Marcin Herra - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Nasz wywiad

Herra: Finanse są nieustannym wyzwaniem. Najpierw transfery wychodzące (cz. 2)

Woytek, źródło: Legionisci.com

- Jeszcze niedawno użalaliśmy się, że ruchy z i do klubu były za duże i trzeba zbudować zespół. Teraz więc popracujmy nad tym. Tak jak powiedział Jacek Zieliński i to jest prymat: musimy mieścić się w budżecie. Jak będziemy mieli jakąś okazję, to pochylimy się nad tematem. Dziś podstawowa zasada jest taka, że musimy popracować nad tematami wychodzącymi i wtedy dopiero będziemy mieli przestrzeń na działania w drugą stronę - mówi Marcin Herra, wiceprezes zarządzający Legii Warszawa.

Zapraszamy do lektury pierwszej części wywiadu, w którym poruszyliśmy wątki frekwencji, karnetów, koszulek, sklepu, fanklubów, Legionów i celów na wiosnę.

Pierwsza część wywiadu - Herra: Mamy poczucie wspólnego celu



W drugiej części przeczytacie m.in. o: finansach klubu, reorganizacji pracy, Stadionie Narodowym, Arturze Borucu, Koście Runjaiciu, transferach i sponsorze stadionu. Zapraszamy do lektury.



Widzimy dużo nowych twarzy w klubowych korytarzach. Spora reorganizacja nastąpiła?
Marcin Herra: - W Legii sporo zmieniło się od samej góry - są Jacek Zieliński, Kosta Runjaić i jego sztab, Marek Śledź. Ja mam podejście polegające na tym, że pracujemy ewolucyjnie i wszyscy są zaproszeni do działania.

Wszyscy mamy poczucie wyzwania i jednocześnie trudności. Codziennie jest moc wrażeń, jeśli chodzi o pracę. Mieliśmy kilka komunikacyjno-promocyjnych tematów. Myślę, że pokazały one, że kreatywność jest na dobrym lub bardzo dobrym poziomie. Nie korzystamy z agencji reklamowych czy produkcyjnych. Wszystko robimy w ramach wewnętrznego zespołu, a to nie zawsze dla kibiców element oczywisty. Znam wiele firm, które zlecają takie prace zewnętrznym podmiotom.

Ważnym punktem w kontekście tej rundy jest to, że nawiązujemy współpracę z kolejnymi partnerami. Kolejne marki chcą być z Legią, są zadowolone i budują swoją pozycję na polskim rynku. To potwierdzenie, że aura wokół Legii poprawia się, jest optymizm, choć jesteśmy w trudnym, transformacyjnym okresie. Robimy przeglądy związane z budżetami i kosztami. Wydajemy tam, gdzie trzeba - nie szczędzimy np. na stadion czy sprzątanie, ale też szukamy każdej złotówki. Uruchomiliśmy parking, a żeby to zrobić, musieliśmy zainwestować w system parkingowy. Nowe tematy wymagają nowych osób do ich prowadzenia. Dziś staramy się być efektywni, choć gdybyśmy mieli komfortową sytuację finansową, to powinniśmy zatrudnić kolejne 20-30 osób i wszyscy byliby bardzo zajęci. Ale chcę podkreślić, że słowa podziękowania należą się całemu zespołowi bo często pokazują jak mocnym zespołem jesteśmy. Przykładem był ostatni mecz reprezentacji Polski, który zorganizowaliśmy w kilka dni, choć był to długi weekend.

Ten parking spina się od strony biznesowej?
- Chcemy, by każdy metr stadionu był maksymalnie wykorzystywany i parking ze względu na swoją powierzchnię jest dobrym tego potwierdzeniem. Obsługujemy bardzo dużo gości wydarzeń, które odbywają się na Torwarze, a także naszych wydarzeń dodatkowych, od tenisa zaczynając, przez turnieje LSS, po eventy, festiwale i targi. Do wielu osób dopiero dociera informacja, że taki parking istnieje i można z niego skorzystać. Myślę, że tę inwestycję spłacimy w 1,5 roku i potem będzie samodzielnym projektem, generującym tylko pozytywne wyniki finansowe.

Czy zamknięcie Stadionu Narodowego stwarza dla Legii okazję na dodatkowy zarobek?
- Przede wszystkim trzymamy kciuki za całą ekipę Stadionu Narodowego, żeby jak najszybciej udało im się rozwiązać zaistniały problem. Obiecałem prezesowi stadionu, że przechowamy wszystkich klientów. Przyjmujemy każdego, kto nie może zorganizować np. konferencji na Narodowym. Koncertowo nie do końca jesteśmy konkurencją, bo możemy je zrobić tylko w okresie od 28 maja do 24 czerwca, a wiele wydarzeń jest w wakacje. Pracujemy jednak nad tematami koncertów w kontekście 2024 roku. Oczywiście, czekamy na jak najszybsze potwierdzenie ze strony Stadionu Narodowego, co u nich się będzie działo, bo bardzo nas interesuje data 2 maja.

Szachtar na Legii - wizerunkowo i finansowo strzał w dziesiątkę?
- Wiadomo, że część osób komentowała z przekąsem, że „w końcu Liga Mistrzów na Legii”, ale to dla nas taka dodatkowa inspiracja, żeby znowu przełożyło się to na Ligę Mistrzów na Legii, ale z Legią.
Współpraca z Szachtarem to bardzo pozytywny aspekt wizerunkowy w połączeniu z konsekwentną działalnością Legii od pierwszego dnia wybuchu wojny. Fundacja Legii jako jedna z pierwszych organizacji włączyła się w pomoc. Najpierw był mecz o pokój, a potem duża akcja pomocowa związana z wysyłką potrzebnych rzeczy przez Lwów do Doniecka. Następnie to wszystko tak się połączyło, że Szachtar zwrócił się do nas z pytaniem o możliwość rozgrywania meczów. Finansowo to też było pozytywne dla klubu i będzie kontynuowane wiosną podczas kolejnych meczów Szachtara w europejskich pucharach.

Ponadto Ukraińcy są naszym gościem w centrum treningowym. To też buduje pozycję Legii na rynku europejskim, bo to doskonały przykład współpracy dużych klubów, które w takich ważnych momentach są partnerami.

