Sparing: Legia Warszawa 1-2 Wigry Suwałki

@Maja: a jakie znaczenie ma dla masy wynik meczu lechia-lech?? ŻADNEGO! Oni walczą o mistrzostwo i puchary a my o utrzymanie. Dla nas są ważne wyniki górnika łeczna, wisly krakow, zagłębia, warty. Czas zejść na ziemie, wyniki Lecha nad nie intrtesują. Gramy w innej lidze!!!! My walczymy o utrzymanie !!!!

@Kiki: zgadza się. będzie ostra walka o utrzymanie, naprawdę ciężka.
co do pozostałych wyników, wolę żeby mistrza miała Pogoń niż amica

@zaba285: Jaka ciężka walka o utrzymanie??? Żadnej walki nie będzie. Jesteśmy na dnie. Czeka nas ostatnie miejsce w tabeli. Na kilka kolejek przed zakończeniem będziemy już w 1 lidze. Zapomnijcie, że będzie walka do ostatniej kolejki.

@Kiki: Ma jeżeli mistrzostwo, ma zdobyć Pogoń Szczecin a nie kartofle z Poznania w szczególności że maj 100 lecie

@Kiki: tylko, jak Lech nie zdobędzie mistrza (którego z całych sił i serca życzę Portowcą) przy słabości Legii - to dopiero gul im będzie tam skakał i dupy bolały

@dejne3: jakie stulecie? Amica jak mnie pamięć nie myli została założona w 1992. 30 lecie

Nie,nie adresatem był ktoś inny.

@Beck: :)
Kto?

@Żyrardów : ameryki nie odkryles myslicie ze za ta aferke z kortami szambomistrz trzaskowski cos loczkowi zrobi nic a nic wszak sa z jednej opcji politycznej :)

Guru Onetu.

@Beck:
Hahahahahaha....dzieciaku
Kup sobie kolo i p.nij się w czoło

@Beck: Starszy jesteś więc pewnie pamiętasz, że ludzie, którzy tu byli od wielu lat, tworząc core tego klubu zostali odstawieni przez tzw. młodzieżową falę biznesu wraz przyjściem do steru Mioda, Leśnego i tego trzeciego. Wtedy okazało się, że oni nic nie potrafią. Lepsze okazały się żony jakiś kolesi biznesklubów poznane albo polecone na lunchach typu policzki+osmiorniczki.
To nie przypadek, że oramy dnem po mule. Tak sie w kilka lat traci to co inni budowali przez ponad 100! Myślisz że tu komuś na Legii zależy poza kibicami? i to też nie wszystkim, bo tajemnica poliszynela jest, że sa tacy którzy też maja tu swoje interesy.
Pracownicy w klubie to nie są zadni legioniści ale fani mamony. Uwierzysz że w Legii pracują ludzie, którzy potrafią na meczach kibicować jej przeciwnikom bo pochodzą z tamtych stron?! Prawdziwa historia.

Legia spadnie a oni pójdą sobie do innej pracy, szukać innych możliwości zarobku. Tak to jest z ludźmi kariery. Każdy z poprzednich prezesów zarzekał się ze jest kibicem i na mecze chodzi już od wielu lat. Widziałeś któregoś poza Lesnodorskim na stadionie? Widziałeś Zygo? Waltera? Miklasa? Kosmalę? Trylnika, Zarajczyka, Lacha, Pietruszkę innych?
Ja nie.

@Mrok: Dzięki za odpowiedź z którą całkowicie się zgadzam. Poznań,Kraków,Szczecin,Gdańsk itd.tam wszyscy utożsamiają się miejscowym klubem.U nas najwierniejsi kibice to:Ursus,Ząbki,Pruszków,Wołomin itd.i ja jestem z nich dumny.Szacuje się,że w W wie żyje około 5 do 10% rodowitych warszawiaków.Wśrod moich sąsiadów ci co interesują się sportem,to kibice Wisły,Jagiellonii,Widzewa czy Lecha.W Legii tak jak w innych korporacjach pracują w większości ludzie napływowi.O kibicach naszego klubu mówią bandyci.Są niezwykle zdziwieni gdy opowiadam o prowadzonych zbiórkach na cele harytatywne,m.in na dzieci z domów dziecka itp.Tak pamiętam ludzi,którzy zarządzali klubem,kiedy Legia była naprawdę klubem wojskowym ,jak np wspaniały człowiek,oddany klubowi płk,a później gen.Janeczek.(zapomniałem imienia).zrobiło się późno,więc na tym zakończę.Pozdrawiam.

@Wołomin NR: No, można.
Kibice zazwyczaj myślą, że mecze to się ustawia płacąc sędziemu przed meczem w kiblu klubowym. Tak może i było ze 30 lat temu teraz to pewnie skomplikowana maszynka nie mniej jak Polski Ład.
Może ktoś subtelnie zbudował spółdzielnie przeciw Legii gdzie jednym z elementów jest zapominanie umiejętności piłkarskich przez niektórych zawodników oraz nagłe formy zawodników z klubów rywali.
A może jest co innego.

Niektórym np wydawało się że rozdają karty przy ostatnich wyborach w PZPN-ie. Ktoś poparł nie tego kandydata a na dodatek podgryzał cały cały czas stabilny układ z tzw. terenu. Nie przypadkiem jeden z kandydatów wskazał po wyniku wyborów Mioduskiego jako mąciwodę. Może teraz ktoś pociąga za sznurki przeciwko Miodkowi bo się odgrywa?
Pamiętaj, że nasz prezes nigdy nie był mocny w gierki "kopanego" środowiska.
A tu nie tacy tracili fortuny.
Możliwości jest mnóstwo, okazja jest taka jakiej nigdy nie było aby nas spuścić a Legii wrogów nigdy nie brakowało.