Felicio Brown Forbes iMateusz Wieteska - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Mecz za sześć punktów

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W piątek Legia po raz kolejny tej wiosny zmierzy się w lidze z jednym z kandydatów do spadku. Wcześniejsze potyczki z Wartą Poznań i Bruk-Betem Termalicą Nieciecza mocno rozczarowały i przyniosły niestety więcej pytań niż odpowiedzi. Jeszcze niedawno mecz z Wisłą Kraków można było określać mianem ligowego hitu na szczycie tabeli. Tym razem to hit, ale jej dolnych rejonów.

KURSY NA LEGIA - WISŁA
FORTUNA:

Każdy widzi jaka jest sytuacja Legii w tabeli Ekstraklasy. Czasami wydawać by się mogło, że przebywanie w strefie spadkowej w rundzie wiosennej może być jedynie sennym koszmarem, jednak co tydzień, po kolejnym bezbarwnym występie, musimy budzić się w tej szarej rzeczywistości. Fatalne wyniki, które Legia osiąga w lidze niemal nieprzerwanie od jej letniego startu, spowodowały, że teraz każde spotkanie jest dla niej niczym mały finał. Nie ma już żadnych kalkulacji. Każdy kolejny mecz, a już szczególnie z przeciwnikami ze środka tabeli i niżej, musi przynieść wygraną. W istocie takie wyniki są oczywiście bardzo mało realne. Doskonale widać to na przykładzie dwóch ostatnich kolejek. Legia, grając z sąsiadami w tabeli, którzy również "aspirują" do gry w pierwszej lidze, ugrała zaledwie punkt. Najpierw przegrała z Wartą Poznań, a następnie po słabiutkim występie zremisowała bezbramkowo w Niecieczy. Złe wyniki to jedno, ale drugą sprawą jest forma, która nie daje na razie żadnych prognostyk na poprawę. Nie dość, że piłkarze grają bez ładu i składu, to w dodatku nie wszyscy potrafią radzić sobie z narastającą presją, czego efekty widać na boisku.

Wzmocnienie w bramce

Legia ma duże problemy z grą w ofensywie. Przeciwko niżej notowanej Warcie czy Termalice zdobyła tylko jeden punkt. Pomimo tego o wartościowe wzmocnienia w formacji ataku jest na razie trudno i w ostatnich dniach udało się jedynie zakontraktować nowego bramkarza - Richarda Strebingera. Austriak ma docelowo wnieść więcej spokoju w bramkę stołecznego klubu, który radzić sobie musi cały czas bez zawieszonego Artura Boruca. Doświadczony bramkarz musi pauzować jeszcze dwa mecze za niesportowe zachowanie z przegranego starcia z Wartą Poznań, a stawianie w kluczowych meczach sezonu na młodego i mającego wahania formy Cezarego Misztę może okazać się sporym ryzykiem. Niemniej jednak Miszta przeciwko Termalice zagrał bardzo dobre spotkanie, popisując się kilkoma udanymi interwencjami.

fot. Woytek / Legionisci.comRichard Strebinger - fot. Woytek / Legionisci.com

Przed spotkaniem z Wisłą Kraków legioniści zdołali rozegrać jeszcze sparing z drugoligowymi Wigrami Suwałki. Rywalizacja z niżej notowanym przeciwnikiem w przypadku zwycięstwa mogła podbudować upadłe morale piłkarzy, jednak w istocie stało się odwrotnie. Mistrzowie Polski przegrali z Wigrami niespodziewanie 1-2 i chociaż skład był nieco eksperymentalny, to nie można traktować tego jak wymówki. W tym meczu po raz pierwszy między słupkami stanął wspomniany wcześniej Strebinger, co może sugerować, że jego debiut w Ekstraklasie może mieć miejsce już niebawem.

Do najbliższego spotkania Legia podejdzie ze sporymi osłabieniami kadrowymi. Poza wspomnianym Borucem z powodu kontuzji nie zagrają Bartosz Kapustka, Yuri Ribeiro i nadal nieobecny będzie Artur Jędrzejczyk. Przez nadmiar żółtych kartek na murawie nie zobaczymy z kolei Rafaela Lopesa, Bartosza Slisza i Mattiasa Johanssona. Wydaje się więc, że po raz kolejny największe kłopoty trener Aleksandar Vuković może mieć z zestawieniem linii defensywy.

Brzęczek na ratunek

Wisła Kraków w tym sezonie nie spisuje się najlepiej. Najbliższy przeciwnik Legii w ligowej tabeli zajmuje dopiero 15. miejsce, czyli znajduje się tuż nad strefą spadkową. Starcie na Łazienkowskiej może więc jednej lub drugiej drużynie dać nieco oddechu. Przed kilkunastoma dniami wiślacy poczynili zmianę na stanowisku trenera pierwszego zespołu. Z pracą pożegnał się Adrian Gula, którego pobyt na Reymonta można uznać za spore rozczarowanie. Niemniej jednak należy pamiętać, że Słowak musiał radzić sobie z wyjątkowo ubogą kadrą pod względem piłkarskim. Jego miejsce zajął ten, o którego przenosinach do Krakowa mówiło się już od dłuższego czasu - Jerzy Brzęczek. Były selekcjoner reprezentacji Polski ma za zadanie utrzymać klub w najwyżej klasie rozgrywkowej. Ten rok w wykonaniu jego podopiecznych nie jest jednak udany. Na otwarcie roku Wisła przegrała na wyjeździe z Rakowem Częstochowa, a potem na własnym stadionie ze Stalą Mielec. To właśnie to starcie zadecydowało o losie wspomnianego wcześniej Guli. Nieco ponad tydzień później, również u siebie, krakowianie bezbramkowo zremisowali z Górnikiem Łęczna, co również mogą traktować jako spore rozczarowanie. Na dziewięć możliwych punktów "Biała Gwiazda" zainkasowała więc zaledwie jeden, co niebezpiecznie przybliżyło ją do strefy spadkowej.

Gdzie oglądać?

Spotkanie Legii z Wisłą Kraków rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania będzie można zobaczyć na Canal+ Sport i Canal+ Sport 3. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.