Żakieta: Cechuje nas spokój

Arkadiusz Żakieta (kapitan Legii): To świetne uczucie wygrać przekonująco mecz. Fajnie, że udało nam się przerwać passę wrześnian, która trwała bodajże od siedmiu czy ośmiu spotkań. Pozycja, którą zajmują w lidze, z pewnością odpowiada temu, co prezentują na boisku, gdyż grają bardzo dobrą siatkówkę. Na szczęście potrafiliśmy się im odpowiednio przeciwstawić – przede wszystkim nie zrobili nam tyle krzywdy na zagrywce, co w ostatnich meczach przeciwko rywalom, z którymi się mierzyli.
Opanowanie stanowi naszą cechę charakterystyczną w tym sezonie. W stresowych momentach prawie zawsze zachowujemy spokój; to nasza mocna strona. W większości przypadków to wychodzi i w spotkaniu przeciwko Wrześni również to zafunkcjonowało – byliśmy pewni siebie od początku pojedynku aż do jego końca, co z pewnością dało się zaobserwować na boisku.
Napięty terminarz z pewnością nie wpłynie negatywnie na nasze siły. Ciężko trenowaliśmy przez cały sezon i jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie do takich sytuacji. Poza tym mamy szeroki skład – każdy może wejść na boisko, dać od siebie więcej i pomóc zespołowi, więc na pewno się tego nie boimy. W środę gramy na wyjeździe ze Spałą, a kilka dni później u siebie z Mickiewiczem Kluczbork. To będą dwa kluczowe pojedynki, które musimy wygrać, żeby zachować szanse na play-offy. Gramy po to, aby wygrywać, więc nie byłbym sobą, gdybym teraz powiedział, że nie wierzę w to, że w nich wystąpimy.
Wyróżnienie dla najlepszego zawodnika meczu zawsze stanowi fajne uczucie. Miło jest otrzymać statuetkę i zostać docenionym przez komisarza zawodów, ale i tak najważniejsze jest dla mnie zwycięstwo całej drużyny.