Została wznowiona działalność muzeum, które po Nowym Roku otrzyma imię śp. Wiktora Bołby. Czy w planach jest też digitalizacja tego muzeum?
- Cieszy mnie bardzo, że po okresie ukonstytuowania się Rady Pamięci i Historii Legii Warszawa przechodzimy w fazę realizacyjną. To są ważne i symboliczne sprawy, jak np. odnowienie nagrobków ważnych dla Legii postaci na 1 listopada. Wraz z Akademią będziemy przygotowywali także aspekt historyczny, chcemy sprawić, żeby nasi podopieczni, 15-17-latkowie wiedzieli jak najwięcej o Legii, znali historię i rozumieli, w jakim są miejscu. Traktujemy jako nasz obowiązek, żeby ktoś, kto trenuje w Legii, wiedział jakim klubem jest Legia, . Ponadto integrujemy muzeum z wycieczkami, rozwijamy również propozycje dla szkół.
W styczniu odbędą się uroczystości związane z pierwszą rocznicą śmierci Pana Wiktora Bołby. Digitalizacja jest jednym ważnych z tematów, ale najpierw uporządkujemy wszystkie tematy „na miejscu”, a potem będziemy działali jak będziemy mieli możliwości finansowe albo znajdziemy partnera do tego tematu. Spodziewam się, że nastąpi to w 2024 roku.

Pierwszy raz od dawna zrobiliście mecz pożegnalny dla piłkarza. Jak z perspektywy czasu oceniacie King’s Party?
- Na pewno nie żałuję decyzji, żeby zorganizować mecz pożegnalny dla Artura Boruca i nie żałuję, że był to mecz z Celtikiem. Uważam, że za 30-40 lat w rozdziale „Legia rok 2022” ten mecz będzie wspomniany razem z momentem, kiedy Artur wziął mikrofon i podziękował wszystkim. Powiedział, że czuje i widzi jak liczną ma rodzinę. Dla tych dziesięciu sekund warto było to zorganizować, żeby uhonorować burzliwą i spektakularną - ze wzlotami i upadkami - ale wspaniałą karierę Artura. Uhonorować klub i tych wszystkich, którzy Artura kochają. Przez stres ten mecz kosztował mnie symboliczne 2-3 lata życia ale myślę, że nie tylko mnie.

Jak Artur Boruc wypełnia rolę ambasadora? Czy to odpowiednia osoba do takiej roli, skoro w Canal+ mówił, że w sumie to nie żałuje, że nie stanął po stronie kolegów w autokarze. To nieco kontrowersyjne jak na ambasadora.
- Artur jako ambasador, poza swoją spektakularną rundą medialną, której nie zaznał pewnie przez ponad 20 lat swojej kariery, wykonał podstawowe zadania, na które się umówiliśmy. Spotykał się z kibicami, podpisywał plakaty, angażuje się w komunikację w mediach społecznościowych. Umówiliśmy się na działalność do końca tego roku. Potem będziemy rozmawiali, jaką on będzie chciał być osobą dla klubu.

Myślicie w przyszłości o podobnych meczach? Na przykład dla Artura Jędrzejczyka.
- Mam nadzieję, że „Jędza” jeszcze nie kończy kariery, że będzie grał długo. Jednocześnie chcielibyśmy aby formuła specjalnego meczu podsumowującego karierę c była jednym z rytuałów budujących Legię. By stało się zwyczajem honorować osoby, które są ważne i oddały Legii więcej niż sezon czy dwa, utożsamiają się z klubem oraz są widziane przez kibiców jako legioniści. Pracujemy nad tym, by rozszerzyć temat Legia Legends, żeby włączyć także osoby, które mają inne zdanie czy nas krytykują. Chcemy ich integrować, bo to najlepszy wzór klubów, że szanują osoby zasłużone osoby.

To może pomysłem jest mecz w stylu allstars zawodników z lat 00. z tymi z lat 90.?
- Jak najbardziej. Trzeba konkretnie przejść do wybrania daty i zrobienia z tego święta. Ponadto w ramach różnego rodzaju propozycji, które mamy dla naszych kibiców, obiecaliśmy specjalne wydarzenie dla tych, którzy będą mieli w tym sezonie 100% frekwencji. Będziemy chcieli zrobić coś specjalnego.

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com

Jak wygląda sytuacja finansowa klubu w tym momencie? Jest lepiej, gorzej czy tak samo jak rok wcześniej? Na świecie kryzys goni kryzys…
- Finanse są nieustannym wyzwaniem. To jest proces, który będzie trwał dłużej niż sezon lub dwa. Robimy zespołowo co w naszej mocy, żeby poprzez sprawienie zadowolenia kibiców, zachęcać ich, by jak najczęściej byli z Legią przede wszystkim podczas dnia meczowego. Staramy się jak najlepiej wykorzystać wszystkie obszary przychodowe, nawiązujemy relacje i podpisujemy umowy z nowymi partnerami. Organizujemy nowe wydarzenia w różnych przestrzeniach i to wszystko się dzieje. Ponadto optymalizujemy koszty, ale nie redukujemy np. 50 procent kosztów, bo musimy działać i dać sobie szansę na sukces w kolejnych latach. Teraz każdy dział w klubie ma swój budżet. Każdy menedżer co miesiąc musi ten budżet przeanalizować i go pilnować. Ten model dotyczy wszystkich: od pionu sportowego, poprzez akademię, marketing, sprzedaż i finanse. Wszyscy się wzajemnie pilnujemy, by mieć więcej po stronie przychodów, mniej po stronie kosztów. To jeszcze potrwa, ale mam nadzieję, że z każdym kolejnym kwartałem będziemy mieli lepsze wiadomości.

Runda wiosenna będzie mega ważna. Pozycja w tabeli będzie bardzo istotna, a potem - mam nadzieję - lipcowe i sierpniowe mecze pucharowe. Wierzę w to, że damy sobie radę i przejdziemy ten proces transformacji, ale to poważne wyzwanie.

