Tobiasz: Łezki poleciały
- Jakbym miał opisać swój dzień, to na początku w ogóle nie czułem stresu, aż do momentu wyjścia na boisko. Nie przyswajałem jeszcze myśli, że mam zagrać, ale może to i dobrze, bo nie było stresu. Kiedy wybiegłem na boisko i usłyszałem kibiców skandujących moje nazwisko, lekki stres się pojawił, ale poradziłem sobie z nim. Swój debiut oceniam na plus. Kiedy dowiedziałem się, że zagram w tym meczu, nie mogłem w to uwierzyć. To było zawsze moje marzenie, debiut w pierwszej drużynie. Potem łezki poleciały, bo jestem związany z Legią i wiele to dla mnie znaczy - powiedział po meczu z Wisłą Płock debiutujący w Legii Kacper Tobiasz.
fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com