Legia w Dubaju
Wszołek: Cieszy gol z rzutu rożnego
- To był mój pierwszy mecz w Legii na prawej obronie. Pozycja tak nie jest mi obca, bo grałem na niej we Włoszech oraz a w Anglii na wahadle. Wiedziałem jak się zachowywać na boisku - powiedział po meczu Paweł Wszołek.
- Cieszy to, że zachowaliśmy czyste konto. Realizowaliśmy rzeczy, nad którymi pracowaliśmy na treningach. Cieszy także bramka z rzutu rożnego, bo dawno tak nie strzeliliśmy gola, a dużo trenowaliśmy te elementy w Dubaju.
- Dobrze przesuwaliśmy się jako drużyna. Kiedy mogliśmy, to podchodziliśmy wysokim pressingiem. Gdy cała drużyna dobrze funkcjonuje, to nie trafi się bezsensownie sił na bieganie na wahadle. Ciężki to był mecz, ale nie najcięższy jaki grałem w życiu.
- To było tylko spotkanie towarzyskie, więc nie ma się co za bardzo cieszyć. Oczywiście były pozytywy i negatywy, ale każde zwycięstwo buduje - szczególnie z takim przeciwnikiem jak Dynamo. Trzeba zejść szybko na ziemię, bo liczą się tylko wygrane w lidze. Teraz musimy jeszcze ciężko trenować przez cztery dni.