprawdę jeszcze wyższy, biorąc pod uwagę ilość i jakość okazji z obu stron. Różnica jednej klasy rozgrywkowej była niestety widoczna. Za tydzień sparing z I-ligowym GKS Jastrzębie, potencjalnie jeszcze trudniejszy.

Plan sparingów Legii II
06.02. (SO) GKS Jastrzębie - Legia II [Siedlce]
13.02. (SO) Legia II - Znicz Pruszków [LTC]
20.02. (SO) Legia II - Pogoń Grodzisk Mazowiecki [LTC]
27.02. (SO) Legia II - Ursus Warszawa [LTC]
06.03. (SO) Legia II - Zawisza Bydgoszcz [LTC]



fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (16)

+dodaj komentarz
Adrenalina - 31.01.2021 / 19:37, *.net.pl

Fest zaplecze...

odpowiedz
MARKUS od 51 LAT Legia - 31.01.2021 / 16:37, *.t-mobile.pl

Jacy włodarze taka drużyna

odpowiedz
Krzeszczu - 31.01.2021 / 16:08, *.bredband2.com

Zayeebista mlodziez prowadzona przez zayeebisty sztab szkoleniowy. Mozemy budowac kosmiczne akademie rodem z NASA i technologia kosmiczna, ale przy "naszym" know-how i "naszej" mysli szkoleniowej rownie dobrze moglibysmy uczyc swinie latac.
A Mioduski pewnie juz liczy kase za te mlodziez... Kolejne "dear friends"?

odpowiedz
warka80 - 31.01.2021 / 16:08, *.net.pl

Michał17211 racja, niektórzy myślą dajcie szansę młodym tylko że młodzi na tą chwilę się nie nadają na ekstraklasę patrz 2 ostatnie mecz sezonu 2019/2020

odpowiedz
L - 31.01.2021 / 16:05, *.tpnet.pl

Oby Mareczek Saganowski rozwijał się jako trener w Lublinie i kiedyś jak już będzie gotowy objął pierwszą drużynę Legii. Na razie życzę mu sukcesów w Motorze. Choć wiadomo, że akurat w tym meczu kibicowałem (L).

odpowiedz
Legion - 31.01.2021 / 16:04, *.chello.pl

BRAWO !!!!!!!!!
Brać ich do pierwszej drużyny.
Idealnie pasują do poziomu Jędzy , Wieteski , Stolarza i reszty tego składu drewna.
Nie ma to jak zdolna młodzież !!!!!!!!!!!

odpowiedz
Michal17211 - 31.01.2021 / 16:03, *.orange.pl

Jestem teraz ciekawy gdzie są ci, którzy tych małolatów widzą w pierwszym składzie w ekstraklasie? Oni przegrywają z 2-ligowcem trzema bramkami. To co by z nimi zrobił Lech czy Gdańsk?? Litości

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2023 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.