Joel Abu Hanna - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Joel Abu Hanna

Kamil Dumała - Wiadomość archiwalna

Całą jedenastkę wymienił trener Czesław Michniewicz na spotkanie z Wisłą Płock względem meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Florą Tallin. Szansę debiutu otrzymał Kacper Tobiasz, Maik Nawrocki oraz Joel Abu Hanna. Tego ostatniego postanowiliśmy bliżej ocenić w ramach „Pod lupą LL!”.


Elektryczny początek
Pierwsze minuty na boisku Abu zdecydowanie miał elektryczne. Popełnił kilka błędów w defensywie i przegrał kilka pojedynków z rywalami. W pierwszej akcji meczu dobrze powstrzymał Damiana Zbozienia, ruszył do przodu, ale nie miał pomysłu jak rozegrać tę sytuację i został sfaulowany. Dwie minuty później wybił piłkę z pola karnego, jednak uczynił to niezbyt pewnie i pod nogi Patryka Tuszyńskiego, po którego dośrodkowaniu uderzenie Dawida Kocyły zablokował ostatecznie Jakub Kisiel. Chwilę potem wznawiał grę z autu na połowie przeciwnika, niestety zrobił to bardzo niecelnie i piłka spadła pod nogi zawodnika Wisły. Reprezentant Izraela źle zachował się także przy sytuacji, kiedy strzał Tuszyńskiego wybił Maik Nawrocki przed linią pola karnego. 23-letni gracz źle obliczył lot piłki i nie zdążył przejąć jej przed zawodnikiem Wisły, a następnie nie wspomógł przy linii bocznej Rafaela Lopesa. W 16. minucie źle wybił piłkę, którą na szczęście w ostatniej chwili przed rywalem przechwycił Lopes i posłał ją daleko od swojej bramki, zażegnując niebezpieczeństwo.

Rzadko odpuszczał
Oprócz wspomnianej sytuacji z Lopesem i brakiem asekuracji i wsparcia dla kolegi to Hanna, rzadko odpuszczał nawet w sytuacjach beznadziejnych. W 6. minucie Bartosz Slisz zagrał mu złą piłkę, którą próbował ratować, ale ostatecznie futbolówkę przejął zawodnik Wisły, jednak były gracz m.in. Bayeru 04 Leverkusen ruszył w pogoni za rywalem, któremu wybił futbolówkę wślizgiem na aut. Debiutujący w Legii zawodnik bardzo dobrze ustawiał się do dośrodkowań rywala, które bardzo często padały jego łupem, tak było między innymi w 20. minucie, kiedy wybił miękkie dośrodkowanie Piotra Tomasika. Kilkanaście minut później sfaulował rywala, przerywając tym samym bardzo groźną kontrę „Nafciarzy”. W 34. minucie po stałym fragmencie gry dla „Nafciarzy”, jeden z ich piłkarzy główkował na bramkę Legii, ale świetnie ten strzał głową zablokował właśnie Hanna. W drugiej połowie gry groźnie na bramkę strzeżoną przez Kacpra Tobiasza uderzył Dawid Kocyła, bramkarz Legii wybił piłkę do boku, gdzie przejął ją rywal i dośrodkował jeszcze w pole karne, tam strącił ją Nawrocki, ale w ostatniej chwili przed przejęciem jej przez dwóch niepilnowanych rywali wybił na aut Hanna, który bardzo dobrze powrócił w swoje pole karne.

Najwięcej pojedynków wygranych
Nie bał się toczyć pojedynków z rywalami, niekiedy jednak atakował piłkarzy przeciwników na granicy faulu. Stoczył trzynaście pojedynków, gdzie tylko dwa z nich były przegrane przez reprezentanta Izraela. Obok Maika Nawrockiego zaliczył największy procent wygranych pojedynków z rywalami. Bardzo dobrze widoczne to było w siłowych starciach, gdzie nie dawał szans przeciwnikom. Chociaż bardzo często grał na granicy żółtej kartki, tak było między innymi w 58 minucie, kiedy nie odpuścił futbolówki i na wślizgu próbował ją przejąć przed Jakubem Rzeźniczakiem, który go sfaulował i wydawało się, że zaraz opuści boisko. Do tej sytuacji doszło paręnaście minut później, gdzie jeszcze przed zejściem Joel Abu Hanna bardzo dobrze odebrał futbolówkę sprzed nóg rywala tuż przed naszym polem karnym.
Mało widoczny w ofensywie
Od zawodnika, który gra na lewej obronie / lewym wahadle w Legii wymaga się by podłączał się do ofensywnych akcji zespołu. Obserwowany przez nas gracz, tylko trzykrotnie był widziany w ofensywie. Pierwszy raz w 9. minucie, kiedy posłał niezłe dośrodkowanie w pole karne, ale ostatecznie futbolówkę wybili gracze z Płocka. Tuż przed przerwą po raz kolejny spróbował swoich sił w dośrodkowaniu, ale tym razem koniuszkami palców wyłapał piłkę Krzysztof Kamiński. Ostatnia próba nastąpiła około 52. minuty gry, gdzie tym razem piłkę otrzymał Rafael Lopes, zagrał do Josué, który ostatecznie sfaulował w ofensywie.

Był to niezły i obiecujący występ byłego gracza między innymi Zorii Ługańsk. Starał się, walczył z rywalami i trochę ze swoimi słabościami. Musi poprawić ostrzejsze atakowanie piłki i granie na raz, bo w którymś meczu może się to zakończyć czerwoną kartką dla Hanny. Szkoda, że tak rzadko podłączał się do ofensywnych zapędów Legionistów, jednak w głównej mierze skupiał się na defensywie i tym przypadku nie można mieć do niego większych pretensji. Nie popełniał prostych błędów, które skutkowały by groźną sytuacją podbramkową dla rywala.

Joel Abu Hanna
Czas gry: 81 minut
Bramki: -
Strzały / celne: -
Faule: 1
Faulowany: 1
Spalone: -
Straty piłki: 9
Odbiory / udane: 6 / 5 (83%)
Odzyskane piłki: 6
Podania celne: 48 / 38 (79%)
Podania kluczowe / celne: -
Podania przyjęte: 33
Pojedynki / wygrane: 13 / 11 (85%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 2 / 2 (100%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 11 / 9 (82%)
Dryblingi / udane: 1 / 0 (0%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.