Drugie miejsce w tabeli oceniamy bardzo dobrze, ale strata do Rakowa jest duża. Możemy sobie pomóc wzmocnieniami, ale dyrektor sportowy Jacek Zieliński mówi wprost, że jeżeli ktoś nie odejdzie, to nikt nie przyjdzie. Rzeczywiście jest tak, że Legii nie stać, by ściągnąć jednego obrońcę i napastnika?
- Najkrócej mówiąc... nie sposób nie zgodzić się z dyrektorem sportowym. Jesteśmy z Jackiem Zielińskim cały czas w kontakcie. Tak samo jak z trenerem Kostą Runjaiciem. Wszyscy jesteśmy na tym samym wózku i nikt niczego nie ukrywa.

Drugie miejsce daje nadzieję na fajną rundę wiosenną. Wiadomo, że wszyscy żałujemy 2 czy 4 punktów, szczególnie z Pogonią czy Śląskiem. Były szanse, były okazje i strzały na bramkę, ale czasami zabrakło szczęścia i skuteczności. Z drugiej strony doceniajmy miejsce i grę po rundzie jesiennej bo to sprawia, że rozmawiamy w znacznie lepszym nastroju.

Jeszcze niedawno użalaliśmy się, że ruchy z i do klubu były za duże i trzeba zbudować zespół. Teraz więc popracujmy nad tym. Tak jak powiedział Jacek Zieliński i to jest prymat: musimy mieścić się w budżecie. Jest pula wynagrodzeń dla piłkarzy, sztabu – wszyscy świetnie pracują, ale cały czas wykonywana jest duża praca nad obserwacją rynku i szukaniem opcji. Jak będziemy mieli jakąś okazję, to pochylimy się nad tematem. Dziś podstawowa zasada jest taka, że musimy popracować nad tematami wychodzącymi i wtedy dopiero będziemy mieli przestrzeń na działania w drugą stronę.

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com


Jak oceniacie pracę trenera Runjaicia?
- Uważamy, że Kosta Runjaić z całym sztabem wykonuje bardzo dobrą robotę. Nie można jeszcze mówić o osiągnięciach bo jesteśmy w trakcie sezonu, ale można już mówić o sposobie pracy. Współpraca z trenerem jest bardzo dobra, bo Kosta jest bardzo dojrzałym człowiekiem, jeśli chodzi o budowanie zespołu. Istotne jest też to, że mamy świetną współpracę w warstwie marketingowo-organizacyjnej, a to nie taka oczywistość wśród trenerów. Są tacy, którzy funkcjonują jedynie między swoim pokojem, szatnią i boiskiem, a gdy ktoś o coś prosi, to jest to niemożliwe. Są też tacy, których ja cenię, jak Kosta Runjaić, którzy oprócz tego, że są merytorycznymi szkoleniowcami w warstwie sportowej, mają charyzmę związaną z budowaniem zespołu, zarządzaniem relacjami, ale także są zaangażowani wraz z całą drużyną w inne aktywności jak spotkania z karnetowiczami czy wizyty w szkołach. Dlaczego o tym mówię? Bo musimy dbać o efektywność. W okresie letnim było dużo transferów. Jacek Zieliński wraz z zespołem nad nimi pracował w ramach możliwości, jakie mieliśmy. Oczekujemy od kilku zawodników, że będą grać trochę lepiej, ale końcówka rundy pokazała, że cały zespół może prezentować jeszcze wyższy poziom. I to warto podkreślić.

Nie uwierzymy w to, że trener nie naciska na wzmocnienia składu i nie mówi twardo „potrzebujemy więcej jakości, potrzebuję zawodników na taką i taką pozycję”. Udaje wam się w tym aspekcie znaleźć kompromis?
- Kosta Runjaić to trener, który ma charyzmę i swoje zdanie, ale potrafi słuchać. Ma świadomość, że klub przechodzi trudny okres ale zachowujemy aspiracje i ambicje. Rozmawiamy na te tematy, pracujemy intensywnie bo dużo dzieje się i jak będzie sytuacja, że będziemy mogli powiedzieć „tak” na ruchy transferowe to na pewno to zrobimy.

Czy Kosta Runjaić to jest facet, który lubi dyskutować i przyjmuje argumenty, czy racja jest zawsze po jego stronie? Na przykład niechętnie stawia na nastoletnich zawodników, a dla klubu jest to ważne, bo można na nich zarobić.
- Jest trenerem, który ma bardzo mocne zdanie, mocną osobowość, ale jest bardzo otwarty na argumenty. Runda jesienna nie była klasyczna po poprzednim sezonie. Było bardzo dużo niepewności, także dla trenera, który dopiero zaczął pracować. Dziś sytuacja jest inna – mamy cały grudzień i styczeń, i być może wiosną będzie kilku młodych zawodników, którzy będą mogli się pokazać.

Kwota 700 tys. euro za udział zawodników Legii w mistrzostwach świata to jest bonus dla pionu sportowego czy wpada w tzw. czarną dziurę ogólnego budżetu klubu?
- Nie ma czegoś takiego jak „czarna dziura” w naszym w budżecie. Każda złotówka jest dokładnie oglądana. Wiemy nie tylko co za nami, ale także co przed nami. Wiemy, co jest zapisane w budżecie na styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj. Żeby mówić o plusie, to trzeba mówić o tym, że wszystkie inne pozycje są wykonane. Tymczasem mamy przed sobą jeszcze dużo wyzwań związanych z partnerami, a także z zapisami transferowymi wychodzącymi. Kadry nie mamy szerokiej, zdajemy sobie sprawę, że jest potrzeba rywalizacji na poszczególnych pozycjach.

