fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Relacja z trybun: Kneel before his majesty

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Pełny stadion, niesamowita oprawa, zajebisty doping i radość po wygranym meczu - w czwartkowy wieczór mieliśmy okazję przeżywać piękne chwile, które zapadną w naszej pamięci na długo. Na pewno po tylu latach posuchy, każdy stęsknił się nieco za takimi meczami Legii w europucharach. To doskonała nagroda dla wszystkich fanatyków, którzy wspierają swój klub bez względu na rywala - czy to Wigry, Stal Mielec, czy Nieciecza. Wiele osób jednak dopiero "klasowy" rywal przyciąga do przyjścia na stadion.

Zgodnie z przewidywaniami bilety na czwartkowy mecz rozeszły się na tydzień przed spotkaniem. Co prawda klub umożliwiał jeszcze zakup wejściówek w pakiecie z karnetami lub innymi opcjami (otwieranie konta w banku itp.), ale zdecydowana większość rozeszła się jeszcze przed zeszłotygodniowym meczem w Suwałkach.

Kibice z Anglii otrzymali na ten wyjazd ponad 1750 biletów. W pierwszej kolejności mogli nabywać je posiadacze abonamentów i osoby, które obecne były na największej liczbie meczów Leicester w obecnym sezonie. Za obecność na meczach ich klub przyznaje punkty, które później przekładają się na pierwszeństwo kupna biletów - również na domowe spotkania w europucharach. Angole do Warszawy przylatywali przez trzy dni i przez prawie cały czas przebywali pod czujnym okiem policji. Ta w dniu meczu powariowała do tego stopnia, że latała w okolicy stadionu helikopterem, jakby nie było w naszym kraju lepszych pomysłów na wydawanie pieniędzy z naszych podatków.



Ostatecznie Anglicy do Warszawy zawitali w niespełna 800-osobowej grupie typowego barowego, podstarzałego składu. Jako jedni z nielicznych, w sektorze gości zajęli w pierwszej kolejności miejsca na dolnej kondygnacji sektora gości. Choć oczywiście część z nich zasiadła również na piętrze. Wywiesili, jak to kibice z Wysp Brytyjskich, całe mnóstwo małych flag - my naliczyliśmy ich 22. Jedno płótno, które przed meczem zmieniło właściciela ("Baby Squad"), zawisło tego dnia na Żylecie, oczywiście do góry kołami. Przed meczem goście rzucili w kierunku murawy jakąś świecę dymną.

Ze względu na dość niewygodną godzinę rozpoczęcia meczu jak na środek tygodnia, trasy dojazdowe do stadionu były bardzo zatłoczone. Przy wejściu na stadion NS-i prowadzili zbiórkę na oprawy. A że nie warto skąpić grosza na ten cel, wszyscy przekonali się przed rozpoczęciem spotkania, kiedy na Żylecie zaprezentowana została okazała choreografia. Najpierw z górnej trybuny rozciągnięta została elegancko malowana sektorówka przedstawiająca króla z nałożoną koroną z herbem Legii. Następnie odsłonięty został transparent idealnie komponujący się z płótnem z hasłem "Kneel before his majesty" ("Uklęknij przed jego majestatem"). Całość uzupełniły czerwone i zielone chorągiewki w barwach na bocznych sektorach. Oczywiście prezentacja miała podwójne dno. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, po losowaniu stron i piłki, legioniści zarządzili zmianę połów i tym samym Anglicy przed rozpoczęciem meczu... klęczeli (wspierając w ten sposób ruch "Black Lives Matter") w kierunku Żylety i naszej oprawy.


Warto jeszcze wspomnieć, że kilka minut przed meczem miał miejsce bardzo miły gest ze strony klubu - nagrodzony za 20-lecie pracy w Legii został trener bramkarzy, Krzysztof Dowhań. Trybuny podziękowały za wszystko co uczynił dla Legii gromkimi brawami oraz skandując imię i nazwisko świetnego szkoleniowca.

