Napoli 3-0 Legia
Sprowadzeni na ziemię
W czwartek Legia poniosła pierwszą porażkę w fazie grupowej Ligi Europy w obecnym sezonie. Gracze Czesława Michniewicza przegrali na wyjeździe z SSC Napoli 0-3 po bramkach Lorenzo Insigne, Victora Osimhena oraz Matteo Politano. Włosi przeważali przez całe spotkanie, chociaż mistrzom Polski przez długi czas udawało się utrzymywać bezbramkowym remis. Gdyby dopisało im szczęście, to w drugiej połowie mogliby nawet wyjść na prowadzenie po strzale Mahira Emreliego.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy zdecydowanie częściej byli w posiadaniu piłki. W 9. minucie gry po raz pierwszy zmusili Cezarego Misztę do interwencji, kiedy lekko głową uderzał Hirving Lozano. Chwilę potem w szesnastce było sporo zamieszania, z którego mistrzowie Polski wyszli obronną ręką. Niecały kwadrans po rozpoczęciu gry golkiper Legii przeniósł z kolei nad poprzeczką mocną próbę zza pola karnego Driesa Mertensa. Belgijski pomocnik jeszcze bliżej swojego trafienia był w 21. minucie. Zawodnik SSC Napoli uderzył z woleja po dograniu głową od Lozano, jednak na szczęście nieznacznie się pomylił. Włosi cały czas nacierali, a legionistom sporadycznie udawało się opuścić własną połowę. Z jednej strony takiego obrazu gry można było się spodziewać, ale z drugiej dotychczasowe występy w Lidze Europy mocno rozbudziły apetyty kibiców.
W 28. minucie ponownie na wysokości zadania stanął Miszta. Młody bramkarz tym razem instynktownie obronił nogą mocny strzał Lozano i gospodarze zyskali tylko rzut rożny. Przez kolejne kilkanaście minut obraz gry nie zmieniał się, chociaż Włosi przestali finalizować akcje celnymi strzałami. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy dobrą szansę z rzutu wolnego miał Josue, ale trafił tylko w mur. Ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem, chociaż w teorii bliżej trafienia byli podopieczni Luciano Spalettiego.
fot. Woytek / Legionisci.com
Kilka minut po zmianie stron fantastycznym strzałem z dystansu o krok od pokonania Miszty był Diego Demme. Niemiec huknął prawą nogą i piłki nieznacznie minęła spojenie słupka z poprzeczką. Po niespełna godzinie gry bramkarz znowu uratował Legię przed stratą golą, tym razem wygrywając pojedynek z Lorenzo Insigne. Po godzinie gry Włoch zaprezentował się z kolei jako świetny rozgrywający. Pomocnik zagrał piłkę za plecy obrońców do jednego z partnerów, ten główkował na piąty metr, gdzie nieznacznie spóźniony był Mertens. Włosi z minuty na minutę stawali się coraz groźniejsi, czego przykład dali ponownie w 63. minucie. Tym razem z pola karnego Insigne chciał umieścić piłkę poprzeczką i znowu dobrze ustawiony był bramkarz Legii.
Kwadrans przed końcowym gwizdkiem dwie dobre interwencje Miszty. Bramkarz Legii najpierw wybił ponad poprzeczkę uderzenie z wolnego Insigne, a potem na raty złapał piłkę kopniętą przez Elifa Elmasa. Legia spróbowała się odgryźć i była o krok od strzelenia gola. Z dystansu szczęścia spróbował wprowadzony chwilę wcześniej Mahir Emreli i piłka jedynie odbiła się od słupka. Ta niewykorzystana szansa zemściła się na legionistach zaraz potem. Podanie z prawego skrzydła wprost do Insigne, a ten mocnym półwolejem zmusił golkipera z Warszawy do kapitulacji. Pomocnik Napoli uderzył z pierwszej piłki pod poprzeczkę niemal nie do obrony. Kilka minut potem było już 2-0. Szybka kontra prawym skrzydłem. podanie Insigne do wychodzącego na czystą pozycję Victora Osimhena, który w sytuacji sam na sam pokonał Misztę. Bramkarz "Wojskowych" nie zachował się jednak najlepiej, kompletnie odsłaniając jedną ze stron bramki. W 86. minucie z dystansu mocno piłkę kopnął Andrea Petagna, lecz na szczęście da Legii był nieco niedokładny. W samej końcówce wynik ustalił Matteo Politano.
3. kolejka
NAPLEG
10346
21.10.2021
21:00


Asystent trenera: Kamil Potrykus
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Michał Trzaskoma, Bartosz Kot
Główny: Carlos del Cerro Grande (Hiszpania)
Asystent: Pau Cebrián Devís (Hiszpania)
Asystent: Roberto Alonso Fernández (Hiszpania)
Techniczny: Guillermo Cuadra Fernández (Hiszpania)
Komentarze (152)
Witajcie!!!no cóż ,wybijają Legii powoli wyjscie z grupy !!!to jest niewporządku w stosunku do kibiców i siebie,grać dobrze w pucharach ale nie w lidze!!!oszukujecie i kibiców i siebie samych!!czy tak każe Darek?coś jest na rzeczy,bo chce pewnie Was sprzedać i to zimą pewnie!!!Napoli nie dało sie nabrać!!!szkoda Was,bo ja wiedząc że stać Was na takie numery,kontraktu z Eami bym nie podpisał w innych klubach!!!przykro mi ale to prawda!!!
ta porazka z lechem przesadzila ze ten sezon bedzie smutny - szkoda
SORRY BUT kuLtu PILKI NOŻNEJ, BUMU NA SPORT NA ZDROWIE OBECNIE NIE MA W POLSCE, WIĘC CHYBA NIE MOŻNA MIEC PRETĘSJI DO LUDZI SPORTU TYLKO DO WŁADZ POLSKICH NO MINISTRA SPORTU, OBECNA WLADZA DUŻO DOKLADA DO RELIGII POLAKÓW ZAPOMINAJĄC ZDROWY DUCH W ZDROWYM CIELE....
Mimo wszystko,wierzmy proszę w naszych piłkarzy.
Jest ciężko,jest do rozwiązania wiele problemów.
Damy radę podnieść się,trzeba w to wierzyć.
Usunięcie trenera?
Wysłanie niektórych zawodników do rezerw?
Wizyta u psychologa?
Krzykiem czy prośbą?
Rosyjska szkoła i Stanisław?
Kryzys dopada każdą drużynę na świecie.
Legio Warszawa,dasz radę!