WYNIKI SONDYCzy wierzysz w mistrzostwo Polski Legii Warszawa w sezonie 2022/23?
SUMA GŁOSÓW: 10696
START: 24.11.2022 / KONIEC: 28.01.2023



Pod koniec rundy jesiennej piłkarze i sztab szkoleniowy zwracali uwagę na kiepski stan murawy na stadionie przy Łazienkowskiej 3. Planujecie wymianę?
- Wiemy, że jest taka potrzeba. W tym sezonie było dużo meczów. Zrobiliśmy przegląd ofert i za wymianę samej darni, bez transportu wyszło nam 800 tys. złotych, a do tego dochodziło ryzyko pogodowe, więc teraz wykonujemy każdego dnia maksymalne prace naprawcze. Stosujemy specjalne mieszanki, dosiewanie i przy złej pogodzie w styczniu będziemy murawę dodatkowo chronili. Do 27 stycznia realizujemy program maksymalnego przywrócenia najwyższej możliwej jakości murawy. Na dużą wymianę szykujemy się na przełom czerwca i lipca. To będzie wymiana wszystkich warstw - gruntowna wymiana całego boiska po ośmiu latach. Operacja będzie kosztowała klub ok. 2 miliony złotych i na to też musimy mieć środki. Utrzymanie całego stadionu czy organizacja wydarzeń staje się coraz większym wyzwaniem bo to nie tylko np. Energia, która jest dla nas bardzo dużym kosztem czy też rosnące koszty pracy ale w zasadzie każdy zakup jest droższy.

Czy zmieniło się coś w temacie terenów przy Czerniakowskiej?
- Po naszej stronie nie zmieniło się nic zasadniczego. Wiemy tyle, że wydarzyły się kolejne instancje, jeśli chodzi o sekcję strzelecką.

Miasto zaplanowało budowę hali dla koszykarzy Legii. Czy to dla klubu bodziec, by mocniej zainteresować się innymi sekcjami halowymi? Mamy tu na myśli np. siatkówkę, skąd dobiegają głosy o braku pomocy.
- Z sekcjami sporo wydarzyło się przez ostatnie 7 miesięcy. Przygotowaliśmy program wsparcia dla sekcji w ramach naszych możliwości. Zrobiliśmy dawno niewidzianą kampanię „Jeden klub, wiele sekcji”. Zapłaciliśmy za to jako Legia na rzecz wszystkich sekcji konkretne kwoty pieniędzy. Wspieramy sekcje organizacyjnie i logistycznie. Zarząd siatkarskiej Legii kolejny raz byli u mnie kilkanaście dni temu. Wspieramy siebie w zakresie marketingowym czy logistycznym ale nie mamy dziś pieniędzy, by przekazać je siatkówce nawet w formie pożyczki.

Mamy bardzo dobrze rozwijającą się sekcję koszykówki. Jesteśmy zainteresowani i przygotowani mentalnie na to, by w przyszłości mieć także siatkówkę. Marzyłbym, żeby siatkarska Legia była w Plus Lidze, żeby futsal był mistrzem Polski. Chcemy, by Legia w minimum trzech sportach - oprócz piłki nożnej – była wśród liderów w Polsce. Bardzo doceniamy wielki wysiłek osób działających na rzecz rozwoju sekcji Legii. Na dziś jednak została podjęta trudna , ale prawdziwa decyzja, że pierwszeństwo będzie miała piłka nożna.

Na koniec standardowe pytanie o sponsora stadionu. Coś się dzieje w temacie?
- Codziennie.

To „codziennie” słyszymy od długiego czasu, czyli nadal to nie jest łatwy temat?
- Jakbym nie miał przekonania, że temat jest realny, to bym nie powiedział, że pracujemy nad nim codziennie. Każdy kolejny dzień pozytywnych wydarzeń wzmacnia naszą pozycję także w tych rozmowach. Dlatego, dziękując jeszcze raz kibicom za pozytywną rundę jesienną, cały czas, dzień po dniu koncentrujemy się nad tym aby utrzymać dynamikę działań i pozytywnie rozpocząć rundę wiosenną.

Rozmawiali: Wojciech Dobrzyński (Legionisci.com) i Marcin Szymczyk (Legia.net)


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (55)

+dodaj komentarz
Domel - 30.12.2022 / 08:27, *.net.pl

liczę na wzmiankę na temat odejścia Towarzysza W.
czy grupy kibicowskie, cyberfani i nieznany sprawcy mogą . dopuścić tego typu artykuł. na legialive?

odpowiedz
LewLegia - 29.12.2022 / 20:16, *.net.pl

dziady finansowe nie powinny być właścicielami Legii i basta.
Jęczenie i skamlanie o kasę z przypadkowych i losowych sytuacjach to dzień dzisiejszy na Ł3. Może lepiej sprzedać klub i pozbyć się tak wielkiego problemu, kupić sobie klubik z pipidowa i tam bawić się w menagerów, a od Legii z dala jak najdalej.
Macie tylko farta, że teraz na stadion przychodzą słoiki i kibice bez ambicji i bez honoru i to przez nich Legia się nie rozwija z nowymi bogatymi właścicielami tylko wegetuje z roku na rok jak dziady. Legia to klub z sukcesami i mega tradycjami jak nie macie kasy na taki wspaniały produkt to spadajcie do autletu.

odpowiedz
Prion - 29.12.2022 / 11:34, *.interkam.pl

Jesteśmy biedakami groszem nie smierdzimy a już od 2 lat lament czemu polskie Ekipy nie graja w LM czy LE...hehhe z czym do ludzi. Legia mieniącą się najlepsza drużyną w lidze nie ma nawet ok mln euro na wzmocnienia więc z czym do ludzi. Z kim do tych europejskich pucharów z Baku Rosolkiem czy Kramerem. Świetnym przykładem golodupstwa było przedłużenie umowy z drewniakiem Rosolkiem_nawet takiego leszcza zostawiamy bo na lepszych brak kasy. Brawoooo

odpowiedz
Warszawiak1234 - 27.12.2022 / 12:35, *.play-internet.pl

Czy moze ktos przypomni dywagacje Legijne dokladnie rok temu na koniec grudnia?!?! Utrzymamy sie?! Czy spadniemy?! Dzieki Vuko, jego determinacji, wierze, milosci i motywacji zawodnikow udalo sie Legii utrzymac w Lidze. Jest to wyczyn, ktory bedziemy wspomonali przez lata. Dzieki Vuko! Nigdy nie zrozumiem ludzi jadacym po Vuko jak po burej suce. Ten czlowiek urstowal Legie od katastrofy!

odpowiedz
oLaf - 24.12.2022 / 13:38, *.vectranet.pl

w skrócie: "jesteśmy biedakami i nic nie kupimy, Raków Mistrzem, parking udostępniony, Szachtar płaci, murawa nowa w wakacje".