Od samego początku ruszyliśmy z głośnym dopingiem, który tego dnia stał na nieprawdopodobnym poziomie. W pierwszej połowie śpiewaliśmy równo - bez jakichś "przebojów", czy dłuższych pieśni. Co ważne - większość stadionu włączała się do dopingu. No może nie licząc tych, którzy zajmują miejsca w lożach i na środku tejże trybuny - tam maksimum stanowi odejście od strefy gastronomicznej i wyjście trybunę... Na szczęście skrajne sektory trybuny zachodniej żyły meczem razem z Żyletą, podobnie jak trybuny Deyny i Brychczego. Ponad 26 tysięcy gardeł niosło Legię do osiągnięcia jak najlepszego wyniku.



Oczywiście mało kto przed meczem stawiał na Legię. Popularne "Lisy" miały nam pokazać jak się gra w piłkę na najwyższym poziomie i rozjechać nasze stołeczne gwiazdy. Jakież musiało być zdziwienie wszystkich znawców, kiedy legioniści po świetnej akcji wyszli na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie! A jaki szał zapanował na trybunach... to naprawdę trudno opisać. Miazga! Doskonale niosło się również śpiewane na dwie strony "Za nasze miasto, i za te barwy...".

Wydawało się, że Anglicy pokażą co nieco ze swoje wokalne możliwości, ale w sektorze gości pośpiewali dość krótko, a później już nie było widać jakiegokolwiek zaangażowania z ich strony. Stali i podziwiali fantastyczny doping kibiców z Łazienkowskiej, a tego wieczora faktycznie było co podziwiać. Szczególnie kiedy w ostatnich kilkunastu minutach ryknęliśmy "Nie poddawaj się, ukochana ma..." - to musiało rozłożyć piłkarzy z Wysp. Nie mieli prawa strzelić nam bramki przy takim poziomie decybeli. I nie strzelili. Przez całą drugą połowę na Żylecie powiewały flagi na kijach. Doskonale w tej części spotkania wychodziła również pieśń "Hej Legia gol...", choć nasi gracze mimo dwóch doskonałych sytuacji więcej do siatki nie trafili i do samego końca musieliśmy drżeć o wynik.



Takie nerwy z happy endem są jednak doskonałe i nie mamy nic przeciwko, aby powtarzały się nam co kilka dni, bo przecież niemal do końca roku czekają nas spotkania praktycznie co trzy dni. Po końcowym gwizdku sędziego z całego serca podziękowaliśmy piłkarzom za walkę, skandowaliśmy również nazwisko Czarka Miszty, który tym razem zastępował Artura Boruca. A oprócz tradycyjnej "Warszawy" z piłkarzami zatańczyliśmy walczyka "Labada". Czwartkowy wynik bardzo przybliżył nas do tego, aby przygodę z europejskimi pucharami przedłużyć również do rundy wiosennej. Oby!

Ale zanim przyjdzie nam wspierać Legię w Europie po raz kolejny, czas wrócić na ziemię do naszej ligowej rzeczywistości. Przed nami niedzielny wyjazd "specjalem" do Gdańska, gdzie zamelduje się najliczniejsza jak do tej pory grupa kibiców Legii w sezonie 2021/22.

P.S. Na Żylecie wisiały transparenty "Tołdi trzymaj się" i "Dani, Rust Zacht Strijder".

Frekwencja: 27 087
Kibiców gości: ok. 800
Flagi gości: 22

Autor: Bodziach

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (36)

+dodaj komentarz
kalosz - 04.10.2021 / 08:18, *.mm.pl

w tv doping byl tak glosny,ze komentujący to spotkanie,musieli sie niezle natrudzic niemalze krzycząc by ich bylo slychac:)

odpowiedz
LP7 - 03.10.2021 / 19:56, *.play-internet.pl

Do redakcji: "His Majesty" na polski to "Jego Wysokość", czyli po prostu król.
Oprawa tłumaczy się: kleknijcie przed jego wysokością

odpowiedz
ech - 02.10.2021 / 20:03, *.play-internet.pl

kurde zróbcie coś z tym playerem do filmów - sam się odpala po wejściu na stronę z artykułem

odpowiedz
L - 02.10.2021 / 16:50, *.play-internet.pl

Skoro stadion Legii ma pojemność 31800, a na meczu bylo 27000 to gdzie 4800 biletów?

