Młodzież: mecze środowe i czwartkowe
Zespół U14 Legii zmierzył się z innym mistrzem wojewódzkim - Mazurią Giżyycko, która triumfowała jesienią w rozgrywkach wojewódzkich (rocznika 2009 i mł.) w woj. warmińsko-mazurskim. Legioniści pokazali się z bardzo dobrej strony i odnieśli efektowane zwycięstwo. Z kolei Legia U10 zmierzyła się z PDA/Vistulą Garfield S.C. Drużyna ze stanu New Jersey przyjechała do Warszawy na Legia Cup.
Sparing: Legia U14 9-1 (4-0) MAS Mazuria Giżycko U14 (09/10)
Gole:
1-0 2 min. Mateusz Pawłowski as. gr. klubu partnerskiego
2-0 22 min. Edo von Brandt-Etchemendigaray (as. Jan Rodak)
3-0 33 min. Edo von Brandt-Etchemendigaray (as. Norbert Merchel)
4-0 35 min. Jan Rodak (rzut karny)
5-0 48 min. Szymon Piasta (as. Norbert Merchel)
5-1 53 min.
6-1 64 min. Szymon Piasta (as. Oskar Maj)
7-1 67 min. Oskar Maj (as. Wojciech Chachuła)
8-1 68 min. Piotr Kaniewski (as. Szymon Piasta)
9-1 77 min. Mateusz Strzelecki (as. Szymon Piasta)
Strzały (celne)[15-80']: Legia 24(13) - Mazuria 6 (4).
Legia: Jan Pietrzak - gr. testowany, gr. testowany, Kazimierz Szydło, Jan Rodak, Piotr Bartnicki, Norbert Merchel, gracz kl. partnerskiego, Mateusz Pawłowski [10], Fabian Mazur, Edo von Brandt-Etchemendigaray, Kuba Piaseczny, Wojciech Paczosa, Aleksander Marciniak, Piotr Kanewski, Mateusz Strzelecki, Oskar Maj, Wojciech Chachuła, Szymon Piasta
Trener: Jakub Renosik, II trener: Tomasz Kycko
Sparing: Legia U10 - PAD / Vistula Garfield S.C. 12/13
Strzały (celne) [25-70]: Legia 29 (14) - Vistula 15 (7)
Legia U10 rozegrała sparing z zespołem Vistuli Garfield. Polonijny klub z New Jersey (który niedawno połaczył siły z Player Development Academy) współpracuje z Legią Warszawa, a w weekend uczestniczyć będzie w turnieju Legia Cup. Chłopcy z USA grali ambitnie i niebali się pojedynków oraz odważnych decyzji, szczeólnie imponując precyzyjnymi uderzeniami z dystansu. Legioniści prezentowali się jednak bardzo dobrze w pojedynkach, a do tego nieźle ze sobą współpracowali. Po akcjach Leona Gańko, Konstantego Leonkiewicza Michaela Oyedele i Oliwiera Siudy oraz ich kolegów ręce niejednokrotnie same składały się do oklasków. Wartościowy sparing.
