fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Stal Mielec przed meczem z Legią. Zaskoczenie

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W piątek o 20:30 legioniści zmierzą się ze Stalą Mielec, która zanotował udany początek sezonu. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetką naszego najbliższego rywala.

W 2020 roku Stal po 24 latach wróciła do Ekstraklasy. Mielczanie, co sezon skazywani byli na porażkę, a nie inaczej było przed aktualnymi rozgrywkami. Pomimo to udało im się przetrwać ostatnie dwa sezony, choć do spadku brakowało niewiele. W sezonie 2020/21 Stal zajęła dopiero 15. miejsce, a rok później poprawiła swoją lokatę o jeden stopień. W tym sezonie wydaje się, że sprawa utrzymania będzie dla "biało-niebieskich" prostsza.



Stal sezon 2022/23 rozpoczęła świetnie, bo od zwycięstwa z Lechem Poznań 2-0. Później zremisowała z Radomiakiem Radom 1-1 i po ciężkiej batalii nie dała rady Rakowowi Częstochowa, który zwyciężył 3-2. Następnie zwyciężyła 2-0 z Cracovią i 3-1 z Górnikiem Zabrze. W ostatniej kolejce tak dobrze nie było, bo mielczanie aż 0-4 polegli z Piastem Gliwice, który był negatywnym zaskoczeniem początku sezonu. Teraz Stal na swoim koncie ma dziesięć oczek i mało kto spodziewał się, że po 6. kolejkach w ligowej tabeli będzie zajmowała 6. lokatę. Warto dodać, że mielczanie mają na swoim koncie dziesięć punktów, czyli tyle samo co czwarta w tabli Cracovia.

Podczas letniego okienka transferowego Stal dokonała wielu wzmocnień. Do klubu trafiło dwóch zawodników, którzy ostatnio związani byli z Legią. Jednym z nich jest Bartłomiej Ciepiela, który do mieleckiego klubu trafił ramach wypożyczenia. 21-letni pomocnik do tej pory w barwach warszawiaków rozegrał dziewięć spotkań w pierwszej drużynie. Do Legii powinien wrócić po sezonie, gdyż jego aktualny klub nie zagwarantował sobie pierwokupu. Niestety przygoda Ciepieli ze Stalą nie ułożyła się najlepiej, bo już w 1. kolejce doznał kontuzji. Pomocnik złamał piątą kość śródstopia. Drugim zawodnikiem jest bramkarz Mateusz Kochalski. 21-latek trafił do Legii w 2015 roku z BKS-u Lublin. Grał m.in. w Centralnej Lidze Juniorów, a także w Lidze Młodzieżowej UEFA. W kolejnych latach trafiał na wypożyczenia - kolejno do Legionovii i Radomiaka Radom. Golkiper na stałe odszedł do Stali, jednak na razie nie ma tam większych szans na grę.



Ważnym transferem Stali było ściągnięcie 33-letniego Piotra Wlazły, który po sześciu kolejkach ma na swoim koncie dwa trafienia. W przeszłości grał w Radomiaku Radom, Widzew Łódź, Wiśle Płock, a ostatnie niespełna cztery lata spędził w Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Łącznie w Ekstraklasie pomocnik rozegrał 96 meczów, w których strzelił 20 goli. To nie jedyny zawodnik, które Nieciecze zamienił na Mielec. Do Stali trafił również 24-letni Paweł Żyra. Pomocnik jest wychowankiem Zagłębia Lubin, to właśnie w jego barwach stawiał swoje pierwsze kroki na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Przykuć uwagę z pewnością może nazwisko 38-letniego obrońcy Leandro (na zdjęciu niżej), który po trzech latach gry w barwach Górnika Łączna, wraca do Stali. Brazylijczyk z polskim obywatelstwem pierwszy raz do Polski trafił w 2014 roku, a dokładnie do Kielc. Wcześniej reprezentował barwy drużyn ze swojej ojczystej ligi, dodatkowo grał na Ukrainie i w bułgarskim Chernomorets 1919 Burgas. Z zaplecza Ekstraklasy do Stali trafili również 31-letni snajper Mikołaj Lebedyński oraz trzy lata młodszy prawy obrońca, Fabian Hiszpański. Pierwszy z nich urodził się w Szczecinie i to tam stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. Później zanotował nawet epizod w holenderskim Roda JC i szwedzkim Häcken, jednak do Polski na stałe wrócił w 2014 roku. Ostatnie trzy lata spędził w Chrobrym Głogów. Drugi z nich przeszłości poza granicami Polski nie ma, a w naszym kraju reprezentował kluby najczęściej z niższych lig. Ostatnio był zawodnikiem Arki Gdynia.



