Z obozu rywala
Wisła Płock, czyli kolonia byłych piłkarzy Legii
W sobotę legioniści rozpoczną zmagania ligowe w sezonie 2021/22. Na inaugurację sezonu zmierzą się z Wisłą Płock. Co słychać u naszego najbliższego rywala? Zapraszamy do lektury!
W zeszłym sezonie wiślacy zajęli 12. miejsce w ligowej tabeli. Warto dodać, że w mieli oni ogromne wahania formy, zanotowali nawet passę dziesięciu meczów bez zwycięstwa. Dodatkowo rywalizację o Puchar Polski zakończyli na 1/16 turnieju, odpadając po rzutach karnych z Pogonią Szczecin. Wydaje się, że sezon 2021/22 może być dla nich bardziej korzystny. Przede wszystkim dzięki niezłym transferom, ale o tym później.
Wisła Płock, w odróżnieniu do sporej części polskich klubów, nie wyjechała na zagraniczny obóz. Do sezonu przygotowywała się w znanym legionistom hotelu w Warce. Pierwszy sparing zagrała z cypryjską Omonią Nikozja, która jest potencjalnym rywalem Legii w 3. rundzie Ligi Mistrzów lub Ligi Europy. Mecz zakończył się remisem 1-1, a trafienie dla Wisły zanotował Mateusz Szwoch. Cztery dni później nafciarzy czekała teoretycznie łatwiejsza potyczka z drugoligowym Widzewem Łódź. Płocczanie przegrali to spotkanie 0-2, a widzewiacy dwa trafienia zdobyli w ciągu zaledwie dwóch minut. Kolejny mecz towarzyski okazał się dla nich dużo szczęśliwszy, gdyż pokonali 3-0 pierwszoligową Skrę Częstochowa.
Wisłę wzmocniło latem kilka bardzo ciekawych postaci. Przede wszystkim po rocznej nieudanej przygodzie w tureckim Genclerbirligi Ankara na Mazowsze powrócił Dominik Furman. Pomocnik w klubie ze stolicy Turcji rozegrał 23 spotkania, w których zanotował trzy asysty. Średnio grał zaledwie nieco ponad 50 minut na mecz. Furman wspomina ten wyjazd niezbyt dobrze: - Od początku nic nie układało się za bardzo po mojej myśli. Już po dwóch tygodniach miałem poczucie, że przejście tam nie było dobrym ruchem - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym. Wisła bardzo hucznie obwieszczała, że do ich drużyny wrócił były kapitan.
Zdobywać bramki ma pomóc chorwacki snajper Marko Kolar. Napastnik z pewnością jest dobrze znany polskim kibicom, gdyż grał już na ekstraklasowych boiskach. Latem 2017 roku związał się z Wisłą Kraków, której barwy reprezentował przez kolejne dwa lata. Z białą gwiazdą na piesi wystąpił 32 razy i zdobył 12 bramek. Po przygodzie w naszym kraju pojechał do Holandii, gdzie grał dla ówcześnie ekstraklasowego FC Emmen. W Eredivisie trafiał do siatki pięciokrotnie w 35 spotkaniach. Lewą stronę defensywy wzmocnił 22-letni Anton Krywociuk, który jest reprezentantem Azerbejdżanu. W swojej karierze reprezentował dotychczas azerskie Neftci Baku, w którego barwach rozegrał 106 spotkań, zdobywając dziesięć trafień i notując cztery asysty. Konkurencję w bramce dla Krzysztofa Kamińskiego ma wzmocnić Damian Weglarz, który ostatnio był rezerwowym w Jagiellonii Białystok.
Płocczan wzmocniło aż dwóch byłych legionistów. Jednym z nich jest Radosław Cielemęcki, z którym pogadaliśmy przed meczem z Wisłą Płock, a wywiad możecie przeczytać tutaj. 18-latek w Legii spędził pięć lat, przez ten czas grał w młodzieżowych zespołach oraz trzecioligowych rezerwach Legii. Dodatkowo zanotował dwa występy w pierwszym zespole w meczach z Lechią Gdańsk i Pogonią Szczecin w końcówce sezonu 2019/20. Zimą i wiosną nie zdołał przekonać trenera Czesława Michniewicza, by ten włączył go do kadry pierwszej drużyny, więc postanowił zmienić otoczenie. Drugim piłkarzem jest Damian Warchoł. 26-letni snajper do Legii trafił zimą 2020 roku. Wcześniej reprezentował barwy trzecioligowego Pelikana Łowicz, gdzie w rundzie jesiennej zdobył 17 bramek w 16 meczach. Następnie Warchoł rywalizował w trzeciej lidze z "eLką" na piersi. Większość fanów ze stolicy zapamięta go z jego debiutu w pierwszej drużynie podczas rywalizacji z Pogonią Szczecin. Była to ostatnia kolejka Ekstraklasy w sezonie 2019/20, a Warchoł na murawie pojawił się w 63. minucie. Snajper na listę strzelców wpisał się w doliczonym czasie gry, tym samym zdobywając bramkę kontaktową. Ostatecznie warszawiacy przegrali z Pogonią 1-2. Był to debiutancki i ostatni występ Warchoła w pierwszym zespole Legii. W sezonie 2020/21 Warchoł rozegrał 24 spotkania w trzecioligowych rezerwach, w których strzelił 18 goli. Warto dodać, że Wiśle oprócz Warchoła i Cielemęckiego grają: Jakub Rzeźniczak, Dominik Furman, Mateusz Szwoch, Damian Zbozień, Rafał Wolski i Piotr Pyrdoł. Razem daje to aż ośmiu byłych piłkarzy "Wojskowych"!