@Krzysztof Grabski z Warszawy: Fajny pozytywny komentarz,tylko trochę naiwny ,wiem że taka nasza cecha kibiców "naiwność" bo dzięki temu cały czas wierzymy w nasz Klub i mu kibicujemy ale trzeba też czasami zderzyć się z faktami i spojrzeć trzeźwym okiem.
Michniewicz zamydlił nam oczy bardzo fartownymi wygranymi z spartakiem,slavią i lester i ok to jego zasługa bo szczęście też trzeba mieć i nikt mu tego nie zabierze.
I fakt, każda dobra drużyna czasem ma kryzys,zagra 3 mecze piach góra z 5 takich meczów tylko jak to już się robi 10 meczów i więcej jak gra piach to to już nie jest kryzys tylko normalność.
Są wtedy dwa wyjścia albo to olewamy i się do tego przyzwyczajamy że gramy straszne dziadostwo albo trzeba coś z tym zrobić i starać się to zmienić,piłkarzy raczej nie da się wszystkich wymienić,zostaje zmiana trenera i to jak najszybciej i niech znowu nam nie zamydli oczu fartowna wygrana z Piastem czy inną Pogonią ,Michniewicz out .
@Krzysztof Grabski z Warszawy: brzymi to jak modlitwa , ktora nic nie da dopóki prezes bedzie ten sam, a trener to koń trojański, żeby amica zdobyła majstra. Raczej rozsądek kibiców i wyrażenie tego pomogą niż ślepa wiara w cuda.
Mioduski nadaje się do handlowania kartoflami i pietruszką na giełdzie w Broniszach a nie prowadzenia Legii.Im szybciej stąd odejdzie tym lepiej dla nas wszystkich.
@powiś(L)e: oto słowo Pana.
@Ginka: Amen
1.Za mało odważnie. Piłkarze Napoli cały czas czuli, ze atakują i cisną i to dodało im animuszu.
2. Brakowało żądeł:Emhreli i Kastrati za późno, Johanson nie pokazał tego, co z Leicester. Pekharta nie było. Paru się starało, ale za mało odważnie - pewnie taka była taktyka.
3. W pewnym momencie było widać u nich zmęczenie to ich trener zrobił szybko zmiany, bo już łapaliśmy wiatr w żagle.
Prezesie gdzie info o zwolnieniu Michniewicza?
W lidze :
3 zeyciestwa i 6 porazek
Na 9 meczow strzelonych 10 goli.
To juz besnik hasi chyba miał lepsze statystki.
Ciekawostka - Musiałem oglądać mecz na żywo z rosyjskiej telewizji - Byłem nastawiony że rosjanie nie lubią nas Polaków i że komentator będzie się nabija z Legii...
Otóż mecz był transmitowany dla rosyjskiej telewizji i komentujący ten mecz ( nie znam kto) to był pełny profesjonalista i bardzo przychylny naszemu klubowi i Polsce - Dość powiedzieć że wiedział on nawet to i podawał nazwiska kandydatów na nowych trenerów Legii , wymienił nazwiska i wspominał i Papszunie i Sousie - Opisał historię powstania Legii i był pełen uznania dla naszego bramkarza nazywając Polską szkołą bramkarską , oczywiście było to przy stanie 0:0 , opisywał naszą ligę i wymieniał zespoły , wiedział nawet że kiedyś w lidze grał Widzew z Bońkiem, wymieniał nazwy klubów typu Górnik Zabrze , Lecha , Raków , omawioał ostani mecz Legii z Lechem ... Powiem krótko - nie spodziewałem się takiego profesjonalizmu i znajomości Polskiej Piłki i nie spodziewałem się że rosjanin może tak dobrze mówić o Polskim zespole...
Dość powiedzieć że on więcej mówił o naszej Legii niż o naszym przeciwniku - Napoli...
Taka ciekawostka...:)
@gazza: też byłem miło zaskoczony słyszeć to od rosyjskiego komentatora.
@Cziko : TO CIESZY!
Dopóki Legia będzie miała takich portugalskich krasnoludków i grubasków w pomocy to daleko nie zajedzie.Środkowa formacja Legii po prostu nie istnieje.Może ktoś to w końcu zauważy?
Dwa słowa o Lopezie, on nie miał zadań ofensywnych, tylko defensywne, jak najdłużej utrzymywać się przy piłce i rozbijać ataki rywala na jego połowie. Uważam ze wywiązał się bardzo dobrze z zadań postawionych przez sztab szkoleniowy. Zmiana była oczywista, weszło trzech zawodników ofensywnych (nawet Charatin ma do tego inklinacje) , dwóch w niezłej formie (Charatin jeszcze nie pokazał swojego potencjału). Wiadome było ze nie wytrzymamy naporu Napili dłużej niż 20-30 minut, dlatego zmiany nastąpiły w 70 minucie a jak pisałem we wcześniejszym poście, bramka Emreliego miała być sygnałem do zupełnie innego ustawienia, niestety stało się inaczej, szczęście sprzyja lepszym. Ja trzymam kciuki zawsze za ukochaną drużynę i nie robie rozkminek czy z Mourinhno na ławce bylibyśmy lepsi.
A ja to widzę tak, ze mecz przebiegał tak jak sobie Czesław założył i prawda jest taka ze gdyby szczur Emreliego znalazł drogę do bramki to nie byłoby kontry i Insignie nie strzeliłby na 1:0. Włosi rzuciliby się do próby strzelenie czegokolwiek żeby nie przegrać a to otworzyłoby nam drogę do kontry i podejrzewam ze z jeszcze jedna bramkę byśmy strzelili. Uważam ze Czesiek tak to właśnie widział, niestety, szczęście sprzyjało Napoli i stało się jak się stało (radość i ulgę Napoli można było zobaczyć po radości Insignie z bramki, na moje to Napoli wcale nie było pewne zwycięstwa) A ci którzy teraz jadą po Czesławie to podejrzewam ze gdyby jego jedyny rozsądny dodajmy, plan na ten mecz wypalil to teraz nosiliby go na rękach i piali z zachwytu jakiego mamy super szkoleniowca.