W Polsce ze świetnej strony zdążył już się pokazać 21-latek urodzony w Holandii Saïd Hamulić. Ofensywnie usposobiony zawodnik w tym sezonie strzelił już dwa gole i zanotował tyle samo asyst. W przeszłości grał w lidze holenderskiej, bułgarskiej oraz litewskiej, jednak zdecydowanie najlepiej pokazał się, grając w drugiej z wymienionych rozgrywek. 21-latek reprezentował barwy DFK Dainava Alytus, dla którego strzelił 16 goli w 36 meczach. Ciekawie prezentuje się również sylwetka litewskiego stopera Dominykasa Barauskasa. Pomimo że 25-latek grał dotychczas zaledwie w swojej ojczyźnie, to sięgnął po kilka trofeów z różnymi klubami. Obrońca ma na swoim koncie dwa krajowe mistrzostwa zdobyte z FK Zalgirisem Wilno, z którym sięgał również trzykrotnie po Puchar Litwy i dwukrotnie po superpuchar. Dodatkowo rywalizację w krajowym pucharze zwyciężył z FC Stumbrasem Kaunas, a pojedynek o superpuchar w koszulce FK Suduvy Marijampole. Dodatkowo zanotował dziewięć gier w reprezentacji swojego kraju. Innym stranierim, który zasilił szeregi Stali jest Estończyk Bogdan Vastsuk. 26-letni pomocnik ma za sobą bardzo ciekawą karierę. Dorastał między innymi w akademii angielskiego Reading, a grał również w Estonii, Rosji, Łotwie, Bułgarii czy na Ukrainie. Jest nawet mistrzem Estonii, po które sięgnął w barwach FCI Levadia w 2021 roku. Podobnie jak Barauskas, on również ma za sobą grę w narodowej kadrze. W koszulce reprezentacji Estonii na murawie pojawiał się siedmiokrotnie. Dodatkowo z ŁKS-u do mielczan przyjechał 25-letni Maciej Wolski, a z Wisły Płock wypożyczony został 19-letni Fryderyk Gerbowski. Ten drugi jest uznawany za spory talent, a w seniorskim zespole płocczan radził sobie co najmniej dobrze. W ramach wypożyczenia z Zagłębia Lubin do Stali Mielec przeszedł również Kamil Kruk.

KURSY NA STAL - LEGIA
FORTUNA:

Postacie zespołu

Tak, jak już wcześniej wspomnieliśmy, dobry początek sezonu zaliczył Hamulić. To właśnie na jego kombinacyjną grę oraz dynamikę muszą uważać warszawiacy. Dodatkowo swoim sporym doświadczeniem Stali pomaga Wlazło (na zdjęciu niżej). Nie można również zapomnieć o Macieju Domańskim, który w tym sezonie zdobył aż cztery bramki i jest najlepszym strzelcem Stali.



W swojej historii obie drużyny mierzyły się ze sobą 56 razy. Górą w tych starciach legioniści byli 21 razy (ok. 38%), a przegrywali 19-krotnie (ok. 34%). Remis padał 16-krotnie (29%). Bilans bramkowy to 73 - 67 na korzyść warszawiaków. Jest to rywal, który zdecydowanie potrafi namieszać. Od czerwca 1972 roku do maja 1983 roku oba zespoły mierzyły się 24 razy, a "Wojskowi" wygrali zaledwie dwukrotnie. Jeżeli chodzi o ostatnie spotkania, to na cztery mecze padł jeden remis, a resztę spotkań wygrała Stal.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.