odpowiedz
Tomek(L) - 02.10.2021 / 19:36, *.aster.pl

@L: Te podawane frekwencje ch...jem walą na kilometr. Spokojnie było 29k bo trzeba odjąć fakt że leicester było 800 a dostali 1790 biletów

odpowiedz
Hans Klops - 02.10.2021 / 19:41, *.t-mobile.pl

@L: To w ogóle wstyd, że mamy tak mały stadion. Lechia, Lech i Śląsk mają stadiony po 42 tys. pojemności, Wisła też ma chyba większy, w Chorzowie chodż to tylko na kadrę stadion na 50 tys. Legia jest największym klubem w Polsce i ma najwięcej kibiców więc powinna mieć największy stadion, Warszawa to 2 miliionowe miasto więc publika się najdzie przy odpowiednich cenach biletów.

odpowiedz
Nazgu(L) - 02.10.2021 / 22:28, *.vectranet.pl

@L: było dużo wolnych miejsc na trybunie VIP, co widać w skrócie, poza tym strefy buforowe.

odpowiedz
Mb - 03.10.2021 / 10:38, *..

@Hans Klops: jak będziemy na każdym meczu zapełniać stadion w 100% to można zacząć mówić ze stadion jest za mały. Na dziś pomijając puchary to na lidze zapewniamy stadion kilka razy w sezonie, a na mecze z „mało klasowymi” zespołami ciężko jest zapełnić stadion w 50%. Taka jest na dziś prawda,

odpowiedz
(L)ifciarz - 02.10.2021 / 16:24, *.centertel.pl

Z różnych względów siedziałem na 225 na zachodniej i tam tak różowo nie było, pełno ancymonków robiących nieprzerwanie fotki, jeden nawet z lornetką. Ryja darłem ja i dosłownie trzech kolesi...

odpowiedz
BRL - 02.10.2021 / 14:49, *.chello.pl

1. Niech ktoś zarzuci jakimś filmem, gdzie widać jak oni klęczą przed tą oprawą.

2. Szczerze mówiąc to strasznie mnie mierzi to narzekanie, że ludzie wolą przyjść na Ligę Europy niż jakiś paździerz.

Rozumiem, że jak przychodzisz na Żyletę, to obowiązuje Cię odpowiedni kanon zachowań, ale nie bawmy się w śledzenie myślozbrodni i piętnowanie ludzi za to, że ich intencją jest pójść na interesujący ich mecz, a nie wspieranie Legii.

Argumenty używane przez ultrasów w ich świecie może i są jak najbardziej trafne, ale są dwa wyjścia: obrażać się na rzeczywistość i próbować kijem zawrócić Wisłę, albo zaakceptować rzeczywistość. A jest ona następująca: ilu jest prawdziwych fanatyków widać właśnie na meczach z paździerzami, a reszta to kibice umiarkowani.

Czy Ci umiarkowani kibice potrafią drzeć mordę i zrobić atmosferę? Z tekstu wynika, że tak. Czy lamentowanie, że nie chcą przyjść na stadion na mecz , Zadupiovią Zadupie coś zmieni? Doświadczenie pokazuje, że nie.

odpowiedz
antyk - 02.10.2021 / 17:34, *.com.pl

@BRL: z tego co pamiętam to jak klękali to oprawy już nie było, te fotki co krążą po necie to fejki są a szkoda bo mozna było z tą oprawą poczekać do momentu klękania ,wyszłoby to wtedy epicko

odpowiedz
jezus - 02.10.2021 / 21:46, *.vectranet.pl

@antyk: to nie sa zadne fejki sieroto

odpowiedz
Piknik - 03.10.2021 / 02:09, *.telnaptelecom.pl

@antyk: tytuł dzbanka kolejki otrzymuje nr Antyk!