Czesiu bierz posiłki z sekcji ampfutbolu będą lepiej wygladac
Napoli to Napoli i nie ma co nawet mówić o jakiejś wyrównanej grze z nimi bo niby kim...ludźmi ściągniętymi na wyprzedarzy na targu rupieciami bez jaj. Na 10 transferów bronią się 2-3 ta drużyna jest słabsza niż w tamtym sezonie i tyle w temacie. Powodzenia Czesiek mam nadzieję że wbrew wszystkiemu uda się tobie podnieść zespół i będzie dobrze. Zmiana trenera jest bez sensu to tak jakby w gównianym cyrku wymienić konia bo nikt biletów nie chce kupować - nie róbmy z Cześka konia bo tutaj cały klub popisuje się nieprofesjonalizmem od P. Mioduskiego i tego dyrektora sportowego po piłkarzy itd. Moim zdaniem Czesiek do końca roku powinien popracować jeśli do tej pory nic się nie poprawi to ciau :) pozdrawiam
@Koko123zambrów: Barany właśnie tak myślą że jak się zwolni trenera to jest po problemie i z dnia na dzień Legia zacznie pięknie w piłkę grać!!! Najgorsza rzeczą teraz to zwolnić trenera.
@Leo: tak jak Żurawia trzymali, na dobre im wyszło się pytam
Kazdy wie ze obecny właściciel i caly zarząd to jedna wielka huknie. Tu sienic nie zmieni. Mam wielka Legie w sercu, kiedy zarządzali tym klubem ludzie mądrzy a piłkarze wiedzieli co maja robic na boisku.
Olać to wszystko Na hu...zyzne nie patrze
Kudłatymi proponuje, wynająć sie jako model w konkursie chopinowskim , niech tam udaje Chopina !!!!!!!
Wuja podpisuje kontrakt już po meczu z Piastem? Ktoś wie?
Żałosny prezes, Marny trener. I jakoś się kręci. Smutne.
Taktyka Napoli do pokazywania na każdym szkoleniu. Odbierający piłkę zawsze miał obok siebie kogoś asekurującego. Czyli praktycznie odbiory bez pomyłek. Do tego technika, przegląd pola i zgranie. Momentami mecz przypominał grę "W głupiego Jasia"...ale cóż, robi się tym co fabryka dała. Generalnie zagrały tu budżety klubów jasno pokazujące kogo stać na wyroby premium a kogo na promocyjny towar z Biedronki. Jest jeszcze nadzieja na Ligę Konferencji . Postarajmy się tego nie przesrać.
Stało się...
Nie mam żalu, graliśmy z mocnym zespołem. podjęliśmy walkę i do prawie 80 min były duże emocje.
Obrona generealnie na plus. Zaangażowanie też.
Młody Miszta zrobił, co mógł, brawo za odwagę. Dostał lekcję, niech się uczy.
Reszta, oprócz Mladenovicia, w miarę. Chcieli, walczyli.
Wspomniany Mladenovic, odpuszcza wyraźnie. Nie walczy. Nie chce mu się.
Pozostajemy liderem, szukajmy punktów/punktu z ruskim spartakiem.
Z Leicester i Napoli - musieli byśmy mieć furę szczęścia, żeby zdobyć punkt.
Wiara jest!
Wracamy na polskie boiska, a tutaj nie gramy z Napoli... Tutaj gramy z półamatorami i tutaj Naszym obowiązkiem są zwycięstwa!
Ok 80% pozostałych batalii z 25 meczów, które pozostały do końca sezonu, w polskiej lidze, musimy wygrać. Wtedy obronimy tytuł.
To jest nasz cel.
@Normalny człowiek: 80% z 25 meczów to 20... biorąc pod uwagę już 6 porażek to może być mało
Do szczęścia potrzebny jest jeden punkt. Co do Michniewicza to nie jestem w stanie pojąc czemu zakochał się w Lopezie. Dla mnie to on powinien grzać ławę.
Po takim meczu, gdzie nam pokazali jak się gra w piłkę nożną, to mam obawy o morale drużyny. Ostatnio same porażki, a ta ostatnia może spowodować depresję. W Gliwicach chyba nie będzie już co zbierać i sezon pójdzie na spacer. Mioduski pewnie by zwolnił Czesława, ale zapewne nie ma nikogo, kto by chciał teraz pakować się w to wszystko. Nikt prezesowi w takiej sytuacji nie zapewni, że wyciągnie zespół ot tak i zacznie wygrywać seryjnie. Sytuacja jest do dupy i coś mi się tak zdaje, że zimą pożegnamy kilku zawodników żeby ratować budżet.
I na koniec pytanie: gdzie jest ta Legia?
Ten mecz pokazał PRAWDZIWY poziom naszej drużyny!
To nie wina trenera,że mamy zawodników dużo gorszych niż gracze topowych drużyn europejskich!
Może,gdyby nie zmiany to dowiezli by wynik remisowy ale Michniewicz chciał wygrać. To dobrze świadczy o jego ambicji ale bardzo żle o rozsądku!!!
@stary kibic: Ale nikt nie oczekuje, że my będziemy wygrywać, czy w ogóle grać jak równy z równym z topowymi europejskimi drużynami! My jesteśmy na 15 miejscu w eklapie i dostajemy od wszystkich w ryj z tej śmiesznej lidze i o to jest dym, a nie o porażkę z Napoli. I tak, to że zajmujemy 15 miejsce w lidze, mamy 6 porażek w 9 meczach i 10 strzelonych bramek w 9 meczach to JEST WINA TRENERA.
@Legion: Najłatwiej jest obarczyć winą trenera.Tylko,czy to on nie ma ambicji w meczach ligowych? Czy to on sprowadza zawodników,którzy chcą sie pokazać w LE a naszą ligę mają w nosie? Trenerowi stawia się zadanie zdobywanie seryjnych mistrzostw i dobrych wyników w rozgrywkach międzynarodowych a jednocześnie sprzedaje się czołowych piłkarzy,zastępując ich w ostatniej chwili nieprzygotowanymi do gry a czasem odpadkami po kontuzjach...Pamiętasz,co kiedyś powiedział Czerczesow o przedszkolu?
Przypomnę,że w piłce rządzi KASA !!!
Dopóki jakiś szejk nie pokocha Legii jesteśmy skazani na to,co mamy!!!
Mecz ze Spartakiem na farcie przyjeżdża Angielski Leicester i zwyczajnie lekceważy Legie a Napoli pokazuje jak trzeba grać w LE. Teraz będą tylko takie wyniki jak ten we Włoszech. Zejdźcie ludzie na ziemię i przestańcie marzyć w coś co jest po za zasięgiem. Przypadek to były 2 pierwsze mecze i to na tyle teraz do konać już bez punktów!