Ot i całą treść tego długiego wywiadu bez treści - zwykłe gadanie korporacyjne....

Przykre to.

odpowiedz
simon - 24.12.2022 / 12:10, *.vectranet.pl

czyli jak zwykle w ostatnich latach lepsi odchodza szrot przychodzi i co tu sie dziwic ze Legia jest strasznie slaba i z silnego zespolu , oczywiscie na nasza lige, stal sie poprostu przecietniakiem

odpowiedz
Prion - 23.12.2022 / 09:20, *.interkam.pl

Grać nie ma kim bo skrzydłowi słabi taki Baku to dno Wszolek bez formy. Napastnicy ciency Carlitos dno a już Kramer z Rosolkiem cieniasy i sam Josue gra bo Kapustka chory.do tego dno w DP. Augustyniak to poziom 1 ligi Sokołowski z Celhaka chyba Wieczystej a oni mówią o tra sferach wychodzących hahahahha.wiosna będzie slaba oj slaba.mkejsce 5_8 będzie sukcesem .już czuję falstart z Korona

odpowiedz
Vito L - 22.12.2022 / 19:39, *.tpnet.pl

A kiedy złodzieje oddacie mi 'nieśmiertelnik"?
100% frekwencji i coś specjalnego dla Kibiców. Znowu ściema.

odpowiedz
F - 21.12.2022 / 18:14, *.centertel.pl

Piłka nożna to studnia bez dna. Aby przedsięwzięcie spinało się finansowo klub powinien być posiadaczem spółki/spółek zarabiających na siebie, a po reinwestycji w rozwój spółki/spółek, opłaceniu pracowników (mogących składać się z kibiców) oraz mediów, całą nadwyżkę budżetową przeznaczać na działalność sportową klubu. Nie ma innej możliwości jak stan w którym klub Legia Warszawa jest posiadaczem przedsięwzięć zarobkowych opierających się na lojalności konsumenckiej kibiców. W przeciwnym razie zawsze będzie uzależniony od widzimisię właściciela lub jego stanu posiadania a co gorsza od sukcesu lub jego braku na rynku transferowym i w europejskich rozgrywkach.

Województwo Mazowieckie wraz z miastem stołecznym Warszawa ma 5 milionów mieszkańców. Zakładając że Polonia Warszawa to klub dla "koneserów", Legia w regionie podobnie jak Lech Poznań w Wielkopolsce - nie ma żadnej konkurencji na tle kibicowskim. 5 milionów mieszkańców województwa Mazowieckiego to potencjalni kibice Legii Warszawa gotowych wydać pieniądze na rynku gdy mają świadomość że kupno danego produktu lub usługi wesprze działalność klubu.

Wyobraźcie sobie taką sytuację że Legia Warszawa w swoim portfelu inwestycyjnym posiada browar, taki w którym warzy się piwo do picia. Załóżmy że browar ów warzy piwo o nazwie "Legijne" i obecne jest na wszystkich półkach sklepowych na Mazowszu, zaraz obok piw z Kompanii Piwowarskiej, cenowo starające się konkurować z największymi browarami, ale nie mogąc tego osiągnąć bazować będzie na konsumenckiej lojalności, do takiego stopnia że kibic mając możliwość kupić Żubra lub Lecha wybierze Legijne bo wie że kasa idzie na wsparcie klubu, że kasa pójdzie na transfery albo Akademię młodzieżowców.
To jest jedynie jeden z przykładów.
Legia może posiadać farmy fotowoltaiczne, biometanownie, ziemię uprawną, sklepy spożywcze, stacje benzynowe, hotele. Może nawet mieć jakieś fabryki opierające się na produkcji sprzętu na wyłącznej licencji w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, albo całej Europy.

Legia Warszawa i każdy liczący się klub w Polsce powinien mieć swoje firmy, których dochody zamiast do kieszeni właściciela powinny iść na funkcjonowanie klubu. Nie ma innej drogi. Coś w rodzaju spółdzielni. Klasyczna spółdzielnia daje pracę pracownikom i wspiera inne spółdzielnie, aktywizuje społeczność. W przykładzie powyżej celem istnienia klubowej spółdzielni powinno być finansowe wsparcie klubu.

Minął Cupiał, minęła Wisła. Minął Drzymała, minęła Dyskobolia. Minął Wojciechowski, minęła Polonia. Kiedyś minie Cracovia wraz z profesorem Filipiakiem (100 lat!). Temat Wieczystej na dobre się jeszcze nie zaczął ale też kiedyś minie. Była Bytovia tego gościa od Drutexu z Bytowa i gdzie są? Bruk-Bet Nieciecza też ma swoje ograniczenia. W przypadku Legii też nic nie wyniknie bo z pustego to i Salomon nie naleje.

odpowiedz
olew - 21.12.2022 / 19:48, *.vectranet.pl

@F: słabe to, choć imponująco obszerne, świat jest piękny też z powodu takich napinek...

odpowiedz
F - 21.12.2022 / 20:42, *.centertel.pl

@olew: jakich napinek

odpowiedz
Korek - 21.12.2022 / 20:42, *.chello.pl

@F: chętnie przeczytałbym o jakimś konkreciku, szczególnie w kontekście sześcioletnich miodowych realiach Klubu.
Jak sądzisz Kolego, dlaczego obecni włodarze Legii nie wdrożyli w praktyce choćby jednego rozwiązania, które tak licznie wymieniłeś w swoim tekście?

odpowiedz
F - 21.12.2022 / 21:31, *.centertel.pl

@Korek: To jest luźny pomysł. Chciałbym wiedzieć czy w ogóle jakiś klub wdrożył podobne rozwiązanie, czyli bazując na konsumenckiej lojalności przy wyborze produktów codziennego użytku. Każdy pije butelkowaną wodę, wielu pije piwo. Kobiety kupują środki czystości. Dlaczego by ta kasa nie wędrowała do klubu? Skoro każdy kibic staje przed wyborem dokonania zakupu?
Póki co wiadomo o finansowaniu sportu na kilka sposobów.
a) Lokalni sponsorzy + środki z miejskiej kasy
b) lokalni sponsorzy bez miejskiej kasy (waśnie na tle politycznym)
c) środki tylko z miejskiej kasy (widzimisię włodarza miasta) bez wsparcia lokalnych biznesów
d) klub przyzakładowy, znane nam z poprzedniego ustroju. W dzisiejszych realiach takim klubem można nazwać Zagłębie Lubin. W Niemczech Bayer Leverkusen jest klubem wspieranym przez znaną firmę farmaceutyczną. W Czechach hokejowy Ocelari Trzyniec funkcjonuje tylko dzięki lokalnej hucie, a przykładów jest zapewne multum
e) Krezus. Czyli zabawka bogacza. Jakiegoś arabskiego szejka czy szaleńca jak ten Austriak od Red Bulla, który ma kluby piłkarskie ale również kluby w innych dyscyplinach

