Legia U14 i AP Żuri Olsztyn U15 - fot. Raffi / Legionisci.com
REKLAMA

Młodzież: Legia U14 5-2 AP Żuri

Redakcja, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legioniści z zespołu U14 po raz drugi w ciągu ostatnich miesięcy zmierzyli się z uczestnikiem baraży o CLJ U15, Żuri Olsztyn. Za pierwszym razem górą byli zawodnicy z partnerskiego klubu Legii z Olsztyna, tym razem jednak legioniści wygrali 5-2. Podobnie jak poprzednio, spotkanie było ciekawe, toczone w szybkim tempie i obfitowało w okazje bramkowe z obu stron. O ile w pierwszej połowie legioniści w pewnym stopniu przeważali, o tyle po przerwie trwała kanonada z obu stron, a w pierwszych 20 minutach więcej okazji stworzyli sobie goście. Potem jednak do głosu doszli legioniści, którzy zdobyli dwa kolejne gole.

Sparing: Legia U14 5-2 (3-1) AP Żuri Olsztyn U15 (06/7)
Gole:
0-1 1 min. Robert Malanowski
1-1 8 min. Alex Cetnar (as. Stanisław Gieroba)
2-1 19 min. Leon Falecki b.a. (po przechwycie)
3-1 36 min. Stanisław Gieroba (as. Alex Cetnar)
3-2 42 min. Piotr Telega
4-2 66 min. Igor Busz b.a. (po przechwycie)
5-2 75 min. Igor Busz (karny po faulu na Mateusz Różańskim)

Strzały:
I połowa - Legia 16 (9) - Żuri 7 (6)
II połowa - Legia 12 (8) - Żuri 17 (9)

Grano 40+45 minut

Legia: Jakub Misiewicz - Dawid Foks, Mikołaj Kotarba, Antoni Wasiak-Libiszowski, Maciej Jaroszewski, Alex Cetnar, gr. testowany, Kuba Solecki, Leon Falecki, Konrad Kraska, Stanisław Gieroba, Leon Ziętek, Kuba Nawrocki, Sebastian Baranowski, Maciej Jeleński, Aleks Płoszka, Mateusz Różański, Igor Busz
Trener: Jakub Renosik, II trener: Tomasz Kycko

Już po rozegranym jesienią sparingu z AP Żuri (olsztynianie wygrali wówczas 3-2) można było przypuszczać, że i środowe spotkanie będzie sporym wyzwaniem dla legionistów, a zarazem ciekawym widowiskiem. Przypuszczenia te zaczęły potwierdzać się już w 45. sekundzie meczu, gdy po akcji zainicjowanej przez Szatkowskiego, gola dla gości zdobył Robert Malanowski. Gospodarze próbowali szybko odrobić straty i bliski zdobycia gola był po strzale z dystansu Konrad Kraska. Zaraz potem rajdem po prawym skrzydle i efektownym dryblingiem popisał się pozyskany niedawno z SMS Stal Mielec Alex Cetnar, a jego podanie pewnie zamienił na gola Staszek Gieroba. W kolejnych minutach inicjatywę zdecydowanie przejęli zdecydowanie legioniści, którzy przechwytywali piłkę w środku pola i stwarzali sobie kolejne okazje bramkowe (m.in. Kraska i Falecki). Od czasu do czasu jednak, gdy zabrakło wsparcia w kryciu, goście groźnie przechodzili do ataku i w 18. minucie tylko interwencja Jakuba Misiewicza zapobiegła utracie gola. W kolejnej akcji dobrze zachował się aktywny dzisiaj Leon Falecki, który przechwycił podanie skierowane od bramkarza Żuri do obrońcy, i precyzyjnym strzałem przy słupku zdobył gola na 2-1. Swój wyczyn próbował powtórzyć już chwilę potem, ale tym razem skutecznie interweniował golkiper Żuri Football, który przerzucił piłkę nad poprzeczką. Dwiema kolejnym groźnymi akcjami bokiem odpowiedzieli goście, ale w ostatnich 10 minutach I połowy konkretniejsi byli legioniści, którzy często szukali niekonwencjonalnych rozwiązań i penetrujących podań prostopadłych oraz zwłaszcza na skrzydła. Najpierw strzał Cetnara obronił bramkarz Żuri, który był jednak bezradny po kolejnej akcji Gieroby i Centara. Na koniec I połowy szczęścia próbował również Falecki, jednak tym razem minimalnie spudłował z dystansu.

W przerwie i zaraz po niej obie drużyny dokonały kilku zmian - u gości pojawiło się na boisku m.in. kilku zawodników z rocznika 2007, w Legii weszło do gry 7 "świeżych" graczy. Ponownie doskonale zaczęli olsztynianie - po 90 sekundach gry piłkę z prawej strony uderzył mocno Piotr Telega, nie dając szans Misiewiczowi. Tym razem okres dobrej gry gości trwał znacznie dłużej. Olsztynianie stworzyli sobie trzy kolejne doskonałe sytuacje, skończyło się jednak na poprzeczce po akcji Telegi, słupku Malanowskiego i doskonałej interwencji Misiewicza przy dobitce. Goście nieco łatwiej przedostawali się na połowę Legii i nie tracili piłki tak szybko, jak przed przerwą. Pierwszy sygnał do kontrakcji dał Cetnar, którego strzał z ostrego konta obronił golkiper Żuri. Groźnie uderzali też z dystansu Mikołaj Kotarba (tuż nad poprzeczką), Aleks Płoszka i ponownie Cetnar. Goście mimo wszystko nie rezygnowali. W 64. minucie w słupek trafił Wojciech Dzida i wydawało się z przebiegu gry, że goście bardzo bliscy wyrównania. Zaraz potem ofiarnością popisał się Igor Busz, który wykorzystał brak zdecydowania i zrozumienia między stoperem a golkiperem Żuri przy ekspediowaniu pozornie niegroźnej piłki, a jego wślizg znalazł drogę do siatki! Od tego momentu nasi zawodnicy zaczęli ponownie przejmować inicjatywę, choć goście byli do końca groźni. Na 10 minut przed końcem meczu, po jednym z wielu swoich rajdów i dryblingów na prawym skrzydle, sfaulowany został Mateusz Różański, a jedenastkę pewnie zamienił na gola Busz. Wynik do końca nie uległ zmianie, choć i goście (groźny strzał w 78. minucie) i legioniści (dwukrotnie Cetnar oraz próbujący szczęścia z dystansu Sebastian Baranowski) byli bliscy zdobycia gola.
Mecz był bez wątpienia wartościowym doświadczeniem dla obu stron. W sobotę legioniści z rocznika 2007 zmierzą się w LTC z Widzewem Łódź U14.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.