Cóż,jedni i drudzy "zagrali swoje".Napoli zdecydowanie było poza naszym zasięgiem,tak jak i reszta drużyn z którymi rywalizujemy w grupie L.E.Wiadomo,6 pkt po 3 meczach w trudnej przecież grupie,to jest naprawdę dobry wynik,ale niech nam plusy nie przesłonią minusów,bo styl (a właściwie jego brak),w jakim te punkty zdobyliśmy jednoznacznie pokazuje,"jakimi to wzmocnieniami raczy nas Mioduski rok w rok".Pomijam fakt,że jak byśmy w tych dwóch pierwszych meczach musieli odrabiać straty,to byśmy nawet remisów nie wyciągnęli.I nawet nie wiem,czy można tu winić Michniewicza,bo tak naprawdę rzeźbi z tego co mu dali.Każdy narzeka,że "autobus Czesio postawił",albo że przez cały mecz 2 strzały oddaliśmy,z czego 1 celny.A zapytam się,kto niby ma te akcje bramkowe kreować?.Mladenovič?.Jozue?.Lopes?.No litości panowie.A najgorsze jest to,że ci piłkarze nie są bez formy,oni po prostu takie mają "umiejętności".Nie chcę tu oceniać indywidualnie każdego zawodnika,więc napiszę ogólnie.LEGIA-TRAGEDIA!!!!!!Ale nie przejmuję się zbytnio tym wszystkim i nie "wyrzucam telewizora przez okno po każdej porażce"bo.....już się przyzwyczaiłem,że z klubu,który naprawdę coś znaczył w Europie,zostaliśmy sprowadzeni do roli chłopca do bicia,nawet w naszej eksraklasie.Zdrówka.
@FOREVER LEGIA: Jeden z nielicznych i konstruktywnych komentarzy. Oczywiscie że Michniewicz jest trenerem i gra tym czym ma i na co sobie może pozwolić. Grupa po losowaniu pokazała że Legia nie ma szans z niej wysjc a jka ktoś się łudził to albo jest głupi albo niewytłumaczalnie optymistyczny gdzie Leicester, Napoli a gdzie Legia ludzie oprzytomnijcie. I tu masz rację to nie chodzi o formę oni prezentują taki poziom a nie inny i to jest maks.
Kibic(L) /Sebo(L) - miałem coś napisać, ale w sumie wy już wszystko napisaliście...nic do dodania. Gra na tle Napoli wyglądała mega słabo.
To że dotrwali bez straty bramki do 76 minuty to zasługa Miszty i braku skuteczności Napoli. Drugi raz taki fart jak w Moskwie zdarzyć się nie mógł. Obym się mylił, ale z taką grą punktów w LE już nie będzie. Zespół jest ewidentnie rozbity mentalnie, gra zachowawczo. Krótkie przebłyski to za mało żeby coś osiagnąć i w pucharach i w lidze. To już nudne, ale napisze jeszcze raz : Michniewicz nie ma pomysłu na Legię , a jesli ma to bardzo słaby - co widac po wynikach i grze zespołu.
Szkoda ale nic się nie stało jedziemy dalej. Jeszcze jedno Rudy Boniek Wara od Legii.
Nie wykorzystują sytuacji bramkowych od 2016 roku wszystkie Mecze przegrane w LE LM Ekstraklapie to ten efekt , TRENER ? co da zmiana kiedy piłkarze nie widzą się w polu karny ,brak okularów ? Czy co? Pozdro Jeszcze mamy Szansę rozie........ichh Na Łazienkowskiej
Napiszę tak:
Emreli zamiast strzelać powinien podawać do Kastratiego i mamy sensację w Neapolu. Jak ten marny kutas nie zobaczył swojego kolegi na IDEALNEJ pozycji to ja nie wiem. Przecież to sabotaż!
Przy 1-0 Kastrati dostaje piłkę na głowę i w zasadzie nie wiem co zrobił. Piłka odbiła się, jak od cegłówki - po prostu się odbiła bez żadnej reakcji zawodnika.
To były piłki kluczowe dla wyniku. A tak, Napoli wypunktowało Legię - bo tym się różni piłkarz za 70 milionów Euro od tego za 700 tysięcy. Jak jest okazja to pakuje piłkę do siatki, albo idealnie podaje.
Na Łazienkowskiej nie będziemy bez szans. Tylko trzeba wykorzystywać sytuacje, bo bez tego to pojedynek gołej dupy z batem. Ofensywa w Legii leży i kwiczy.
A teraz TRZEBA wygrać z Piastem.
@Marcin L: od 2016 tak się dzieje i to efekty tego
@Marcin L: podpisuję się pod wszystkim i dodaję tylko jeszcze jedno zdanie: Miszta 2 błędy [przy 2 golu i przy dośrodkowaniu z prawej, jak źle wypiąstkował, a potem wybronił nogą], mimo to... podziwiam chłopaka za ten mecz, duże brawa, to dzięki niemu (L) w ogóle była w grze o wynik aż do 75 minuty, mega szacun
@Marcin L: Pozwolę sobie miec nieco inne spojrzenie. Ten, jak go nazwałeś "marny kutas" stworzył pierwsze realne zagrożenie po wejsciu na boisko. Odnoszę wrażenie, że styl preferowany przez tranera skutecznie "zabija" chęci do gry piłkarzy ofensywnych. To zresztą robi się tradycją w Legii , że wspomnę Berga i O.Sa, Magierę i Nikolicia czy Vuko i Carlitosa. Piłkarzy nie cieszy granie, bo co taki Muci ma zrobić w meczu, gdy za partnera ma Lopeza??? Brak gry, podań, akcji rodzi frustrację co widać gołym okiem. A trzymanie najlepszych zawodników ofensywnych do 75 minuty uważam za duzy błąd Michniewicza.
Powtórzę: nie liczyłem na zwycięstwo, ale na zobaczenie czegoś więcej niż rozpaczliwej obrony, która wcześniej czy później musiała pęknąć. Wiadomym było, że jak dostaniemy pierwszę bramkę to "pękniemy".
@Wolfik: tez mi sie to rzuca w oczy, jakis brak radosci z gry, zero spontanu, taktyka Czeslawa wiaze im nogi i glowy. Kazdy pilkarz chce sie sprobowac z przodu, zaatakowac, oddac strzal - przeciez to jest sola tego sportu. A jesli zalozenia sa, by napastnicy unikali kontaktu z obroncami jak to powiedzial Czeslaw to jako pilkarz sam mialbym tego dosc. Konczy sie tym, ze nie strzelamy bramek nawet w lidze, moze de Petrillo ma jakiegos kolege od treningu ofensywnego bo w tej druzynie sa chyba mocno zachwiane proporcje.
Żeby grać obroną i kontratakiem to trzeba mieć ludzi wyprowadzenia (szybkiego) i do kontry. A my tylko umiemy się bronić, chociaż też nie za bardzo
Jeszcze jedna uwaga, Kolegom, którzy będą meli ochotę obejrzeć ten mecz raz jeszcze, sugeruję obserwację ruchów na boisku, piłkarza nazwiskiem Mladenovic. Przy tym co zobaczycie, to słynny pressing "Pączka" można nazwać "harówą na calej długości i szerokości boiska".
