Lindsay Rose - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Lindsay Rose

Kamil Dumała - Wiadomość archiwalna

Po awansie do pucharów, trener Czesław Michniewicz zdecydował się na kilka zmian w wyjściowym składzie na mecz ligowy z Radomiakiem Radom. Od pierwszych minut ponownie wystąpił Lindsay Rose, Maik Nawrocki czy Ernest Muçi. Postanowiliśmy sprawdzić, jak ten pierwszy spisał się w meczu z beniaminkiem.

Przerywanie akcji rywala
Rose starał się, zwłaszcza w pierwszej odsłonie gry, wybijać groźne dośrodkowania rywali w pole karne Legii. Już w 6. minucie gry po niezłym dośrodkowaniu w pole karne wybił piłkę, która niestety trafiła do rywali, ale cała akcja zakończyła się powodzeniem dla legionistów, którzy wyszli z całej opresji. Siedem minut później Filipe Nascimento dośrodkowywał piłkę z rzutu wolnego na dalszy słupek, ale czujny w obronie był Rose, który wybił ją na korner. W 17. minucie przeciął piłkę do Karola Angielskiego, a jeszcze na własnej połowie wybił ją przed siebie Kacper Tobiasz. W 77. minucie w ostatniej chwili wślizgiem zblokował uderzenie Radeckiego, przez co bramkarz Legii nie miał problemów z jej wyłapaniem.

Długie przerzuty
Widząc, że legioniści mają problem z przedarciem się przez szczelną defensywę Radomiaka, obserwowany przez nas gracz próbował dłuższymi przerzutami trochę szybciej napędzaj akcję Legii. W 7. minucie chciał miękko zagrać do Pekharta. Czech był jednak pilnowany na 16. metrze przez dwóch rywali, którzy przechwycili piłkę. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy ponownie poszukiwał Pekharta, ale jego zamiarów nie odczytał dobrze napastnik i piłka padła łupem defensorów beniaminka. Jeszcze raz przerzutu spróbował w 60. minucie, tym razem do Filipa Mladenovicia, ale ponownie piłka została wybita przez obrońców Radomiaka.

Proste błędy
W meczu z Wisłą Płock 29-letni zawodnik popisywał się dobrym i pewnym rozegraniem oraz przede wszystkim ustawianiem się na boisku. W spotkaniu z Radomiakiem już tak różowo nie było. Tuż przed przerwą nie zorientował się, gdzie jest futbolówka i dał oddać strzał Karolowi Angielskiemu, ale na szczęście nie miał problemów z obroną tej piłki Tobiasz. Po wznowieniu gry w drugiej odsłonie źle zagrywał piłkę do Pekharta, przejął ją piłkarz Radomiaka, a cała akcja przy bierności zarówno w naszej defensywy jak i Bartosza Slisza zakończyła się bramką Mateusza Radeckiego. W 61. minucie stracił w prosty sposób i Bartosz Slisz musiał wybić futbolówkę na aut, by nie dopuścić do groźnej sytuacji. Natomiast dziesięć minut później źle ustawił się do piłki wprowadzonej z własnego pola karnego przez Tobiasza i musiał ratować się wybiciem na aut.

Luki w obronie
Były gracz m.in. Olympique Lyonnais miał problem z utrzymaniem linii w defensywie i bardzo często zostawiał w niej luki, zwłaszcza w ostatnich minutach, gdzie Radomiak mocnie zaatakował zespół trenera Michniewicza. Oprócz pierwszej bramki dla Radomiaka, gdzie źle podał a potem zagubił się w polu karnym z czego skorzystał Radecki, zawinił także i później. W 90. minucie gry źle podał do przodu i próbował ruszyć do straconej futbolówki, zostawiając dużą lukę w obronie po swojej stronie skąd poszło podanie do Dominika Sokoła, który uderzył na nasze szczęście nad bramką Tobiasza. Przy trzecim golu dla beniaminka nie próbował zablokować dłuższego podania do Sokoła, mimo, iż nabiegał do rywala i wystarczyło wystawić nogę.

Był to słaby występ zawodnika reprezentacji Mauritiusu. Gubił krycie, źle zagrywał do kolegów i zdecydowanie nie wygrywał wielu pojedynków ze swoimi rywalami. Na 17 takich starć udało mu się wygrać jedynie w 8. Oczywiście Legia po głupich dwóch czerwonych kartach była totalnie rozkojarzona na boisku i piłkarze nie pilnowali już tak dokładnie swoich pozycji wyjściowych. Jednak od tak doświadczonego gracza, który bardzo dobrze zaprezentował się z Wisłą Płock wymagamy o wiele więcej, głównie w dowodzeniu blokiem defensywnym, przy mniej doświadczonych kolegach.

Lindsay Rose
Czas gry: 90 minut
Bramki: -
Strzały / celne: -
Faule: 1
Faulowany: 1
Spalone: -
Straty piłki: 5
Odbiory / udane: 2 / 2 (100%)
Odzyskane piłki: 5
Podania celne: 51 / 43 (84%)
Podania kluczowe / celne: -
Podania przyjęte: 42
Pojedynki / wygrane: 17 / 8 (47%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 8 / 4 (50%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 9 / 4 (44%)
Dryblingi / udane: 1 / 0 (0%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.