Czesław Michniewicz i Artur Boruc - fot. Maciej Frydrych / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja prasowa

Michniewicz: Awans jest sprawą otwartą

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Przeanalizowaliśmy dokładnie spotkanie z Dinamem pod kątem tego, jak my atakowaliśmy i jak przeciwnik konstruował swoje akcje. Czasu na poprawę nie ma zbyt wiele. Możemy pewne rzeczy przećwiczyć w treningu, ale nie tyle razy, ile byśmy chcieli. Mamy jednak bardzo inteligentnych piłkarzy, czasami wystarczy tylko powiedzieć, pokazać i to działa. Odpowiednie zaangażowanie i podejście w Zagrzebiu spowodowały, że graliśmy jak równy z równym. Takiego samego zaangażowania oczekujemy jutro. Wynik 1-1 niczego nie przesądza, awans jest sprawą otwartą. Nie mamy czego bronić, musimy atakować, podobnie jak Dinamo. Zapowiada się więc bardzo fajny mecz. Wiemy, że stadion się wypełni, będą emocje, zapowiada się wspaniałe widowisko - mówi przed wtorkowym spotkaniem 3. rundy el. Ligi Mistrzów trener Legii Warszawa, Czesław Michniewicz.

- Przydała nam się ta przerwa. Była odpowiednia regeneracja, mieliśmy też spokojne 2 jednostki treningowe, dziś będzie trzecia. Możemy popracować pod kątem gry z Dynamem. Oni tez nie grali w weekend meczu ligowego, wiec jesteśmy na tym samym poziomie jeśli chodzi o zmęczenie. Dobrze się stało, że nie graliśmy, bo czas między sobotą godzina 20 a meczem wtorkowym jest bardzo krótki. Dla dobra wspólnego, dobra polskiej piłki dobrze się stało, że nie graliśmy w lidze.

- To nie jest tak, że jest jedna rzecz, którą trzeba zrobić i się wyeliminuje taki zespół, jak Dinamo. Jest wiele małych rzeczy, które składają się na całość. Pracowaliśmy nad swoim zachowaniem w ataku i obronie, ale też analizujemy zachowanie przeciwnika. Wiemy, że mają indywidualności. Wiemy, co pokazywali w poprzednich meczach, ale w każdej chwili może się pojawić coś nowego. Tak samo jest z nami. Mamy kreatywnych piłkarzy, którzy potrafią się odnaleźć i strzelać gole. Sprawa awansu jest otwarta. Gdzie leży klucz do wygranej? Na boisku. Boisko zweryfikuje wszystko.

- Nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu Czarek Miszta, Mattias Johansson, Kuba Kisiel, Bartek Ciepiela, Jasur i oczywiście Kapustka. Pod znakiem zapytania jest udział Kacpra Kostorza, który wczoraj nie trenował. Jeśli będzie zdrowy, to mamy 23 gotowych do gry zawodników, w tym 3 bramkarzy. Zastanawiamy się nad jednym czy dwoma zawodnikami, kto zagra od początku, a kto będzie na zmianę. Chcemy rozstrzygnąć losy spotkania w regulaminowym czasie, ale też musimy być przygotowani, że ten mecz może potrwać dłużej. Bardzo rozsądnie musimy więc podejść do spotkania ze zmianami.

- Na pewno przećwiczymy dziś uderzenia z rzutu karnego, ale powtórzę to, co mówił zawsze Zbigniew Boniek - na początku tygodnia bramka jest zawsze bardzo duża, a potem przychodzi mecz i bramka robi się jak hokejowa. Ważna jest psychika i nastawienie. Będziemy o tym rozmawiać z piłkarzami. Żeby wygrać spotkanie, trzeba być przygotowanym, że będą dobre momenty, ale też trzeba pamiętać o trudniejszych momentach. Może być taka sytuacja, że ktoś będzie musiał wykonać rzut karny. Pracowaliśmy z psychologiem i jesteśmy przygotowani na różne warianty. Nie myślimy o tym, że przegraliśmy z Rakowem po rzutach karnych, to już historia. Patrzymy z optymizmem w przyszłość.

WYNIKI SONDYJak oceniasz pracę Czesława Michniewicza na stanowisku trenera Legii?
SUMA GŁOSÓW: 95781
START: 02.12.2020 / KONIEC: 30.10.2021

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.