Czesio Michniewicz = Polski Steve Bruce.
Z tej mąki już chleba nie będzie... trzeba zmienić trenera i cały sztab trenerski póki jeszcze czas. W listopadzie przerwa na repre i nowy trener zdąży poukładać po swojemu ale to musi być trener doświadczony i znaczący coś w Europie a nie typu Brzęczek, Sousa i inne gady
Mamy kłopoty, a niestety będą większe. Czesio zbudował drużynę pod "autobus i konterkę". Legia straciła to, czym dominowała w lidze: atak pozycyjny. Mamy tylko graczy defensywnych i dwóch zajęcy, którzy po wystrzeleniu do nich ich piłki, mają załatwić gola. Potem, ojciec Kordecki na wały i obrona Częstochowy. Trener, który Czesia zastąpi, będzie miał ciężką orkę. Ci Koledzy, którzy chcą jeszcze dać szansę CM, mogą się ciężko zdziwić na koniec sezonu.
@Po(L)ubiony: Zgadzam się, co do sedna. Uważam jednak, że zmiana trenera na odpowiednią osobę może wywołać pozytywne reakcje - vide Lechia po wywaleniu Stokowca. Sam Paixao mówił, że teraz cieszy go gra, a jest to facet który grać i strzelac potrafi. Potrafią to z pewnością Emreli, Kastrati, Muci. Muszą tylko mieć wsparcie. I świadomość, że trener na nich stawia.
W Gdyni tylkoBałtyk SKS! Ci wie najlepiej przecież na Sir Czesio! Hej!
Od prawdziwego fudbolu dzielą nas lata świetlne... umiemy się bronić i wybijać piłkę gdzie popadnie, w LE to nawet dało efekt. W naszej ekstraklapie trzeba jeszcze prowadzić atak... no i mamy 9ptk w tabeli...
wszedł Slisz i wszystko sie spieprzylo, wiecie ze oni go wystawiaja po to by go sprzedac? Rzecz w tym ze jest cieniasem i nikt go nie chce
Po co nam puchary, jak mamy grać taki antyfutbol?? Jeśli komuś sprawia to przyjemność to powinien udać się do psychologa!
Totalny brak profesjonalizmu
Utyty Cesiu już chyba nie ogarnia, drużyna nadal bez formy i co gorsza bez wyników.
To jedno ale też trzeba przyznać że poziom sportowy większości z tej drużyny to żenada.
Przypomina się wypowiedź szczura wyglądającego jak pudel który po awansie mlaskał coś jaką to on zbudował kadrę kompletną, samograja. W zasadzie to miał nawet rację, jest kompletnie do dupy (szczur i te jego wynalazki wygrzebane z odpadków).
W niedzielę jak for analik przechytrzy grubego tiktaktyka to już nawet nie ma na co czekać tylko spuścić w kiblu grubego batona, przywrócić Vuko i szukać prawdziwego trenera. Jak nie ma kasy na klasowych kopaczy to musi być chociaż na klasowego trenera.
@blablablablablablablabla........blabla.....bla..........i uj: czytając takie wypociny - potwierdzasz opinie, że część kibiców piłkarskich to idioci.....
Cóż, fart musiał się kiedyś skończyć. I tak towarzyszył nam przez większość tego meczu. Trudno cieszyć się po porażce 3:0 ... ale z drugiej strony mogliśmy tych bramek stracić 8 czy nawet 11.
Fart się skończył !
Dwa poprzednie mecze wygrane na farcie...A fart ma to do siebie że nie trwa długo i się szybko kończy...
Styl gry to mega żenada - właściwie nie mozna ocenić stylu gry bo go nie było...
Cyta na ten miesiąc - " Jaki trener , taka drużyna ! "
Legia zaprezentowała w meczu z Napoli styl gry... bez stylu. To było tylko przeszkadzanie w grze piłkarzom z Neapolu, która okazała się być drużyną o kilka klas, lepszą. Gołym okiem było widać przepaść dzielącą piłkarzy Legii a Napoli w wyszkoleniu technicznym. Niestety w tym przypadku trudno myśleć o nawiązaniu równej walki z lepszym zespołem. Piłkarze Legii biegali za piłką przez 90% meczu zamiast nią grać. Samą ambicją to można powalczyć na boiskach Ekstraklasy. Napoli obnażyło wszelkie braki Legii w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Ja nie twierdzę, że mieliśmy jechać do Neapolu przeważać w meczu z drużyną zmierzającą po tytuł mistrza Włoch, ale łudziłem się, że Legia zagra z jakimś pomysłem. Niestety pomysłu nie było widać w zasadzie żadnego. Pamiętam jeszcze z lat 80-tych mecze Legii z Interem Mediolan gdzie dysproporcje między drużynami wyglądały podobnie, z tą różnicą że Legia podjęła walkę, grała piłką, miała pomysł na grę i we wszystkich 4 meczach z utytułowanym rywalem zagrała po prostu świetnie, wręcz kosmicznie porównując to co wczoraj zagrali obecni legioniści. P.S. Jak z włoskimi klubami można grać pokazał wczoraj... Bodo/Glimt wygrywając z AS Roma 6:1.
Sytuacja warszawian wciąż nie jest tragiczna, ale cała kolejka potoczyła się dla Legii w najgorszy możliwy sposób i obecnie trudno upatrywać w niej faworyta do awansu z grupy do fazy pucharowej Ligi Europy. Wygrana Spartaka z poprzedniej kolejki i mecze trzeciej kolejki skomplikowały sytuację Legii, jednak drużyna Czesława Michniewicza wciąż ma wszystko w swoich rękach.
Czesiu,autobus nie wypalił co?
Jak znöw przejdziecie obok meczu w niedzielę to pakuj mandżur a jak masz trochę honoru to sam odejdź wtedy nie trzeba będzie zainwestować w taczkę...
Jak przekonująco nie wygracie z Piastem to lepiej nie wracaj do Warszawy...
Bramkarz "Wojskowych" nie zachował się jednak najlepiej, kompletnie odsłaniając jedną ze stron bramki. W 86. minucie z dystansu mocno piłkę kopnął Andrea Petagna, lecz na szczęście da Legii był nieco niedokładny. W samej końcówce wynik ustalił Matteo Politano. Po za rtm jak można 5 zmian u Napoli a Czesiek 3, wogle o czym tu mowa teraz idzie Cześ do wora, widać tylko idiota nie kuma....
