fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

MŚ 2022: Hiszpania odpada z turnieju. Portugalia gromi!

Mishka, Bartosz Kuciński, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W ostatnim dniu meczów 1/8 finału Hiszpania zremisowała bezbramkowo z Marokiem. W serii rzutów karnych lepszy okazał się zespół z Afryki i to on awansował do kolejnej rundy. Jego rywalem będzie Portugalia która rozgromiła Szwajcarię aż 6-1!

Maroko 0-0, k. 3-0 Hiszpania

W 10. minucie Marokańczycy przejęli piłkę i chcieli wyjść z szybką akcją, faulował jednak wracający Gavi i sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Achraf Hakimi, uderzył mocno, ale nad poprzeczką. W 25. minucie mieliśmy chyba pierwszą ciekawszą akcję, Jordi Alba zagrał w pole karne, ale Gavi uderzył w poprzeczkę. Sędzia wskazał jeszcze, że był spalony. Chwilę później Marco Asensio dostał piłkę idealnie w tempo, strzelił z lewej strony, jednak minimalnie się pomylił. W 33. minucie z dystansu uderzył Noussair Mazraoui. Unai Simon z trudem obronił. W 2. minucie szansę na zdobycie gola miał Nayef Aguerd, ale po jego uderzeniu głową piłka poszybowała nad poprzeczką. Do przerwy gole nie padły.

Początkowe minuty drugiej części spotkania nie przyniosły zmiany obrazu gry. Marokańczycy mocno zagęszczali linię obrony, nie pozwalając rywalom na podejście w pobliże bramki. Dość powiedzieć, że pierwsze celne trafienie Hiszpanie zanotowali w 54. minucie meczu. Dużo było walki w środku pola, sporo chaosu, wybijania piłki. Brakowało natomiast sytuacji podbramkowych. Hiszpanie bardzo długo rozgrywali piłkę, ale nie byli w stanie przełamać szczelnej obrony Maroka. W 82. minucie ni to strzał, ni podanie przed bramkę zanotował Alvaro Morata. Jeszcze w regulaminowym czasie gry mieliśmy słupek po stronie Maroka. Sędzia doliczył 5 minut. Rzut wolny z lewej strony wykonywali Hiszpanie, ale Morata nie zdołał wykończyć go celnym strzałem. W piątej doliczonej minucie Yassine Bounou doskonale obronił zmierzającą do bramki po rzucie wolnym piłkę. Gol nie padł i mieliśmy kolejną dogrywkę.

30 dodatkowych minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, choć obydwa zespoły miały doskonałe sytuacje. Do wyłonienia zwycięzcy konieczna była seria rzutów karnych. W nich lepsi okazali się Marokańczycy, którzy wygrali 3-0.

Maroko: 1. Yassine Bounou, 2. Achraf Hakimi, 5. Nayef Aguerd (85. 18. Jawad El Yamiq), 3. Noussair Mazraoui (82. 25. Yahia Attiyat Allah), 6. Romain Saiss, 8. Azzedine Ounahi (120' 24. Badr Benoun), 15. Selim Amallah (82. 21. Walid Cheddira), 4. Sofyan Amrabat, 7. Hakim Ziyech, 17. Sofiane Boufal (66' 16. Abde Ezzalzouli), 19. Youssef En-Nesyri (82. 11. Abdelhamid Sabiri)
trener: Walid Regragui

Hiszpania: 23. Unai Simon, 24. Aymeric Laporte, 18. Jordi Alba (98' 14. Alex Balde), 9. Gavi (63' 19. Carlos Soler), 6. Marcos Llorente, 26. Pedri, 16. Rodri, 5. Sergio Busquets, 21. Dani Olmo (98' 25. Ansu Fati), 11. Ferran Torres (76' 12. Nico Williams, 119' 22. Pablo Sarabia), 10. Marco Asensio (63' 7. Alvaro Morata)
trener: Luis Enrique

żółte kartki: Saiss - Laporte

Portugalia 6-1 (2-0) Szwajcaria
1-0 - 17’ Gonzalo Ramos
2-0 - 33’ Pepe
3-0 - 51’ Gonzalo RAmos
4-0 - 55’ Raphael Guereiro
4-1 - 58’ Manuel Akanji
5-1 - 67’ Gonzalo Ramos
6-1 - 92’ Raphael Leao

