Josue - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Josué

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Po absencji spowodowanej żółtymi kartkami do pierwszego składu na spotkanie z Termaliką powrócili Mateusz Wieteska oraz Josué. To właśnie Portugalczyka postanowiliśmy wziąć pod lupę w spotkaniu z popularnymi „Słoniami”.

Rzuty rożne
W meczu na dnie Portugalczyk wykonywał większość stałych fragmentów gry dla Wojskowych. Na początku skupmy się na udanych dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Udanych, czyli takich, po których było zagrożenie pod bramką przeciwników. W 22. minucie po dośrodkowaniu z rogu, w zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Filipa Mladenovicia, który huknął wysoko nad bramką. Sześć minut później, po dośrodkowaniu Portugalczyka, piłka przeszła na drugi koniec pola karnego, gdzie znajdował się Mattias Johansson, który dwukrotnie próbował pokonać Pawieła Pawluczenkę, ale raz dobrze interweniował obrońca Termaliki, a raz bramkarz. Po tej akcji miał miejsce kolejny rzut rożny dla naszego zespołu i tym razem centymetrów zabrakło Patrykowi Sokołowskiemu, by dać Legii prowadzenie. Warto odnotować jeszcze dośrodkowanie ze stałego fragmentu w 47. minucie, kiedy to znakomitą okazję miał Tomáš Pekhart, ale trafił wprost w ręce Pawluczenki.

Kreowanie sytuacji
Ten aspekt bardzo słabo wyglądał w meczu z Wartą, by nie napisać, że w ogóle go nie było. Po powrocie Portugalczyka miało się to zmienić i rzeczywiście, gdyby nie 31-latek, to Legii w ofensywie znów by nie było. W 16. minucie zagrał bardzo dobrą prostopadłą piłkę do Kacpra Skibickiego, który nie po raz pierwszy w tym meczu nie zorientował się w zamiarach Portugalczyka. Pięć minut później zagrał diagonalną piłkę do Filipa Mladenovicia, którego dośrodkowanie zostało zablokowane i wyszło na rzut rożny. W 36. minucie sam chciał pokonać Pawluczenkę, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez defensorów gospodarzy. Po chwili dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie barkiem obok bramki uderzył Pekhart. Tuż po przerwie ponownie próbował uruchomić na skrzydle Kacpra Skibickiego, ale młody gracz nie potrafił przyjąć piłki.

Błędy
Był bardzo aktywny w pierwszej odsłonie gry, jednak po przerwie z minuty na minutę gasł. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie nie ustrzegł się błędów. W pierwszych minutach gry można mieć zastrzeżenia do jego dośrodkowania z rzutu wolnego, gdzie piłka została praktycznie od razu wybita przez gospodarzy i faulem ratował sytuację Bartosz Slisz. W drugiej połowie też dwukrotnie źle dośrodkowywał praktycznie w jednej akcji w pole karne, najpierw z rogu, a potem od razu z lewej strony boiska, ale piłka ponownie nie przeszła pierwszego gracza Termaliki. W 60. minucie bardzo dobrze interweniował Cezary Miszta, który od razu zagrał do linii bocznej do Josué, jednak ten bardzo źle przyjął piłkę i wyszła ona na aut. Sześć minut później szybko chciał uruchomić ofensywę Legii, ale uczynił to bardzo niecelnie i piłka trafiła w ręce bramkarza gospodarzy.

Josué
Czas gry: 90 minut
Bramki: -
Strzały / celne: 1 / 0 (0%)
Faule: -
Faulowany: 2
Spalone: -
Straty piłki: 13
Odbiory / udane: 3 / 1 (33%)
Odzyskane piłki: 4
Podania celne: 52 / 35 (67%)
Podania kluczowe / celne: 1 / 1 (100%)
Podania przyjęte: 38
Pojedynki / wygrane: 13 / 5 (38%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 4 / 0 (0%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 9 / 5 (56%)
Dryblingi / udane: 3 / 2 (67%)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.