Konferencja

Boruc: Mój staż jest pomocny

- Za dwa tygodnie dowiemy się, w której z europejskich lig zagramy. Moje słowa, które padły o naszym zaangażowaniu były skutkiem mojego rozgoryczenia. Choć awansowaliśmy do następnej rundy, to nasze zaangażowanie nie było dobre. W Zagrzebiu było inaczej. Uważam, że jest to dobry krok do lepszej gry - mówi przed rewanżem z Dinamem Zagrzeb Artur Boruc.

- Czy moje doświadczenie pomoże w rewanżowym meczu z Dinamem? Nie wiem, choć może faktycznie mój staż jest pomocny. Tremę mam przed każdym meczem, choć może po mnie tego nie widać. Cieszę się z tego, bo to oznacza, że moje gra w piłkę ma sens.

- Nie mam pojęcia jak wpłynie na nas brak spotkania w weekend. Odpoczynek przed rewanżem na pewno się przydał, bo mieliśmy czas aby dopracować naszą taktykę. Jutro dowiemy się czy przełożenie spotkania nam pomogło.

- W Zagrzebiu oraz jutro w Warszawie oba zespoły będą grały na takiej samej murawie. Może bardziej ma to wpływ na głowę, jednak przy takim ciśnieniu nie ma znaczenia na jakiej nawierzchni grasz. Jeśli chodzi o rzuty karne to nigdy ich nie trenuję. Seria jedenastek to ostateczność, chcemy rozstrzygnąć losy spotkania w regulaminowym czasie gry.

fot. Maciej Frydrych / Legionisci.com