Bartosz Kapustka i Tornike Gaprindaszwili - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Bartosz Kapustka

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Na dwie zmiany względem ostatniego meczu zdecydował się Kosta Runjaić w wyjściowej „11”. W miejsce Yuriego Ribeiro i Ernesta Muçiego kolejno wskoczyli Filip Mladenović oraz Bartosz Kapustka. To właśnie temu drugiemu postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się w spotkaniu z Zagłębiem Lubin.

W poszukiwaniu bramki
U Bartosza Kapustki widać było głód zdobycia bramki bądź zaliczenia asysty. Już w 10. minucie dobrze odnalazł się w polu karnym, przyjął na klatkę piersiową dośrodkowanie Artura Jędrzejczyka, ale po tym przyjęciu do akcji wtrącił się Filip Mladenović, który uderzył na bramkę i wywalczył rzut rożny. Pięć minut po tej sytuacji Josué zagrał do obserwowanego przez nas gracza, ten mocno uderzył zza pola karnego, ale został zablokowany przez defensorów z Lubina. W 23. minucie bardzo dobrze dośrodkowaniem odnalazł w polu karnym Pawła Wszołka, jednak uderzenie skrzydłowego przeszło obok bramki Kacpra Bieszczada. Tuż przed przerwą świetnie dostrzegł na lewej stronie Filipa Mladenovicia, który dośrodkował w pole karne, a tam ponownie odnalazł się bohater sobotniego meczu, czyli Paweł Wszołek, ale znów uderzył obok bramki.



Praca w środkowej strefie boiska
Trener Kosta Runjaić wymaga od swoich zawodników występujących na pozycji numer „8” mobilności i pracy w defensywie, jak i ofensywie. Jak na tak długi rozbrat z piłką, Kapustka mocno pracował w środkowej strefie. W 16. minucie dobrze popracował w defensywie i nabił przeciwnika, wywalczając rzut z autu. Po chwili przejął w polu karnym dośrodkowanie jednego z graczy Zagłębia i oddalił zagrożenie poza własne pole karne. Niestety, nie wszystko wyglądało tak dobrze jeśli chodzi o odbiory, bo zdarzyło się kilka szybkich strat. W 17. minucie odebrał piłkę w środku pola, jednak od razu stracił ją na rzecz Gaprindaszwiliego, ale na szczęście dla „Kapiego” dobrze zachował się Pich, który nie dopuścił do kontry, faulując przeciwnika. Tuż przed przerwą przejął ponownie piłkę w środkowej strefie, ale nie miał pomysłu co dalej z nią zrobić i stracił ją na rzecz Łukasza Łakomego.

Na karuzeli
Już w meczu pożegnalnym Artura Boruca z Celtikiem widać było u Kapustki duży luz w prowadzeniu piłki i tworzenia przestrzeni na boisku. Nie bał się wziąć jednego czy dwóch piłkarzy na plecy, nie unikał wchodzenia w dryblingi. Nie inaczej było w meczu z Zagłębiem. Szczególnie dwie akcje, kiedy zdobył dużo przestrzeni dla swojego zespołu i przedryblował kilku zawodników, mogły się podobać kibicom. W 14. minucie poszedł z akcją w środku pola, minął trzech zawodników i chciał prostopadle zagrać do Pawła Wszołka, ale piłkę w ostatniej chwili zablokował jeden z zawodników gości. Podobną akcję przeprowadził tuż przed przerwą, gdzie znów przejął w środkowej strefie piłkę, ruszył do przodu, mijając trzech piłkarzy i tym razem został sfaulowany.

Bartosz Kapustka
Minuty: 60
Gole: 0
Asysty: 0
Strzały: 1
Liczba podań / celne: 26 / 22
Podania kluczowe: 2
Dośrodkowania / celne: 2 / 1
Dryblingi / udane: 2 / 2
Żółte kartki: 1

WYNIKI SONDYKtóre miejsce zajmie Legia w Ekstraklasie w seoznie 2022/23?
SUMA GŁOSÓW: 7160
START: 14.07.2022 / KONIEC: 25.07.2022


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.