REKLAMA

Czyte(L)nia

Biblioteka legionisty: Rebel Forever

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Przed trzema laty, bez większego rozgłosu nawet w środowisku kibicowskim, ukazała się książka "Rebel Forever. Wieczna rebelia", napisana przez kibica Bałtyku Gdynia. Dedykowana jest dobrze znanemu choćby z łamów TMK, jak również dawnych zinów, Rafałowi, "Łysemu", a spisana przez jego serdecznego przyjaciela.

Autor publikacji, Rafał Gołuch ps. "Goły" opisuje wiele ciekawych historii wyjazdowych, jeszcze z lat 90. ubiegłego wieku, czasem posiłkując się relacją spisaną przez "Łysego". Książka napisana jest bardzo nieskładnie. Kibicowskie wątki przeplatane są przemyśleniami na temat życia, polityki i wielu innych. O ile początkowo taki luźny styl pisania może nawet nieco śmieszyć, to po dłuższej lekturze bywa nieco irytujący. Ale choćby ze względu na wątki dotyczące kibicowskich relacji z patologicznych - z dzisiejszej perspektywy - wyjazdów na mecze (nie tylko piłkarzy, i obowiązkowo bez biletów), okraszanych olbrzymimi ilościami alkoholu, często promowanego w przydrożnych sklepach, warto zapoznać się z tą lekturą.

"Wyjazd do Pniew zaczął się w chłodny, październikowy piątkowy wieczór. Wyruszyliśmy w 31 osób bardzo dobrej jak na nas ekipy. Mieliśmy bardzo dużo alkoholu, to był chyba najbardziej patologiczny nasz wyjazd w tym 5-letnim okresie gry na zapleczu ekstraklasy, ale dojdziemy do tego. Mieszanie alkoholi, pijackie śpiewy i agresja - cóż rzec można, tak wtedy się jeździło... (...) To właśnie takie mleko zdobyliśmy, ale 2-3 butle zaraz straciliśmy, bo przypadkiem poleciały w szyby dwóch zaparkowanych aut na niemieckich blachach. Ani mleka, ani szyb, taki to był interes. Dochodzi mniej więcej 5:45, dochodzimy do spożywczego, otwierają go o 6, ale kręci się jakaś baba na zapleczu. Walimy w szyby i wołamy: 'Pani otwiera, bo tu ludzie czekają!'. No i kobieta otworzyła. To była chyba najgorsza decyzja w jej życiu. Dwóch kolegów robi sztuczny tłum, idą do lady z żarciem i kłócą się z babą o flaczki w słoiku i paluszki, jednym z tych dwóch był pijany B z Chwarzna, bo wtedy pił jeszcze. On się śmiesznie jąka, a jak był pijany, to chyba tylko ci co rozwalili 'Enigmę' byliby w stanie go zrozumieć. Wydziera się że baba ma te flaczki drogie strasznie, ta go nie rozumie i coś tam gada, ale przenieśmy się w drugą, nieobstawioną strefę sklepu... z alkoholem (...)" - czytamy w jednej z przytoczonych relacji, które to są największą wartością tego wydawnictwa.

Sporo miejsca poświęcono lokalnemu rywalowi, Arce Gdynia, który szczególnie dzisiaj - można powiedzieć - stłamsił Bałtyk. Dowiadujemy się również, jak doszło do takiego stanu rzeczy - dziś bowiem dawna czołówka Bałtyku odpuściła czynne kibicowanie, ze względu na kolosalne różnice w wielu kwestiach z tymi, którzy dziś chcą przewodzić ruchem kibicowskim na SKS-ie. Zdecydowanie zbyt wiele miejsca autor poświęca przemyśleniom spoza światka kibicowskiego, szczególnie, że te dywagacje co i rusz się powtarzają.
Poznajemy m.in. początki zgody Bałtyku z Ferencvarosem, jak również o tym, dlaczego "Kadłuby" zdecydowały o jej zakończeniu. Opisane są również zgodowe relacje z Lechem Poznań, zanim z poznaniakami sztamę przybiła Arka.

Początkowo dystrybucja książki była lokalna, później pojawiła się na Allegro, a w ostatnim czasie dystrybuowana jest również przez Empik.

Tytuł: Rebel Forever. Wieczna rebelia
Autor: Rafał Witulski, Rafał Gołuch
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 438
Cena okładkowa: 44,90 zł

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.