@Nie do wiary....: przestan brac to gowno to tanie….dramat
legionisci ! wiem ze za miesiac mecz z leicester…mieszkam 15min od leicester…wiadomo cos o biletach na wyjazd?musze byc na tym meczu! jak ktos cos wie piszcie !
@Kucik: mordo, nie szkoda Ci hajsu? Lepiej wydaj na wódke czy coś tam
@Kaczynski: i tym sie wlasnie roznimy:) wole (L) niz wodke
@Kucik: to angole też kibicują Legii
Na początku sezonu była gra dwoma , a nawet trzema napastnikami . I były efekty .Teraz powrót do jednego napastnika od paru meczy (czy tam meczów) . Defensywny sposób gry źle robi tej drużynie . Gra przynajmniej dwoma napastnikami to jedyny sposób , żeby zacząć strzelać gole. O braku decyzji by strzelać , to nawet nie chce mi się już gadać ... Jedynie Muci i Emreli tego próbują (coraz rzadziej) , nikt inny .To jest jakaś zbiorowa fobia , wszyscy boją się oddawać strzały ,to bardzo dziwne .
@No szkoda .: dokładnie "czy tam meczów" ;) meczy to koza:)
To i tak był najniższy możliwy wymiar kary. Skład wyjściowy , który wielu tu ocenia jako fatalny, właśnie utrzymał optymalny wynik, bo różnica poziomu była taka, że tylko autobusem w bramce wychodziło.
Czesiu zaczynasz robić dziwne ruchy jak Vuko z Kulenoviciem. Np. Muci to dzieciak i nadaje się na końcówki a znowu nim zaczynasz. Dlaczego te zmiany tak późno? Po co ten ujowy Mladenovic ?
@Szyszko: Muci był niezły .Mógł więcej strzelać , ale się starał . Młody wiek to przeszkoda ? A ja myślałem , że młodzi mają jeszcze chęć , żeby coś więcej ugrać , bo starsi to chyba nie zawsze ... Co do zmian , zgadzam się , chociaż ... też się nie popisali za bardzo .
Szczęście zawsze wychodzi na zero. Dziś się skończyło. Mieli swe sytuacje Emreli i Kastrati , nie wykorzystali, poszły kontry i …. Piękne sny długo nie trwają.
Napoli grało na world Class a Legia na amateur.
Czy jest jakiekolwiek logiczne wytłumaczenie dla którego zamiast Emreliego w pierwszym składzie wychodzi Lopes??? Serio pytam.
@L: Emreli musi mieć siły na potężnego Piasta Gliwice.
Żal było patrzeć oczy bolały niestety 100 lat za murzynami dobranoc
Nie ma co rozpaczać wszystko na Gliwice bo jak nie w niedzielę to kiedy
@Huragan : tylko kolego, kto to wytlumaczy tej zbieraninie najemnikow? Duza czesc grajkow jest tu tylko na chwile i nikt tego nie ukrywa, myslisz ze bardzo ich obchodzi wynik meczu z Piastem? Chociaz Czeslaw mowi, ze w lidze zaangazowanie jest na odpowiednim poziomie. To dlaczego 6 razy w plecy?
Josue jest tak przecenianym ogórem że aż trudno w to uwierzyć że profesjonalny klub daje się nabrać na takiego gagatka... Pcha się w te stałe fragmenty,efektu zero. Komentować gry Wieteski, Lopeza, Martinsa, Mladenowicia nie zamierzam, chociaż ciśnie się na usta słowo " KATASTROFA"... Najsmutniejsze w tym wszyskim jest to że największy klub w Polsce nie ma ani jednego zdolnego, perspektywicznego mlodego zawodnika z pola który mógłby choćby na te 15 min wyjść i poczuć smak rywalizacji w świątyni D.A.M. Murowanie bramki przy 2:0 jest splunięciem na herb ,barwy, i miasto z którego nasz klub pochodzi... Legia cofa się w rozwoju przeszło 4 lata. Mioduski pcha ten zachłanny pysk do koryta tworząc jednocześnie drużynę przypominającą zupę ogórkową na wywarze z padliny. Jaką wartość będą miały zwycięstwa w takim stylu jak zajmiemy ostatnie miejsce w grupie,jednocześnie szorując ryjem o dno w ligowym barszczyku??
@Zielu: Super tekst, trafny:)
@Zielu: co ty piepszysz? zejdz na ziemie….wiesz jaka jest liga polska i krytykujesz mecz z napoli ale sie usmialem….
Łubu-dubu! Łubu-dubu! Niech żyje Nam prezes Naszego Klubu! Niech żyje Nam!..................
Niech się skupią na ekstraklapie, bo zaraz odjedzie im wszystko...
@M@c : już odjechało
Cała moc na Gliwice! Czesiu pokaż że jesteś dużo lepszym Taktykem niż Fornalik !! Vamos L
Ha ha ktoś widział wynik Bodo z Romą w LK?? Lol Mourinho wielki
@Dedi: No trzeba powiedzieć tragedia naprawdę nie ma słabych drużyn
@Dedi: Ogladałem 2-gą połowe tego meczu i muszę powiedziec, że dominacja Norwegów była wyraźna. Na dodatek co strzał, to sito :).
@Wolfik: Ja nie wiedziałem co jest grane. Oni naprawdę są dobrzy ale nie wierzyłem że Roma da się tak ograć w lidze konferencji.
Trzeba powalczyć u nas z Napoli.
Zawsze jak mamy sytuację to zaraz tracimy gola ale do 75minuty obrona w miarę no i Miszta zajebiśce
Ja tam patrzę realnie.
Szansa była a i owszem.
Sytuacje się zdarzyły a i owszem.
Czy jestem zaskoczony? Nie...
Rozgoryczony a i owszem... jak po każdej porażce.
Dzisiejszy wynik odzwierciedla naszą pozycję w świecie piłki (mam tu na myśli całą ligę).
Może trochę nieszczęśliwie, a może i szczęśliwie, bo mogło być wyżej, ale i mogło być coś strzelone.
Cieszmy się tymi meczami, a skupiajmy na lidze. Jeśli będzie awans z grupy to będzie super. Jeśli spadek do Ligi Konferencji to i tak dobrze. Jeśli niestety los nas pokaże ostatnim miejscem w LE, to i tak możemy się cieszyć tym gdzie na chwile obecną jesteśmy, że nie przegraliśmy wszystkiego.
Tak czy owak to dopiero 3 mecze a My mamy aż 6 punktów. Kto z nas tak obstawiał po losowaniu?
