Trening
Leogang: Praca nad ofensywą
Legia coraz częściej i mocniej pracuje nad taktyką. Tak właśnie wyglądał sobotni poranek. Zanim jednak drużynę w obroty wziął Czesław Michniewicz, piłkarze musieli wykonać odpowiednią pracę fizyczną pod okiem Zbigniewa Jastrzębskiego i Radosława Gwiazdy. Lżej trenował Mahir Emreli, obecni byli natomiast Mateusz Wieteska i Bartosz Slisz, którzy piątkowe popołudnie mieli wolne. Ten drugi jeszcze nie jest w pełni dyspozycji i nie brał udziału w gierkach taktycznych.
Fotoreportaż z treningu - 20 zdjęć Woytka
- To dopiero początek naszych przygotowań, ale powoli patrzymy już na naszego pierwszego rywala pucharowego. Taktyka i różne rozegrania są szykowane pod tego przeciwnika - powiedział po treningu Mateusz Hołownia. I faktycznie, trener Michniewicz po kolei wdraża schematy pod kątem rywalizacji z Bodo/Glimt. Przygotowywanych jest kilka scenariuszy, a jednym z nich jest ustawienie 5-3-2, gdy w posiadaniu piłki będą rywale. Po piątkowej pracy nad defensywą, tym razem akcenty zostały postawione na ofensywę i zachowanie formacji ataku. Swoje uwagi na bieżąco pierwszemu szkoleniowcowi przekazywał Alessio De Petrillo. Dało się zauważyć, że Włoch dużo widzi pod tym względem i jest istotną częścią sztabu.
- Chyba to ja dziś najwięcej się nabiegałem - skomentował po gwizdku kończącym trening Michniewicz. Szkoleniowiec non stop chodził między podopiecznymi, korygował ustawienia, przekazywał swoje założenia.
- Każdy obóz czujemy w nogach, bo po to on jest, by złapać swoje wyżyny w organizmie. Jest więcej suchego biegania, ale miejmy na dzieję, że odpalimy na pierwszy mecz. Czekają nas teraz sparingi z mocnymi drużynami i będziemy chcieli przełożyć tę pracę na puchary i ligę - skomentował "Hołek".
Następna jednostka treningowa odbędzie się o godzinie 17:30, a w niedzielę o godzinie 17 Wojskowi rozegrają drugie spotkanie sparingowe. W Kössen zmierzą się z Ferencvárosi TC.
Fotoreportaż z treningu - 20 zdjęć Woytka
fot. Woytek / Legionisci.com