Czesław Michniewicz - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja trenera

Michniewicz: Bardzo ważny mecz, ale nie o 6 punktów

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Przed nami bardzo ważne spotkanie w kontekście całego sezonu, ale traktujemy je normalnie - jak mecz o 3 punkty, a nie 6 punktów. Gramy u siebie i ostatnio idzie nam dobrze. Wiemy, że Pogoni trudno jest strzelić gola. W tym sezonie aż 14 razy na 22 mecze zagrali na zero z tyłu. Świetnie wykorzystują stałe fragmenty gry, są groźni w kontrataku. Ponadto Kowalczyk i Kozłowski wrócą ze zgrupowania reprezentacji i będą mieli szansę po kilku dniach ponownie zagrać przy Łazienkowskiej. Motywacji im nie zabraknie. U nas też jej nie brakuje. Każdy chce grać w tej najważniejszej części sezonu, więc na pewno czeka nas ciekawy mecz - mówi Czesław Michniewicz.



- Analizując drużynę Pogoni, zagłębiłem się w liczby. Szczecinianie stracili 6 bramek po stałych fragmentach gry. My straciliśmy 10, ale procentowo dużej różnicy nie ma. Pogoń prezentuje się bardzo dobrze jeśli chodzi o zdobyte bramki ze stałych fragmentów gry - 14 goli z karnymi, my mamy 9. Największa różnica widoczna jest przy strzelaniu goli z gry: my mamy 32, a pogoń 12. To pokazuje jak ten mecz może wyglądać. Będziemy musieli umiejętnie wybronić stałe fragmenty gry i bezpiecznie przejść do ataku. Pogoń, podobnie jak my, potrafi modyfikować swoje ustawienie. Dąbrowski często gra jako środkowy obrońca przy rozegraniu, czyli korzystają z ustawienia 3-4-3. O wszystkim będą decydować piłkarze, którzy pojawią się na boisku.

- Bardzo tęsknimy za dobrymi boiskami, bo sami trenujemy w ośrodku, gdzie są świetne boiska, ale warunkiem by z nich korzystać jest to, by trawa zaczęła rosnąć, a to dopiero przed nami. W niedzielę na Łazienkowskiej z poziomu trybun murawa prezentowała się idealnie. Na pewno dobra murawa nam pomaga - widzieliśmy to w Lubinie, gdzie była najlepsza w tym roku i grało nam się bardzo fajnie.

Slisz w reprezentacji

- Nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z Bartkiem Sliszem. Cieszyliśmy się wspólnie, że został powołany do reprezentacji. Miał okazję przez blisko dwa tygodnie uczestniczyć w przygotowaniach. Na pewno oczekiwania z naszej strony były takie, że jeśli nawet nie zagra w trzech spotkaniach, to być może dostanie szansę debiutu chociaż w jednym. Tak się nie stało, wylądował trzy razy na trybunach. Czasami tak się dzieje - też podejmowałem różne decyzje, będąc trenerem reprezentacji U-21. Uważam, że to nie wpłynie deprymująco na Bartka. Raczej go zmobilizuje, bo jest młodym chłopakiem, który chce się uczyć. Dotknął pierwszej reprezentacji, zobaczył jakie są wymagania i miał okazję potrenować z najlepszymi polskimi piłkarzami.
Teraz przed nim kilka spotkań do końca sezonu, by przekonać do siebie selekcjonera.


Przygotowania bez kadrowiczów

- Jak przychodzą powołania, to na początku wszyscy w klubie się cieszymy, że piłkarze dostają swoją szansę, jest to motywujące. Później jest wyczekiwanie czy dany zawodnika zagra i w końcu wyczekiwanie na powrót. Liczymy na to, że wszyscy przyjadą zdrowi i w komplecie będziemy mogli przygotować się do meczu z Pogonią.

- Nie dyskutowaliśmy na temat ew. przełożenia meczu na poniedziałek ze względu na powołania. To ustala Ekstraklasa i w ogóle nie zastanawialiśmy się nad tym.

- Kuba Kisiel jest naturalnym zmiennikiem Bartosza Slisza. W ostatnich dniach było widać po nim nieco zmęczenia, bo trenowaliśmy intensywnie. Mam nadzieję, że zregeneruje się do sobotniego meczu, jest przewidziany do kadry meczowej. Tego samego dnia będą grały rezerwy z Legionovią i część zawodników będzie łapała minuty w meczu rezerw.

- Nazarij Rusyn jest w nowym otoczeniu, przyszedł po okresie przygotowawczym. Poznaje klub, zawodników i sam siebie, bo w ostatnim czasie mniej grał. Chcemy, by grał jak najwięcej. Na pewno będzie okazja, by zagrał w rezerwach, podobnie jak Jasur, który też potrzebuje minut. Problemem jest tylko to, że obaj są spoza Unii Europejskiej. Przepisy w III lidze dopuszczają jednego takiego zawodnika na boisku, a na dodatek mamy Jehora Macenkę z Ukrainy.

Rekonwalescenci

- Liczymy na każdego zawodnika, ale muszą być oni w odpowiedniej formie, by stanowić konkurencję dla tych, którzy są zdrowi teraz i czekają na swoją szansę. Liczymy na Joela Valencię czy Jasura, ale muszą zacząć trenować z pełnym obciążeniem.

- Ariel Mosór od pewnego czasu nie trenuje z nami i jeszcze przez jakiś czas nie będzie. Nie wiem, kiedy wróci do gry, ale jak będzie zdrowy, to podobnie jak inni zawodnicy, ma szansę grać.

WYNIKI SONDYJak oceniasz pracę Czesława Michniewicza na stanowisku trenera Legii?
SUMA GŁOSÓW: 95781
START: 02.12.2020 / KONIEC: 30.10.2021

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.