Damian Warchoł - z III ligi do Ekstraklasy - fot. Woytek / Legionisci.com
Przyszli: Dominik Furman (ostatnio Gençlerbirliği SK, kontrakt do czerwca 2022), Anton Krywociuk (Neftci Baku, kontrakt do czerwca 2023), Kristian Vallo (wykup, MSK Żylina, kontrakt do czerwca 2023), Damian Węglarz (ostatnio Jagiellonia Białystok, kontrakt do czerwca 2023), Radosław Cielemęcki (Legia II Warszawa, kontrakt do czerwca 2024), Damian Warchoł (Legia II Warszawa, kontrakt do czerwca 2022), Igor Drapiński (UKS SMS Łódź, kontrakt do czerwca 2024), Michał Oczkowski (Zawisza Bydgoszcz, kontrakt do czerwca 2024), Tomasz Walczak (Escola Varsovia, kontrakt do czerwca 2023), Adrian Szczutowski (powrót z wypożyczenia, Stomil Olsztyn), Marcel Błachewicz (Escola Varsovia).
Kilka ważnych ogniw wyjechało z Płocka. Zdecydowanie największą stratą może być Alan Uryga. 27-letni stoper po czterech latach spędzonych w zespole "Nafciarzy" wrócił do Wisły Kraków. Uryga był ostatnimi czasy kluczową postacią płocczan, a zarazem ich kapitanem. W barwach klubu z Mazowsza w sumie rozegrał 120 meczów, w których zdobył 17 bramek i zanotował dziewięć asyst. Do cypryjskiego AEK-u Larnaka udał się Hiszpan Angel Garcia, któremu wygasł kontakt w Płocku. 28-latek w barwach Wisły wystąpił 70 razy. Kontrakty wygasły również Gruzinowi Giorgiemu Merebaszwiliemu oraz Hiszpanowi Airamowi Cabrerze, za to do szkockiego Dundee FC odszedł rosły snajper Cillian Sheridan (na zdjęciu niżej).
Odeszli: Alan Uryga (koniec kontraktu, Wisła Kraków), Hubert Adamczyk (koniec kontraktu, Arka Gdynia), Angel Garcia (koniec kontraktu, AEK Larnaka), Julio Rodriguez (rozwiązanie kontraktu, Podbeskidzie Bielsko-Biała), Wojciech Szumilas (rozwiązanie kontraktu, Zagłębie Sosnowiec), Airam Cabrera, Giorgi Merebaszwili, Cillian Sheridan, Bartłomiej Żynel (koniec kontraktów, szukają klubów), Titas Milasius (koniec kontraktu, Podbeskidzie Bielsko-Biała), Aleksander Pawlak (wypożyczenie, Stomil Olsztyn), Bartłomiej Sielewski (koniec kariery, obecnie dyrektor ds. skautingu profesjonalnego w Wiśle Płock), Karol Szymkowiak (koniec wypożyczenia, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), Patryk Leszczyński (wypożyczenie, Olimpia Grudziądz), Kacper Kondracki (wypożyczenie, Wisła Puławy).
Legia z Wisłą Płock mierzyła się 33 razy. 21 razy zwyciężali legioniści, jednak wyższość płocczan musieli uznać siedmiokrotnie. Pięć razy padał remis. Bilans bramkowy pomiędzy dwiema ekipami to 57-28 na korzyść Legii, a najlepszym strzelcem w tych spotkaniach jest Piotr Włodarczyk, który trafiał do siatki wiślaków czterokrotnie.
Warszawiacy tylko dwukrotnie przegrywali z płocczanami przed własną publicznością, miało to miejsce w 2017 roku (0-2) i w 2018 (1-4). Ostatnie trzy starcia obu ekip to trzy zwycięstwa Legii.
LEGIA - WISŁA P.
1 1.66 X 4.22 2 5.50
Mecz Legia Warszawa - Wisła Płock odbędzie się w sobotę, 24 lipca o godzinie 20:00 na stadionie przy Łazienkowskiej 3. Cały czas można kupować bilety na to spotkanie - zapraszamy do wspierania Wojskowych!