Mi pomysł opisany powyżej pośrednio zrodził się przy okazji researchu na temat lodowisk. Całoroczne lodowiska do jazdy na łyżwach rzadko kiedy są w stanie utrzymać się same. Straty z tego tytułu są wpisane w budżety lokalnych społeczeństw. Czasami takie lodowisko podlega pod miejską ciepłownię. Z osobna takie lodowisko generuje straty, ale jako składowa miejskiej spółki ciepłowniczej jej funkcjonowanie jest wliczane w koszta.

Tak samo klub piłkarski który generuje koszta, nie jest w stanie utrzymać się jedynie z biletów i gadżetów kibiców, praw telewizyjnych i transferów, kasy sponsorów czy uczestnictwa w rozgrywkach europejskich. Występuje wiele zmiennych które mogą pójść nie po myśli włodarzy. Wystarczy nie trafić jednego sezonu kadrowo/sportowo i lipa.
Natomiast posiadanie w portfelu inwestycyjnym klubu, zarabiające przedsiębiorstwa to gwarant.

W Nadniestrzu Szeryf Tyraspol posiada sklepy, stacje benzynowe + inne. Wiadomo mają monopol przez oligarchizację i protekcję ze strony Rosji, nic im nie jest w stanie zagrozić prócz obecnej wojny.
Ale Legia jako marka też mogłaby sobie pozwolić o ile nie na monopol to uczestnictwo w oligopolu. Gdybym był Warszawianinem czy Mazowszaninem i istniał Legijny dyskont to robiłbym w nim zakupy ;) nie w Aldi, Biedronce czy Lidlu, w "Legijnym" sklepie robił zakupy i wydawał pieniądze z myślą że pójdą na wsparcie klubu. Nie na wsparcie Mioduskiego czy innego "sponsora" ale konkretnego klubu.

odpowiedz
Korek - 22.12.2022 / 00:30, *.chello.pl

@F: dobrze, że rozszerzyłeś swoje spostrzeżenia, głównie o tzw. konsumencką lojalność, czyli konkret. To się naprawdę fajnie czyta, ale natychmiast pojawiają się wątpliwości, w rodzaju: dlaczego włodarze Legii lub innych renomowanych klubów nie zdecydowali się na to lub podobne rozwiązania. Owszem, w Wisełce kibice częściowo wykupili akcje klubu, ale jak się to skończyło lub kończy, to wszyscy widzimy i kibicowsko im współczujemy.
Kolego, solidnie popracowałeś, aby podzielić się własnymi spostrzeżeniami w przedmiotowym temacie. Doceniam to, ale sądzę, że poszukiwanie panaceum na legijne finansowe bolączki jest nadal przed nami. Niestety, kierownictwo Klubu, jak dotychczas, obrało mało ambitny kierunek, czyli dochody z tzw. dnia meczowego, jako jeden z nielicznych realnych sposobów na pozyskanie "świeżej" gotówki. Osobiście nie wierzę, że nie próbowali innych sposobów, w tym tych przez Ciebie opisanych. Zresztą, nie dysponujemy dostateczną wiedzą umożliwiającą ustosunkowanie się do tej i podobnych kwestii.
Ps.: na koniec swojego drugiego wpisu postulujesz, aby ew. finansowe wsparcie nie poszło na wsparcie Mioduskiego. Postulat bardzo trafny, tylko jak to zrealizować skoro jest on właścicielem i prezesem Klubu...?

odpowiedz
F - 22.12.2022 / 10:54, *.centertel.pl

@Korek: To zależy od dobrej woli właściciela i transparentności. Będąc właścicielem osobiście wolałbym rozdzielać finanse klubu od własnych. Tak by klub żył własnym życiem i nie trzeba było awaryjnie dorzucać, albo w dobie kryzysu decydować gdzie sypnąć mniej, a gdzie więcej. Tak by kibice wiedzieli co idzie na klub, a co na "wrednego" prezesa.
Nie wiem jednak jakie są intencje Mioduskiego. Może dobro klubu nie jest jego priorytetem.
Jeżeli nie ma się oligarchy, szejka, krezusa u steru, to trzeba szukać handicapu nad innymi klubami w każdy inny sposób. Posiadając akademię, penetrując rynki lokalne i zagraniczne (nawet kierunki nieoczywiste), kombinować z finansami jak powyżej. Realu Madryt bis tu nie będzie, ale silna europejska marka na ustach całego piłkarskiego świata jest możliwa.
Pomysłem nawiązywałem do spółdzielni. W Polsce mamy duże tradycje spółdzielcze (nie mylić z komunistyczną nacjonalizacją majątków). Tak w Wielkopolsce nie mając nic budowano majątki polskich chłopów i mieszczan by nie ulec anihilacji pod naporem pruskiego kapitału. To dało fundamenty pod niepodległość i przyłączenie regionu do Macierzy. Pomysł nie był nowy, wzorowano się wówczas na wrogach, Niemcach.

odpowiedz
Korek - 22.12.2022 / 18:29, *.chello.pl

@F: nasz dialog - zupełnie spontanicznie - zaczyna przypominać wymianę kibicowskich marzeń. Co byśmy jednak napisali i zaproponowali, to na przeszkodzie zawsze będzie stała osoba prezesa i właściciela Legii, z jego bardzo specyficzną filozofią zarządzania Klubem.
Podany przez Ciebie przykład ruchu spółdzielczego w Wielkopolsce był (jest) znakomity. W stosownym czasie trafił on na podatny grunt społeczny i ekonomiczny, co zaowocowało trwałym przyłączeniem do Macierzy. Niestety, ujawnione na przestrzeni minionych sześciu lat cechy charakteru Mioduskiego mogą być traktowane jako niemalże całkowite zaprzeczenie idei spółdzielczości.
Ponadto dodam, że my kibice nie musimy koniecznie poznawać prawdziwych intencji ww. Wystarczy, że poznaliśmy dotychczasowe skutki jego działań...

