Radość Zagłębia po strzelonym golu - fot. Woytek/Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Zagłębie przed meczem z Legią. Rozczarowanie

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W środę legioniści pod wodzą nowego, starego trenera zmierzą się w zaległym meczu z Zagłębiem Lubin. Co słychać z obozie rywala?

W zeszłym sezonie Zagłębie z dorobkiem 41 punktów zajęło ósmą lokatę w ligowej tabeli, jednak teraz zespół miał mierzyć w wyższe cele. Kapitan lubinian Sasa Balić w rozmowie z TVP Sport przed sezonem powiedział, że chcą walczyć o europejskie puchary, gdyż ósme czy dziewiąte miejsce nikogo nie zadowala. Z początku rokowania były słabe, bo w Zagłębiu przed sezonem 2021/22 zapanował chaos. Drużyna nie miała trenera, gdyż ówczesny szkoleniowiec Martin Ševela został niespodziewanie wykupiony przez Abha Club z Arabii Saudyjskiej. Zespół tymczasowo został przejęty przez asystenta wcześniejszego szkoleniowca, Pawła Karmelitę, jednak przygotowania miały przebiegać według planu ustalonego przez Martina Ševelę. Wydawałoby się, że okres przygotowawczy prowadzony przez asystenta byłego trenera spowoduje niezły bałagan, gdyż wiadomym było, że koniec końców drużynę przejmie nowy trener, który nie będzie miał czasu ustawić podopiecznych po swojemu. Ostatecznie nowym szkoleniowcem lubinian na dziesięć dni przed startem rozgrywek został Dariusz Żuraw, który na początku kwietnia został zwolniony z Lecha Poznań.



Przed trwającym sezonem klub z Lubina rozegrał aż sześć sparingów, z czego... nie wygrał żadnego. Przygotowania rozpoczęli od porażki 0-3 z Pogonią Szczecin, a pięć dni później przegrali 1-3 z Lechem Poznań. Później odnieśli dwa remisy 1-1 z Miedzią Legnica oraz czeską Sigmą Ołomuniec. Następnie przegrali 0-1 z Wartą Poznań, a w pierwszym meczu towarzyskim za kadencji Dariusza Żurawia zremisowali 2-2 z pierwszoligowym Górnikiem Polkowice.

Zagłębie ogłosiło, że w tym sezonie zależy im na mocnym inwestowaniu w młodzież. Lubinianie chcą odmłodzić swój zespół, a docelowo w 70% kadra pierwszej drużyny ma składać się z zawodników do 24 roku życia. Inwestycje mają głównie pójść w akademię, przez co lubinianie nie przeprowadzili wielu transferów. Do Zagłębia trafił 20-letni Japończyk Koki Hinokio. Ofensywny pomocnik w 2019 roku wzmocnił Stomil Olsztyn, w którego barwach rozegrał 51 meczów, zdobył siedem bramek i zanotował trzy asysty. W sezonie 2020/21 grał bardzo regularnie, a w 31 spotkaniach do bramki rywali trafiał pięciokrotnie i trzykrotnie asystował. Póki co Japończyk w barwach "Miedziowych" zagrał w 12 meczach. Drugim wzmocnieniem jest hiszpański stoper Ian Soler. 25-latek grał m.in. w akademii hiszpańskiego Espanyolu Barcelona czy angielskiego Fulham. Zdołał nawet rozegrać jedno spotkanie w seniorskiej drużynie hiszpańskiej Malagi podczas rywalizacji w Pucharze Króla. Pierwsze kroki w seniorskiej karierze stawiał w słowackim Zemplinie Michalovce. W barwach tego klubu rozegrał 44 mecze, w których strzelił dwie bramki i zanotował jedną asystę. Soler póki co nie jest pierwszoplanową postacią w Zagłębiu.

Z klubem pożegnał się Słowak Miroslav Stoch, z którym wiązane były ogromne nadzieje. Ostatecznie Stoch rozegrał w pomarańczowym trykocie zaledwie dziewięć meczów. Zawodnik aktualnie reprezentuje barwy czeskiego Slovana Liberec. Na zaplecze Ekstraklasy udali się golkiper Konrad Forenc i stoper Dominik Jonczy. Pierwszy z nich z "Miedziowymi" związany był od 2009 roku, jednak przez ten czas był głównie wypożyczany. Swoją karierę kontynuuje w Koronie Kielce. Drugi z nich w Lubinie grał od 2014 roku, ale nigdy nie udało mu się na stałe przebić do pierwszego zespołu. Teraz reprezentuje barwy Zagłębia Sosnowiec.

Aktualnie w Zagłębiu jest jeden zawodnik, który w przeszłości grał w Legii. Mowa o 20-letnim Łukaszu Łakomym, który do Legii trafił w wieku 13 lat z Wisły Puławy i przeszedł szczeble juniorskie aż do trzecioligowych rezerw, występując zwykle na pozycji defensywnego pomocnika. Zagłębie wzmocnił na początku tego roku. W sumie rozegrał dziesięć spotkań, a w tym sezonie wystąpił raz podczas meczu z Wisłą Kraków.



Zagłębie w sezon 2021/22 weszło tak, jak wyglądały ich przygotowania, czyli słabo. Lubinianie na inaugurację polegli w starciu z Wisłą Kraków 0-3. Później było nieco lepiej, gdyż "Miedziowi" zwyciężyli z Górnikiem Łęczna (3-1) i Pogonią Szczecin (2-0). Następnie grali w kratkę. Swoją złą serię rozpoczęli w 10. kolejce, kiedy to przegrali 0-1 z Jagiellonią Białystok. W lidze Zagłębie nie potrafiło wygrać w następnych siedmiu meczach, a odblokowało się dopiero w miniony weekend, wygrywając 2-1 z Wisłą Kraków. Aktualnie Zagłębie zajmuje dopiero 13. lokatę w ligowej tabeli z dorobkiem 20 punktów, mając nad strefą spadkową siedem oczek przewagi. Dotychczas "Miedziowi" strzelili 19 goli (ok. 1,1 bramki na mecz), a stracili aż 30 (ok. 1,8 bramki na mecz). Aktualnie najlepszym strzelcem naszego najbliższego rywala jest Patryk Szysz, który ma na swoim koncie cztery trafienia oraz dwie asysty.

Legioniści z Zagłębiem mierzyli 71 razy. Warszawiacy zwycięsko z tych pojedynków wychodzili 36 razy (ok. 51%), przegrywali 14 razy (ok. 20%), a remis padał 21 razy (ok. 30%). Bilans bramkowy to 105-62 na korzyść klubu z Łazienkowskiej, a naszym najlepszym strzelcem w tych starciach jest Marcin Mięciel, który zdobył siedem bramek. W sezonie 2020/21 "Wojskowi" na własnym boisku wygrali 2-1, po dwóch trafieniach Tomasa Pekharta, a kilka miesięcy później zdeklasowali "Miedziowych" na wyjeździe aż 4-0, a wszystkie gole strzelił Tomas Pekhart.



REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.