Mielnik: Cel został zrealizowany
Mateusz Mielnik (trener Legii): Po analizie tego, co się wydarzyło w sobotę, mieliśmy taki pomysł, żeby dokonać zmian w składzie na niedzielny mecz. Ci, którzy grają mniej, potrzebują gry w warunkach meczowych, bo to robi różnicę. Musimy zachować gotowość do różnych sytuacji, bo w sporcie i życiu wszystko się może zdarzyć. Nie ukrywam, że za nami 9 miesięcy gry i muszę dbać o zdrowie chłopaków. Teraz jest moment, żeby połączyć te dwie rzeczy. Szkoda, że nie wyszło i przegraliśmy, ale nie robimy z tego wielkiej tragedii. Pewne rzeczy były zrobione dobrze, inne musimy przeanalizować i w przyszłości robić lepiej.
Nie cieszymy się, ale przed turniejem mieliśmy jeden cel - awansować do turnieju finałowego - i to się udało. Przed nami regeneracja, mamy małe problemy zdrowotne w zespole, chłopaki muszą się wyleczyć.
Zrobimy wszystko, żeby turniej finałowy odbył się u nas, ale nie wszystko zależy od nas. Mamy też swoje ograniczenia i jesteśmy tego świadomi. Zainteresowanych organizacją turnieju na pewno będzie więcej.