Tomas Pekhart - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Pod lupą LL! - Tomas Pekhart

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Do pierwszego składu na mecz z Zagłębiem Lubin wróciło dwóch zawodników. Kapitan Artur Jędrzejczyk oraz najlepszy strzelec zespołu Tomáš Pekhart. Postanowiliśmy sprawdzić, jak po kontuzji w wyjściowej jedenastce będzie sprawdzi się czeski napastnik.

Od mocnego pressingu i uderzenia zaczęła Legia w meczu z podopiecznymi trenera Martina Seveli. W 5. minucie w polu karnym obserwowany przez nas gracz, został sfaulowany w polu karnym przez Đorđe Crnomarkovicia. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i strzałem w środek zdobył pierwszą bramkę. Osiem minut później Artem Szabanow zagrał świetną piłkę do Josipa Juranovicia, którego dośrodkowania nie przeciął ani Bartosz Kapustka ani Pekhart. Futbolówka trafiła pod nogi Pawła Wszołka, którego uderzenie sprzed pola karnego po bilardzie w polu karnym trafiło pod nogi Czecha, który przytomnie i szybko podniósł się z murawy i podwyższył wynik meczu.

31-letni zawodnik, jak i cały zespół, nie zwalniał tempa i szedł po kolejnego gola. Ta sztuka udała się w 19. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Andre Martins, piłka trafiła ostatecznie po wybiciu piłki na szesnasty metr pod nogi Luquinhasa, który świetnie zagrał między obrońcami do Martinsa. Portugalczyk dośrodkował piłkę na trzeci metr, gdzie Pekhart wpakował futbolówkę do siatki. Podopieczni trenera Czesława Michniewicza wynik meczu ustalili w 63. minucie gry, a konkretnie zrobił to nie kto inny jak Pekhart. Bartosz Slisz zagrał dłuższą piłkę do wybiegającego za obrońców Pawła Wszołka, którego dośrodkowanie przeciął Lorenco Šimić, jednak uczynił to tak niefortunnie dla niego, że piłka trafiła pod nogi Czecha, który mocnym uderzeniem pod poprzeczkę zdobył swojego czwartego gola.

- Mogłem strzelić więcej bramek. Miałem sytuacje zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy 4-0 – powiedział po meczu bohater spotkania. Zwłaszcza w dwóch sytuacjach w pierwszej odsłonie gry mógł pokusić się o lepsze uderzenia, bądź o próbę strzału. W 36. minucie poszedł z indywidualną akcją, jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału bądź podaniem do kolegów i ostatecznie Żubrowski wyprowadził go za linię boczną. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę meczu Bartosz Slisz dobrze rozegrał z Kapustką i ten pierwszy odegrał do będącego w polu karnym napastnika, którego uderzenie zostało zablokowane i ostatecznie w tej sytuacji Legia wywalczyła rzut rożny.

Wzięty przez nas pod lupę Pekhart oprócz zdobywania bramek starał się je wypracować swoim partnerom z drużyny. W pierwszej połowie około 30. minuty gry dostał podanie od Artura Jędrzejczyka i zamiast próbować samemu uderzyć na bramkę, zagrał do Josipa Juranovicia, który w tym meczu kilka razy próbował strzelić gola, ale jego bardzo dobre uderzenie wybronił Dominik Hładun. W drugiej połowie natomiast przytomnie czubkiem buta przedłużył piłkę do Luquinhasa, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg Brazylijczyka wyłuskał bramkarz Zagłębia.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK
fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Trudno nie nazwać Tomasa bohaterem spotkania przeciwko zespołowi z Lubina. Na pięć strzałów, cztery były celne i wszystkie znalazły się w siatce Dominika Hładuna. Oczywiście można napisać, że dwie z tych bramek to ewidentne prezenty od defensorów gospodarzy, jednak bramki te padły po wcześniejszych bardzo dobry akcjach legionistów. Widać było u Pekharta chęć do gry - walczył i często schodził do środka boiska, by otrzymać piłkę.

Tomáš Pekhart
Czas gry: 71 minut
Bramki: 4
Strzały / celne: 5 / 4 (80%)
Faule: -
Faulowany: 2
Spalone: 1
Straty piłki: 6
Odbiory / udane: 1 / 1 (100%)
Odzyskane piłki: 2
Podania celne: 12 / 9 (75%)
Podania kluczowe / celne: 1 / 0 (0%)
Podania przyjęte: 24
Pojedynki / wygrane: 13 / 5 (38%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 6 / 3 (50%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 7 / 2 (29%)
Dryblingi / udane: 2 / 1 (50%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.