odpowiedz
Darek - 02.10.2021 / 14:45, *.chello.pl

Oprawa bardzo przebiegła.Jedna z tych które zostaną zapamiętane na bardzo długo.
Brawo za pomysł.Murzyny klękały przed naszym majestatem.

odpowiedz
koneser polskiej piłki klubowej - 02.10.2021 / 13:59, *.plus.pl

Co jest na oprawie? Pudzian czy Endrju Gołota?

odpowiedz
Wola((L))Fans - 02.10.2021 / 19:10, *.btcentralplus.com

@koneser polskiej piłki klubowej:
Pewex, że Eeeeendrjuuu!!!
:)

odpowiedz
Albanese - 02.10.2021 / 22:40, *.chello.pl

@koneser polskiej piłki klubowej: popek

odpowiedz
Robson - 02.10.2021 / 13:46, *.centertel.pl

A słowo na temat mladenkwic i Martinsa? O co chodziło z ich klekaniem?

odpowiedz
Dedi - 02.10.2021 / 21:32, *.plus.pl

@Robson : Może obaj są obserwowani przez jakieś angielskie kluby z Championship a tam wszyscy klękają, bez klękania stracili by szansę na angaż Lol

odpowiedz
Marek - 03.10.2021 / 14:56, *.orange.pl

@Robson : klękali, ale się nie cieszyli :-)

Mladenovic jest tak prosty że ma tylko trzy funkcje: stanie, bieganie to przodu, bieganie do tyłu, widocznie po liftingu dostał jeszcze klękanie :-)

odpowiedz
Ibor - 02.10.2021 / 13:11, *.play-internet.pl

Czy może ktoś potwierdzić bo chodzą słuchy że przed meczem z Napoli psy wyjadą czołgiem bo łodzi podwodnej to chyba nie mają

odpowiedz
Troy - 02.10.2021 / 20:05, *.vectranet.pl

@Ibor: Łodzi podwodnej nie mają, ale coś o amfibiach mi się obiło o uszy :-)))

odpowiedz
Piotr27 - 02.10.2021 / 13:04, *.koba.pl

To była jedna z najlepszych, jak nie najlepsza atmosfera jaką w życiu słyszałem. Po prostu doping i oprawa petarda ! Piłkarze i kibice angielscy, którzy niejedno już widzieli mówią, że to była chyba najlepsza atmosfera jaką w życiu widzieli.

Z perspektywy trybuny zachodniej Anglicy nie pokazali się tak źle. Widywałem sporo polskich ekip, które stały i prawie nic nie śpiewały. Zaprezentowali typowo brytyjski styl kibicowania. Żywo reagowali na boiskowe wydarzenia, kilka razy głośno krzyknęli i było trochę grupek młodych casuals, którzy wymieniali uprzejmości z 224. Było ich tylko 800, bo klub nie udostępnił więcej wejściówek, więc wzięli komplet jaki dostali. Tam wyjazdy po kilka tysięcy nawet w środku tygodnia to normalka, więc myślę gdyby otworzyli sprzedaż to 1700 by pękło. Ich kompetencji poza stadionowych nie oceniam, bo to nie moja broszka, ale jeżeli chodzi o trybuny to spotkanie z nimi dla osoby przyzwyczajonej do atmosfery Ultras i równego intonowanego dopingu było czymś fajnym i trochę innym. Mówię to, bo byłem na meczu ligowym na Wyspach i na początku trochę szokujące było dla mnie jak potrafią ryknąć, bo zawodnikowi udał się wślizg. Zresztą kto był w Glasgow ten wie.