Od pierwszego gwizdka na boisku było spokojnie. Dopiero w 17. minucie Bernardo Silva wbiegł w pole karne i miał okazję na podanie do Ramosa na patelnię, ale skutecznie interweniowali obrońcy. Chwilę później mogliśmy zobaczyć pierwszą bramkę. Joao Felix dostał piłkę i zmylił obrońców dryblingiem, podał do Goncalo Ramosa, który przyjął futbolówkę i strzelił przy bliższym słupku prosto w okno - cóż za precyzyjny i kapitalny strzał. Trzy minuty później ustawiony za polem karnym Otavio znalazł sobie trochę miejsca i oddał strzał, lecz piłkę z łatwością złapał Sommer. Dosłownie minutę później Ramos dostał górne podanie. Piłkę nieumiejętnie próbował wybić Schar i futbolówka trafiła pod nogi Portugalczyka, a ten oddał strzał. Piłka leciała zbyt lekko i w środek, przez co nie stanowiło to żadnego zagrożenia dla golkipera Szwajcarii. W 30. minucie Ruben Dias sfaulował Breela Embolo na 25 metrze, sędzia odgwizdał faul i podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Shaqri. Reprezentant Szwajcarii uderzył technicznie w prawy dolny róg bramki, ale świetnie obronił Diogo Costa. Trzy minuty później Bruno Fernandes egzekwował rzut rożny. Pomocnik Manchesteru United wrzucił miękko w pole karne, do piłki wyskoczył Pepe, który wygrał pojedynek główkowy z Akanjim i skierował piłkę od siatki. 39-latek powiększył prowadzenie podopiecznych Fernardo Santosa. Na odpowiedź Szwajcarów nie musieliśmy czekać długo. W 38. minucie Edmilson Fernandes dośrodkował w pole karne, piłkę z rąk wypuścił Diogo Costa, do futbolówki dopadł Freuler i strzelił główki. Jego atak z bliskiej odległości został jednak zatrzymany przez bramkarza. W 43. minucie Gonacalo Ramos pobiegł z piłką na bramkarza i strzelił z bliskiej odległości. Piłka nie wpadła do siatki tylko dzięki fantastycznej interwencji nogami Yanna Sommera.

Drugą połowę Portugalczycy zaczęli z przytupem. W 50. minucie Diego Dalot dostał piłkę, minął defensora i płasko dośrodkował do Ramosa. Strzelec przyjął i oddał strzał między nogami Sommera na 3-0. Ramos miał już na koncie dublet. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego nie zatrzymywała się - wyszła z szybką kontrą, Goncalo Ramos znalazł ustawionego na szesnastym metrze Raphaela Guereiro. Piłkarz BVB bez przyjęcia oddał świetny strzał pod ladę. Golkiper nie miał szans ze świetnym uderzeniem, a Portugalia była w tym momencie niemal pewna ćwierćfinału. W 58. minucie Shaqiri dośrodkowywał z kornera w pole karne. Piłka szybka spadła i na długim słupku dopadł do niej Manuel Akanji i Szwajcaria strzeliła swoją piątą bramkę na tym turnieju. Piątą bramkę strzeliła również Portugalia z tą różnicą, że to była ich piąty gol w tym meczu. Diogo Costa posłał długie podanie na środek boiska, pojedynek powietrzny wygrał Bruno Fernandes i piłkę szybko zgarnął Felix. Młody zawodnik Atletico Madryt prostopadle podał do Ramosa, a ten z wielką łatwością, lobem umieścił piłkę w siatce. Hat-trick Gonzalo Ramosa, młody zawodnik zapisał się na kartach historii portugalskiej piłki. W 75. minucie arbiter odgwizdał rzut wolny. Na trybunach zaczęła się wielka wrzawa, bo kibice wiedzieli, że do piłki podejdzie Ronaldo. CR7 zaczął swój charakterystyczny nabieg i strzelił, ale prosto w mur. Siódmą bramkę mogliśmy zobaczyć w końcówce. Guereiro z poślizgiem podał piłkę do Leao. Raphael wszedł z piłką w pole karne, gdzie oddał wyśmienity strzał, który powędrował obok prawego słupka. Leao tym strzałem ustanowił wynik 6-1. Portugalia po zjawiskowym zwycięstwie awansowała od ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Marokiem.

Portugalia: 22. Diogo Costa - 5. Raphael Guerreiro, 2. Diogo Dalot, 4. Ruben Dias, 3. Pepe - 10. Bernardo Silva (81’ 18. Ruben Neves), 25. Otavio (73’ 16. Vitinha), 14. William Carvalho, - 11. Joao Felix 73’ 7. Cristiano Ronaldo), 26. Goncalo Ramos (73’ 21. Ricardo Horta), 8. Bruno Fernardes (87’ 15. Raphael Leao)
trener: Fernando Santos

Szwajcaria: 1. Yann Sommer - 13. Ricardo Rodriguez, 5. Manuel Akanji, 22. Fabian Schar (46’ 18. Eray Comert), 2. Edimilson Fernardes – 8. Remo Freuler (53’ 9. Haris Seferović), 15. Djibril Sow (53’ 6. Dennis Zakaria), 10. Granit Xhaka - 23. Xherdan Shaqiri, 7. Breel Embolo (89’ 26. Ardon Jashari), 17. Ruben Vargas (66’ 19. Noah Okafor)
Trener: Murat Yakin


Pełny terminarz, wyniki i tabele Mistrzostw Świata 2022

Kolejne mecze:

Piątek 09.12.
godz. 16:00 Chorwacja - Brazylia

godz. 20:00 Holandia - Argentyna


Biało-Czerwona LL! Info z Mundialu -> legionisci.com/polska

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.