odpowiedz
FOREVER LEGIA - 22.12.2022 / 21:06, *.play-internet.pl

@F: Dobrze napisane,chociaż....baaaardzo życzeniowo.Po pierwsze,futbol jest studnią bez dna-nie da się ukryć.Tak samo zresztą,jak "służba zdrowia".Ale,czy znasz biednego lekarza?.Po drugie,to te wszystkie przedsięwzięcia,które wymieniłeś mają jakiś logiczny sens,tylko jest w nich jeden problem dla mioduskiego.TRANSPARENTNOŚĆ-zwyczajnie musiał by legalnie płacić podatki,składki i inne zobowiązania,a przepływ gotówki był by pod baczną obserwacją odpowiednich służb.Teraz,zapewne stosując "kreatywną księgowość" budżet Legii się nie spina,spina się natomiast budżet mioduskiego,bo jak by się nie spinał,to albo by odszedł,albo by zmienił swoją politykę wobec Legii.Dziwię się,że są jeszcze wśród kibiców ludzie,którzy myślą,że mioduski to "nieudacznik".Oj-udacznik z niego jest konkret,na serio.Ja też "I have a dream",że Legia jest wielka (chociaż w którejkolwiek lidze by nam nie przyszło grać,to i tak będzie wielka),że gramy jak równy z równym z Liverpoolem,Milanem,czy Bayernem,ale się obudziłem,"odpaliłem L.L.a tu brak informacji,że mioduski dał sobie spokój z Legią i już wiem,że "fantazjaaaaa,fantazjaaaaa......."Wesołych świąt

odpowiedz
oLaf - 24.12.2022 / 13:53, *.vectranet.pl

@FOREVER LEGIA : rozważania kolegi F. fajne były (poza piwem - już jest (od dawna Królewskie), i jest na nim herb Legii więc temat bez sensu), trochę takie ''studenckie teoretyzowanie i bujanie w obłokach" ale dobrze, od czegoś trzeba zacząć.

A tak naprawdę jak mamy GOLASA Mioduskiego to zawsze in będzie "ciągnął gotówkę dla siebie", tu podstawą jest właściciel majętny typu Szejk, Red Bull, Orlen, jakiś Sołowow etc. (nawet Raków ma miliardera a MIoduski to ... 40 mln miał tylko, nie ma o czym mówić).

Jak mamy "bidę z nędzą" to "pracą organiczną" to będziemy 30 lat budować silny klub a i tak na 80% się nie uda, co innego jest inwestować 10% z 40 mln a co innego z 3 mld. taka prawda....

Obecnie , pod Mioduskim, nie widzę żadnych szans na "cokolwiek w Europie", możemy jedynie zająć drugie miejsce w Ekstraklasie a za rok walczyć o pierwsze i tyle, tu tak wiele błędów zostało zrobionych że ich naprawa potrwa lata a ... i tak niewiele to da (tj. będziemy grali w grupie LE max.).

odpowiedz
Mdread - 21.12.2022 / 12:36, *.co.uk

Zlikwidowac to siatke wogole ten sport to porazka zero emocji juz lepiej pilke reczna lub hokej reaktywowac to jest sport dla mezczyzn a nie przebijanie pilki na druga strone

odpowiedz
olew - 20.12.2022 / 16:33, *.vectranet.pl

LEGIA MISTRZ !!!

odpowiedz
Biała siła - 20.12.2022 / 11:44, *.vectranet.pl

Dziadostwo powraca ,

odpowiedz
Vvvv - 20.12.2022 / 11:17, *.plus.pl

Legia klub który w tej lidze wkrótce będzie średniakiem. Wystarczy popatrzeć na wartość ligi, nie spada ...

odpowiedz
edd85 - 20.12.2022 / 10:12, *.plus.pl

Kilka lat temu myślałem że rośnie potęga na Polskie warunki i solidny średniak na Europę a wychodzi ze za Miodka zostaliśmy DZIADAMI.....

odpowiedz
Real - 20.12.2022 / 07:00, *.129.177

Tutqj bez bogatego szejka z Kataru to się nic nie zmieni, ta sama śpiewak rok do roku; kasy nie ma i nie będzie ale się staramy.

odpowiedz
MIODUSKI KONFABULANT - 20.12.2022 / 06:46, *.telefonica.de

MIODUSKI LICHWIARZU WON Z LEGII

odpowiedz
Cytat ⚽️ Roku! - 20.12.2022 / 01:28, *.167.39

Koneser polskiej piłki klubowej - 4 godziny temu, *.plus.pl
Ku...a on na pytania nie odpowiada tylko unika odpowiedzi, kolejny słodko pierdzący z miodowego korpo

odpowiedz
Koneser polskiej piłki klubowej - 20.12.2022 / 04:08, *.plus.pl

@Cytat ⚽️ Roku!:

Dzięki kolego, mam nadzieję, że to wyślesz do nominacji do plebiscytu eLek

odpowiedz
Brat - 20.12.2022 / 00:47, *.chello.pl

Żenujący korpo-bełkot. Na prawie żadne pytanie nie ma odpowiedzi wprost tylko gimnastyka słowa, lanie wody i ogólniki, z których nic nie wynika. "Codziennie" coś się dzieje w temacie sponsora stadionu i "codziennie" od ładnych paru lat tego sponsora nie ma. Brak znalezienia sponsora przez tyle lat w największym klubie w Polsce to kompromitacja osób rządzących Legią. Nawet Chłopik nie dał rady pomóc?