Chciałbym byśmy za rok mieli podobne problemy Siostry i Bracia, bo to oznaczać będzie MP!!!
Tym optymistycznym akcentem życzę miłej nocy!!!
@Farme(L): W sumie...racja.
@Farme(L): Dobrze gadasz!
Dzisiaj nawet słynny cześkowy autobus przed polem karnym nie pomógł. Trener może nie jest zły i ja bym go nie zwalniał, ale mamy drwali i lebiodów zamiast piłkarzy na choćby średnim europejskim poziomie.
@Yeti: Jak się jest bez piłki prawie cały mecz to trudno się dziwić że bez piłki człowiek więcej się męczy, cisnęli cisnęli aż w końcu im wpadły. Moim zdaniem Napoli jest dobre ale nie aż na tyle ,mistrza Włoch obstawiam obroni Inter. P.S myślałem że ten Osimhen nie wejdzie on robił robotę silny tur i gwiazda futbolu w przyszłośći.
To był mecz drużyn uprawiających różne dyscypliny sportu. Włosi grają w piłkę, a my ustawiamy autobus w polu karnym. Bramka Insigne obnażyła jednowymiarowość taktyki Michniewicza. Trzeba było się trochę odkryć i wszystko się posypało.
to że Czesio jest słaby i nic nie wnosi do tej drużyny to wiadoma…ale co ten Mioduski ślepy jest i zatrudnia takiego cieniasa…
Do p. Mioduskiego.
Podziękuj Cześkowi i zaproś Staśka Cz.
Taka moja rada, nawet jak trzeba by było głębiej sięgnąć do kieszeni. W dłuższej perspektywie się opłaci.
@Dzida : Jakby co to Dominika Kulczyk corka dawnego szefa Mioduskiego pewnie pozyczy mu "pare złoty" na kontrakt dla Staska stac ją:)
Drużyna prowadzona przez Michniewicza wygrała ze Spartakiem i Leicester.
Drużyna będąca własnością Mioduskiego przegrała z Napoli.
Ja już chyba koledzy nie doczekam Wielkiej Legii, ale Wam tego życzę.
Nie ma co płakać,Napoli to inna drużyna.
Jak ktoś chce kogoś tu obwiniać to niech wybierze do komentowania inny sport.
Zrobiliśmy co było można.
@Obiektywnie: czyli kompletnie nic
Taktyka "wal w krzaki", "wal za tory" tym razem nie wystarczyła. Jesteśmy peryferiami Europy, jeśli chodzi o piłkę. LE to dla nas za wysokie progi, pomimo szczęśliwych dwóch wygranych.
Ale i tak, mam nadzieję, że jeszcze coś ugramy w tej grupie ;-)
@Micha: ale w zasadzie to czego można się było spodziewać? że wygramy, zremisujemy? jakieś argumenty? ja zawsze w Europie liczę na fajny mecz, nawet 4:8 z Dortmundem czy 1:4 z Realem fajnie się oglądało. Widać że byliśmy słabsi, ale przynajmniej walczyliśmy, można było się "zamurować" i dostać 3-4, może i wyżej do zera. a tak przynajmniej fajnie się to oglądało mimo porażek.
dzisiejszego spotkania nie oglądałem więc ciężko mi się wypowiedzieć, ale patrząc na pozycję Napili w lidze to są w gazie i ciężko by było z nimi nawiązać walkę nawet drużynie Magiery.
Widzę, że tu już zdecydowana większość odpłynęła, jaką ekipę ma Legia i kto w niej gra, a jaką Napoli? To drużyna z absolutnego topu, na którą nie ma bata w tym sezonie w Serie A, rozumiecie? W Serie A, currrva! Grają tam trochę lepsze zespoły nawet niż Radomiak, czy Lechia, nie wspominając o budżecie i składzie personalnym, o którym Legia może sobie tylko pomarzyć.
I tak dzielnie wytrzymali 75 minut, a Napoli miało nóż na gardle i z taką paką wiadomo było, że będą gryźć trawę, żeby wygrać, na ten moment można ich porównać do Bayernu jeśli chodzi o poziom i atrakcyjność gry, z Bayernem tez byście po porażce wieszali psy na wszystkich? Schowajcie pazurki i zejdźcie na ziemię. W każdym razie dzięki za walkę, a że nie starczyło sił i umiejętności i zabrakło trochę szczęścia, no cóż, tak bywa, ale przynajmniej dobrze że jest okazja z takimi ekipami w ogóle grać.
@Hermol: dzięki za mądry i realny komentarz.
Większość z was znawcy patrzę jest bardzo dobra w zwalnianiu trenera a reszta nie ma pojęcia o piłce stwierdzając że po 11 kolejkach już jest liga przegrana. ALE JAKIE KOMENTARZE TAKA ZNAJOMOŚĆ PIŁKI NOŻNEJ!!
@Hose: Pewnie. W końcu co roku odrabiamy 12 punktów straty nie strzelając przy tym prawie bramek...
@Hose: no taaaaaa, teraz dopiero włączymy 5-ty bieg i będziemy w lidze seryjnie wygrywać!! W 10 następnych kolejkach 30 punktów uzbieramy! Chłopie zejdź na ziemię. Myślisz, że teraz Lech czy Lechia przestaną grać i zaczną przegrywać mecz za meczem bo Legia musi ich dogonić?!! Ile Ty ku.wa masz lat? 15?
Napoli podobnie jak wczoraj Bayern dobiło rywala w końcówce. U nas nie ma ofensywy. Jak Emreli Kastrati maja łapać formę jak grają ogony bo wychodzi Lopez?
Antyfutbol. I fatalne przygotowanie fizyczne. Piast ich zabiega. Strefa spadkową na wyciągnięcie ręki.
Dobrze ze nikt nie pokazywał tego w TV... Mniej nerwów...
Porażka była wkalkulowana. Ale brak jakiejkolwiek akcji, wybijanie po autach i brak celnego strzału dyskwalifikuje Michniewicza.
Szkoda, że Pan Sędzia nie skrócił meczu o dwadzieścia minut. Trochę zabrakło do remisu...
Specjaliści od porażek. Jakim trzeba być idiotą żeby mając za plecami tylko swojego bramkarza a przed sobą dwóch przeciwników, decydować się na próbę dryblingu ? Tak właśnie gra Wieteska. Nie widzę u nas piłkarza, który ma przegląd sytuacji na boisku i widzi coś jeszcze opróś tu niczegocz czubka własnego nosa i piłki. To jest drużyna kelnerów. Doszło do tego że przyjeżdża do nas byle łachudra i spuszcza nam wpier...l. Michniewicz, twój czas się skończył. Nie osiągnąłeś tu niczego. Gorszy od ciebie był tylko Strejlau.