odpowiedz
Piotr Niedek - 02.10.2021 / 17:39, *.t-mobile.pl

@Piotr27: Piłkarze i kibice angielscy to niewiele widzieli w swoim życiu, bo nie mieli okazji. W Anglii takich opraw i atmosfery nie zobaczysz, bo ruch kibicowski wytępiono w latach 90-tych po wcześniejszych wydarzeniach na Heysel. Większość co przychodzi na stadiony to publiczność teatralna, widzowie, a nie kibice. Ty chyba też nie za wiele widziałeś. Jak będziesz miał okazję przejedź się na derby Belgradu, Stambułu czy Aten, tam to dopiero jest klimat, tam są najlepsza atmosfera. U nas za dużo "panienek" w spodniach przychodzi. Długie włosy, obcisłe koszulki, bluzeczki których normalny facet w życiu by nie założył. To są kibice?

odpowiedz
Piotr27 - 03.10.2021 / 00:27, *.plus.pl

@Piotr Niedek: W Anglii nigdy opraw nie było, bo u nich Ultras się nie przyjęło nawet w słynnych latach 80, a na wiele klubów typu Millwall, Nottingham Forest itd nie przychodzi tylko publiczność teatralna. Obejrzyj sobie kilka meczów z lat 80 i zobacz te słynną atmosferę... Styl kibicowania wcale wiele się nie różnił niż to co jest teraz. Nigdy tam nie było zorganizowanego dopingu. Wspomina się wiecznie te Anglię lat 80, ale chyba jedynie z powodu chuliganów, a nie samej atmosfery

odpowiedz
Wukashi - 02.10.2021 / 12:22, *.orange.pl

Przepiekna sprawa. Chyba najlepsza oprawa, jaka pamietam.

odpowiedz
Znafca - 02.10.2021 / 11:24, *.234.194

Niektore piesni na Zylecie niestety psuje dziwnie bity rytm bebnow, podwojne uderzenia gdzie lepiej by wchodzilo pojedyncze, troche przekombinowane niestety, z perspektywy tv to slychac bylo, bijcie prostszy rytm a bedzie lepiej,

odpowiedz
Legia - 02.10.2021 / 13:41, *.autocom.pl

@Znafca: a co mnie obchodzi perspektywa tv? Liczy się to co jest na stadionie, tam ma być git a nie w tv...

odpowiedz
Hautausmaa - 02.10.2021 / 23:23, *.chello.pl

@Znafca: Dobrze, że Hoglan nam nie bębni, bo by wszystko się poje...ało.

odpowiedz
TYLKO LEGIA UKOCHANA LEGIA... - 02.10.2021 / 11:23, *.211.148

To jest jakiś król, Gołota, Mioduski, Brychczy, Michniewicz, czy jeszcze ktoś inny, bo różne wersje krążą? Może warto jednoznacznie wyjaśnić?

odpowiedz
Legia - 02.10.2021 / 13:43, *.autocom.pl

@TYLKO LEGIA UKOCHANA LEGIA... : tak już wyjaśniam, ludzie sieją farmazony a ty w nie wierzysz. To jest fikcyjna postać króla, nie ma co się dopatrywać realnych postaci.

odpowiedz
FOREVER LEGIA - 02.10.2021 / 15:00, *.play-internet.pl

@TYLKO LEGIA UKOCHANA LEGIA... : Kaczyński.Tak,to na jego cześć i chwałę ta oprawa była-)

odpowiedz
Korwinista - 02.10.2021 / 15:09, *.t-mobile.pl

@TYLKO LEGIA UKOCHANA LEGIA... : Pudzianowski?

odpowiedz
Barti1916 - 02.10.2021 / 11:12, *.vectranet.pl

No ten wieczór na długo zostanie w pamięci.

odpowiedz
Grójecki - 02.10.2021 / 10:49, *.t-mobile.pl

Tołdi kiedy wracasz mordo na Ł3? Ktoś da znać z Mmz?

odpowiedz
Buc - 02.10.2021 / 15:45, *.orange.pl

@Grójecki: Jak znasz kogoś z Mmz to powinieneś wiedzieć.

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2023 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.