Miszta: Zabrakło skuteczności
- Mieliśmy dużo sytuacji i szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. Zabrakło skuteczności, ale jak tracimy trzy bramki to też trudno o wygraną, choć uważam, że mogliśmy wygrać - powiedział po meczu Cezary Miszta.
- Jako drużyna zagraliśmy bardzo słaby mecz. Straciliśmy bramki ze stałych fragmentów gry. Przy pierwszej bramce nie chciałem faulować, chciałem odpuścić sytuację, ale napastnik we mnie wpadł. Następne gole padły po rzucie rożnym, przed którym trener nas przestrzegał i po rzucie wolnym. Cała liga wie jak Ivi strzela i niestety w tym meczu też mu się to udało.
- Nad naszą skutecznością chyba dziś wisiała klątwa, ale jestem pewien, że jakby mecz trwał jeszcze przynajmniej pięć minut, to tych sytuacji byłoby jeszcze przynajmniej z pięć i byśmy w końcu strzelili tę bramkę.
- Szkoda. Przegrywamy kolejny mecz, ale musimy teraz skupić się na czwartku a potem gonić rywali w Ekstraklasie. To początek sezonu, ale nie możemy podchodzić spokojnie, bo w tamtym sezonie nie przegraliśmy aż tylu spotkań. Najważniejsze będzie teraz to, by wygrać najbliższe spotkania i odrabiać straty do lidera.