Czego sie bracia spodziewaliście. U nas może remis będzie…
Fart i szczęscie już się skonczyło. Pisałem przed meczem, że jak rywale zaczną grac powaznie to nie bedzie czego zbierać. Mecz to przepaść. Nikt przy zdrowych zmysłach na wygrana nie liczył, ale mozna chyba wymagac czegoś więcej niż rozpaczliwej obrony przez cały czas.
Sezon w lidze przegrany, w LE może jeszcze jakiś punkcik uciułamy, chociaz bedzie bardzo cięzko. Zimą będa zmiany, bo juz widac że Emreli, Josue (piękna asysta przy bramce na 0:3) Kastrati mają w dupie gre w lidze. Zaczynamy od zera.
Tymczasem Bodo Glimt wygrało z Romą 6 do 1! Mocni ci Norwegowie byli.
Szkoda że zamiast Emreliego zagrał Lopes bo mogło się skończyć inaczej. Najbardziej szkoda że dwóch naszych setkach niewykorzystanych padły gole dla Napoli
Dla mnie bez roznicy czy wygrali 1-0 po wypruciu flaków czy przegrali 3-0.. Mieli prawo przegrac Napoli to kosmiczny poziom. Przede wszystkich techniczny a z takimi druzynami Polacy nie potrafia grac.. Dramat to jest w lidze i tego nic nie tlumaczy.. Wiadomo musi byc slabszy poczatek przy takiej ilosci meczo ale nie az tak.. Pogoń i Rakow tez graly w eliminacjach a jakos sa duzo wyzej... Dajcie spokoj to przykre ale mamy pażdziernik i już przegraliśmy mistrzostwo.. Żaden pojedynczy mecz z Napoli czy nawet Realem nie jest ważniejszy niż wygranie ligi..
@Pilippo: Lech raz z Fiorentina wygrał w LE. Wiadomo, że to fuks, no ale jednak. Ale chyba długo długo się zwycięstwo polskiej drużyny na terenie Włoch nie powtórzy.
ani liga ani puchary niestety, to boli ale Legia nie jest przygotowana na gre na dwoch frontach , nastawieni tylko na talary sa dzialacze i gracze
To był mecze w pełni oddający oblicze trenera - defensywa i mega bojaźń. Do tego na bank Michniewicz stracił szatnie - Emreli ma już w go du..ie - na taki mecz wstawić Lopesa to jest nie do wytłumaczenia!!
@0-711: Zgadzam się w 100% i do tego zmiana, pierwsza Czesia wpuszczenie paralityka Ślisza buhahahah. Jak można grac mecz bez napastnika, mając na ławce Emreliego i Kastratiego dać grac Lopesowi i beznadziejmnemu Mladenowi.. Nie ma chemii w tej druzynie......... Nie ma taktyki, nie ma przygotowania kondycyjnego, nie ma nic, Do tej pory jechaliśmy na mega farcie w europie począwszy od meczu z Bodo, gdzie są oni jaki mecz zagrali, a gdzie jest Legia. CZESŁAW WON
Ostatnie 15 minut to najlepszy komentarz. Wystarczyło, żeby klasowa drużyna przestała snuć się po boisku i przyspieszyła grę.
@vadisodjidjiaofoe: Trechę przesadzasz. Do przerwy powinno już byc "po ptokach" ale trafić nie mogli. Ostatnie 15 minut to pokaz naszej bezsilności.
@Wolfik: Może trochę. Wejście Victora Osimhena (warty 2 razy więcej niż Legia- 60 mln euro :-) ożywiło grę i zrobiło różnicę plus masa strzałów z dystansu o jakich marzą Josue i Muci.
Sprowadzani na ziemię to jesteśmy w lidze. Mecz po meczu. Byle patałach nas jedzie. Teraz trzeba grube modlitwy o Puchar Polski. Trzy czwarte składu won!
Trzymali się długo. Pierwsza bramka, Insigne został beż krycia. Druga bramka kontra po niewykorzystanej sytuacji. Kastrati trafił kantem głowy i poszła kontra. Trzeba bramka strata Josue, który wyglądał jak oldboy wśród młodzieży. Kastrati katastrofa zmiana. Szybszy od wiatru, głupszy od piłki jak to się mówiło na podwórku.
wstydu strasznego nie ma .. to jednak inna liga. To co mnie zaskoczyło to wzajemny szacunek zawodników .. u włochów nie jest to regułą , a wręcz rzeczą niespotykaną .
Co tu pisać,Legia pokazało to co pokazuje w e-klasie.Tyle.
To był pojedynek gołej dupy z batem!
I tak Legia długo się trzymała, gnietli ich cały mecz , mieli sytuacji dużo, jak by był remis to byłby cud , ale dzisiaj go nie było, bo przeciwnik 3 klasy lepszy.Ciekawe co dalej , już nie ma dobrej gry w LE, pożyjemy zobaczymy.
z meczu na mecz coraz gorzej panowie pikarze wyglądają...ci co z ławki weszli wygladali jeszcze gorzej niz ci z pierszego skladu...
Czy to mecz ligowy czy w europejskich pucharach jak dla Slisz to jest osłabienie gościu nic nie w nosi do gry same straty jak dla mnie rezerwy
@TymTimex: 100% racji plus drugi wirtuoz Lopes............
@TymTimex: już nie wspominając o wyczynach tego asa
A liczyliście na coś innego? na coś więcej?!
teraz do końca będą już same porażki
fart się skończył
do tego tragedia w lidze i dramat i upadek gotowy
nieudacznik Miodek won z Legii
niech sobie bryluje na salonach i łapie kolejne fuchy a Legii niech przestanie prezesować bo nie ma o tym pojęcia
Spodziewany wynik. W ofensywie nie istniejemy za Czesława.
Zbyt defensywnie,zbyt bojaźliwie,zbyt asekuracyjnie i bez precyzji...w takim meczu to wiadomo,że będą że cztery sytuację i polowę trzeba wykorzystać.....Nic, pewne jest to,że w Warszawie Napoli nas zlekceważy i tu jest szansa .
Czy oni pamiętają jeszcze smak zwycięstwa?
Tragedia tragedia...
1.2.3.....hejterzy czas zacząć
@l: prawda to hejt????
@l: raczej frajerzy czas skończyć dawać kasę dla pudla, raczej
nasz resztki honoru to sprzedaj ten klub. Nie marnuj nam następnych lat i zdrowia.
Miodulski Michniewicz Kucharski wypad z Legii!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.