fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Polska 3-0 Andora

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Reprezentacja Polski pokonała Andorę po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego oraz jednym trafieniu Karola Świderskiego i zanotowała pierwsze trzy punkty w grupie I eliminacji mistrzostw świata 2022. Poza kadrą na to spotkanie znalazł się Bartosz Slisz, a z wysokości trybun oglądał je zaproszony przez selekcjonera Bartosz Kapustka.

Pierwsze kilkanaście minut nie było zbyt atrakcyjne. Polacy mieli przewagę nad rywalami, ale nie potrafili jej udokumentować. Brakowało przede wszystkim celnych strzałów, a bez tego trudno było o zdobycie bramki. W 19. minucie gry po wrzutce z prawej strony bliski szczęścia był Grzegorz Krychowiak, ale minimalnie spóźnił się i nie zdołał skierować piłki do pustej siatki. Pięć minut potem wreszcie do interwencji zmuszony został bramkarz reprezentacji Andory. Piłkę w pole karne dośrodkował Kamil Jóźwiak i uderzenie głową spokojnie złapał golkiper rywali.

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

Dwa kwadranse po pierwszym gwizdku sędziego wreszcie zobaczyliśmy na Łazienkowskiej gola. Z rzutu wolnego zacentrował Maciej Rybus, a najlepiej w polu karnym zachował się niezawodny Robert Lewandowski. Najskuteczniejszy zawodnik reprezentacji Polski pomimo ataku przeciwnika zdołał z woleja pokonać Ikera Alvareza. Przez kolejne minuty gospodarze nadal starali się atakować głównie prawą stroną boiska. Jeszcze przed przerwą mieliśmy dwie szanse na podwyższenie wyniku. Najpierw nieco niecelnie nad poprzeczką główkował Arkadiusz Milik, a za moment po zamieszaniu w szesnastce o krok od wpisania się po raz drugi na listę strzelców był Lewandowski. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła piłka spadła pod nogi napastnika Bayernu, który nie był jednak na to przygotowany i nieczysto w nią trafił.

Zaraz po przerwie do sytuacji doszedł Arkadiusz Milik. Piłkarz Olympique Marsylia główkował po dośrodkowaniu z lewej strony, ale Polacy zyskali tylko rzut rożny. W 55. minucie złudzeń przeciwnikom nie pozostawił już Lewandowski. Snajper otrzymał podanie od Jóźwiaka, przyjął sobie piłkę pomimo nacisku obrońcy i strzałem z półobrotu pokonał po raz drugi Alvareza.

Po godzinie gry bliski swojego trafienia był Krzysztof Piątek. Reprezentant Polski oddał płaski strzał na bramkę Andory, jednak piłkę z linii zdołał wybić jeden z defensorów gości. Potem gra się uspokoiła, lecz stroną przeważająca nadal byli Polacy. W samej końcówce wynik ustalił debiutujący w pierwszej reprezentacji Karol Świderski, który wykończył podanie od Kamila Grosickiego.


Polska 3-0 Andora
1-0 Lewandowski 30
2-0 Lewandowski 55
3-0 Świderski 88

Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 18. Bartosz Bereszyński (60, 4. Paweł Dawidowicz), 2. Kamil Piątkowski, 15. Kamil Glik, 13. Maciej Rybus (60, 11. Kamil Grosicki) - 21. Kamil Jóźwiak, 10. Grzegorz Krychowiak, 20. Piotr Zieliński (73, 8. Kacper Kozłowski), 7. Arkadiusz Milik (60, 17. Przemysław Płacheta), 9. Robert Lewandowski (63, 14. Karol Świderski) - 23. Krzysztof Piątek.

Andora: 12. Iker Álvarez - 15. Moisés San Nicolás, 22. Christian García, 5. Emili García, 6. Albert Alavedra, 21. Marc Garcia (58, 17. Joan Cervós) - 2. Cristian Martínez (74, 16. Àlex Martínez), 4. Marc Rebés (87, 8. Márcio Vieira), 3. Marc Vales, 7. Marc Pujol (58, 10. Jordi Aláez) - 9. Aaron Sánchez (87, 14. Luigi San Nicolás).

żółte kartki: Ch.García, Aláez.

sędziował: Erik Lambrechts (Belgia)

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.