Zieliński: Mamy potężne argumenty w sporze z Emrelim
Na zgrupowaniu Legii Warszawa w Dubaju przebywa obecnie Jacek Zieliński. Dyrektor sportowy w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat sytuacji Mahira Emreliego. - To niekoniecznie jest wina zawodnika, a być może jego doradców. Uważam, że bardzo źle rozgrywają ten temat. On jest naszym zawodnikiem. Wykorzystywanie jakiegoś incydentu pod swoje potrzeby to próba głupiego działania. On szkodzi sobie, drużynie, a także własnemu wizerunkowi w oczach innych klubów. To nie było najlepsze z jego strony. Temat toczy się pomiędzy prawnikami. Z naszej strony argumenty są wyważone, a przeciwna strona używa nieprawdziwych argumentów. Nie wiem, czy zdają sobie z tego sprawę, czy niekoniecznie, ale szkodzą zawodnikowi. Trudno powiedzieć, jak to się rozstrzygnie - powiedział Zieliński.
- Nie chciałbym się wypowiadać, czy zawodnik może jeszcze u nas zagrać, dopóki ta sytuacja nie jest rozstrzygnięta.
- Wiemy, że agenci zawodnika przedstawiają innym klubom, że jest on wolnym piłkarzem. To jest oczywiście nieprawda. Toczy się postępowanie wyjaśniające, potężne argumenty przemawiają w tym sporze na naszą korzyść. Nie wiem, dlaczego osoby, które reprezentują zawodnika, oferują go jako wolnego zawodnika. Do Legii żadne oferty nie wpłynęły.