Mateusz Hołownia - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Hołownia nie odda pierwszego składu?

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Na początku przygotowań trener Czesław Michniewicz narzekał na brak zmienników na pozycji stopera w treningach. Po odejściu Ariela Mosóra, Igora Lewczuka i Artema Szabanowa pojawił się problem w tej formacji na wypadek kartek czy kontuzji. Na szczęście tuż przed rozpoczęciem obozu w Austrii sytuacja uległa poprawie. Do drużyny dołączyli Joel Abu Hanna i Maik Nawrocki.

- Rywalizacja jest potrzebna. W takim klubie jak Legia dwóch zawodników na pozycję to jest taka norma. Wcześniej był Szabanow, teraz jest Joel. Dla mnie to też będzie dobre, bo będę musiał być cały czas pod prądem i grać. Nie będę chciał oddać pierwszej jedenastki - mówi Mateusz Hołownia.

Docelową pozycją Abu Hanny jest właśnie lewy stoper, na którym w ostatniej fazie poprzedniego sezonu występował "Hołek". Izraelczyk sam twierdzi, że w tym miejscu boiska czuje się najlepiej. Podobnie jak Hołownia jest lewonożny, co ma znaczenie dla taktyki preferowanej przez szkoleniowca mistrzów Polski. Ich rywalizacja faktycznie zapowiada się interesująco, a na razie wygrywa ją Hołownia, który na treningach zdecydowanie częściej gra w podstawowej jedenastce. "Mati" prezentuje się bardzo dobrze i Abu Hanna musi pokazać, że jest lepszy. Na pewno nie dostanie miejsca w składzie z automatu. Izraelczyk jest rozważany przez szkoleniowców jako opcja dla Filipa Mladenovicia na wahadle, ale wydaje się, że to jednak ostateczność.

- Wyglądam dobrze fizycznie? Jeżeli są takie opinie, to się cieszę. Po treningach trzeba dodatkowo coś ze swoim ciałem robić. Jeśli ktoś widzi, że dobrze wyglądam, to chyba jest ok. - mówi Hołownia.

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

Z kolei Maik Nawrocki ma być opcją dla Mateusza Wieteski i Artura Jędrzejczyka. W gierkach treningowych występował zarówno na prawej stronie jak i na środku. Do tej pory z kilka razy pokazał, że coś potrafi. Np umie prawą nogą posłać szybką piłkę na skrzydło. Trudno jednak się spodziewać, by wygryzł ze składu "Jędzę" czy "Wietesa". Rokuje jednak by być solidną alternatywą na wypadek absencji któregoś z nich.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.