KSW
Wygrana Wrzoska w debiucie w KSW
Dzisiaj na Torwarze miała miejsce debiutancka walka Arkadiusza Wrzoska na 73. gali KSW. Legionista w ostatnich miesiącach walczył dla organizacji Glory na zasadach K-1. W debiucie, w walce wieczoru (kat. 120.2 kg) Wrzosek zmierzył się z Tomaszem Sararą, który ma na swoim koncie jedną (wygraną przez KO) walkę w KSW.
30-letni Arek Wrzosek od samego początku mógł liczyć na głośny doping licznej grupy kibiców Legii Warszawa.
W pierwszej rundzie Sarara miał sporą szansę na zakończenie walki przed czasem, po tym jak posłał na deski Arka. Legionista jednak przetrwał dwie minuty przygnieciony w parterze, a niesiony dopingiem kibiców Legii, bronił się na całego do końca pierwszej rundy.
W drugiej rundzie drugiej Wrzosek szybko uzyskał wyraźną przewagę, posyłając rywala na deski. Wydawało się, że w tym momencie dojdzie do zakończenia walki, ale wycieńczenie obu zawodników dawało się we znaki i Sarara dotrwał do końca drugiej rundy, która wyraźnie przebiegała pod dyktando legionisty.
W trzeciej rundzie walka toczyła się w stójce i od samego początku było widać olbrzymie zmęczenie obu zawodników. W końcu na ok. minutę przed końcem decydującej rundy Arek Wrzosek, dokładnie w 3:55 min. tej rundy, znokautował swojego rywala pokazując niesamowity charakter i wygrał swoją pierwszą walkę w KSW. Gratu(L)acje!
- W pierwszej rundzie wiedziałem, że mam przeje...ne, kiedy Tomek przeleżał na mnie 2/3 rundy. Dopiero w trzeciej rundzie usłyszałem swój narożnik. Dzisiejszą wygraną chciałbym zadedykować Mateuszowi Łazowskiemu. Walczyłem dzisiaj w Jego stylu, walczyłem do końca. Wiem, że patrzył na mnie dziś z góry - powiedział po wygranej walce Arek Wrzosek.