odpowiedz
olew - 19.12.2022 / 22:43, *.vectranet.pl

Nudny wywiad; pytania śmieszne i nudne a odpowiedzi nudne i śmieszne. O to chodzi w takich wywiadach. Podoba mi się, że Mioduski przestał publicznie gadać, On ma decydować, nie pieprzyć. Święta jakoś przelecą, bo to Święta, poza tym w głowach cudna Argentyna, ale styczeń będzie trudny bez ligi. A potem; jak co roku, jak zwykle, jak lubimy. W tym sezonie pretendent mocny, dość bogaty, tradycyjnie pełen pychy i napinki, no i z dużą przewagą punktową . Co będzie w maju, Bóg jeden wie, ale jak będzie walecznie - to będzie fajnie.

odpowiedz
Korek - 19.12.2022 / 23:46, *.chello.pl

@olew: przez fajnie rozumiem miejsce na pudle. To i tak dużo jak na miodowe realia.

odpowiedz
Koneser polskiej piłki klubowej - 19.12.2022 / 21:07, *.plus.pl

Ku...a on na pytania nie odpowiada tylko unika odpowiedzi, kolejny słodko pierdzący z miodowego korpo

odpowiedz
Januszek - 19.12.2022 / 18:01, *.chello.pl

Noi co? Tylko wyjazdy ?? Nie.
Dalej udajemy ze sie nic nie dzieje,ze jestesmy na dobre i na zle hajsy leca na bilety Miodzio sie cieszy inwestycja sie zwraca wolnie ale sie zwraca.

Zbioreczka na oprawy moblizacja dzielinic i cyk jest kasiora od klubu na smietanke ;)
Niby od Mioducha.. a nie smierdzi ;)

Podstawa biznesu jest zarabiac, wiec ludzie ogarnijcie sie wreszcie bo puki szkodnik zarabia to nie odejdzie.

odpowiedz
dzielinica - 20.12.2022 / 03:13, *.vectranet.pl

@Januszek: puki wolnie to w pożo

odpowiedz
Roma - 19.12.2022 / 17:42, *.plus.pl

Bardzo ciekawa rozmowa. Na pytanie : Jak wygląda sytuacja finansowa klubu, 14 linijek odpowiedzi, a ja dalej nie wiem czy dobrze czy źle.

odpowiedz
kuLtowe roszady Misia Zdzisia... - 19.12.2022 / 15:53, *.120.78

Dobrze że jest ktoš co myśLi za prezesa bo preses myśli o pzpn...

odpowiedz
Gienek z Manczy - 19.12.2022 / 15:07, *.surfer.at

Z tego co sobie przypominam , to Pan Herra , jako " "władający" Stadionem Narodowym , nie za bardzo wiedział o co kaman , teraz "przytulił" się do Legii , z takimi samymi preferencjami jak na Narodowym, czyli , "przytulenia" jak najwięcej dla siebie !! Amen(t)

odpowiedz
Miasto dupiarza Rafałka - 19.12.2022 / 14:50, *.play-internet.pl

8 lat temu mówili że mamy dogonić średniaków europejskich typu Anderlecht, dziś przegonił nas.... Raków

odpowiedz
axlrose - 19.12.2022 / 18:11, *.tpnet.pl

@Miasto dupiarza Rafałka: Mam nadzieję, że sukcesy Rakowa zakończą się w miarę szybko, przykładem jest Polonia, Pogoń, czy inne Amiki i Grocliny i Sokoły Pniewy albo Termaliki. Bogatym sponsorom prędko się nudzi gdy wyników (a głównie kasy) z pucharów o które niby walczyli brakuje. Wtedy zostaje stara, trochę ograna w Europie gwardia: przede wszystkim nasza Legia, nawet Lech czy kiedyś Wisła i różne hanysy oraz wracający teraz Widzew. To są uznane firmy, nie meteory co się błyskawicznie spalają.

odpowiedz
grzesiek - 19.12.2022 / 14:33, *.centertel.pl

" nie mamy pieniędzy, żeby pomóc sekcji siatkówki."

I tyle w temacie. Wolę pojsc na kosza, albo na siatkę niż do miodka.

odpowiedz
Paco - 19.12.2022 / 14:01, *.190.43

A może kudłaty jest za biedny na Legie? A ten klub potrzebuje inwestycji. Przykleiła się pijawka i wysysa kasę z klubu. To trzeba wkład kasę a nie wybierać .

odpowiedz
MDO - 19.12.2022 / 13:22, *.chello.pl

Herra to nie jest głupi facet, ale przyszedł tu za późno. Teraz naprawdę ciężko podnieść klub z dna i mułu w jakim zagrzebał go Dariuszek. Muszą opieprzyć kilku grajków by kogokolwiek kupić.

odpowiedz
ding - 19.12.2022 / 12:14, *.chello.pl

1. "temat wychodzący", "wydarzyły się kolejne instancje": piękna, kwiecista korpomowa. W sumie 6 słów, a znaczenia żadnego.

2. Można się było jeszcze spytać o montaż fotowoltaiki na dachu stadionu, by zredukować wspomniane koszty energii i o to, dlaczego nie ma już powtórek goli na telebimach.

odpowiedz
L - 19.12.2022 / 12:18, *.aster.pl

"gruntowna wymiana całego boiska po ośmiu latach. Operacja będzie kosztowała klub ok. 2 miliony złotych i na to też musimy mieć środki."

Czekaj, to Szachtar zamierza nam w ogole cos zaplacic czy za darmoszke sobie trenuja i grali w LM? Pomoc pomocą, ale na biednych nie trafiło a teraz sie okazuje, ze oni nam eksploatowali murawe a my musimy SZUKAC 2 mln na jej wymiane?

odpowiedz
L - 19.12.2022 / 12:22, *.aster.pl

@ding: Typowe to jest twoje przypieprzanie sie do slow.

1. Czego nie rozumeisz w temacie wychodzacym? Najpierw musisz zarobic zeby potem miec kase. Nie ma za co.

Kolejne instancje w kwestii prawnej. Mial ci przedrukowac postepowania sadownicze sekcji zebys mial tresc?

2. A masz pieniadze na te fotowoltaike?

Nigdy nie bylo powtorek goli na telebimie. To nie ich wymysl tylko Ekstraklasy. Chciale sblysnac ale nie pyklo. Akurat Herra to mowi sporo szczegolow na tyle na ile moze. Czepianie sie go na sile. Latwo nie ma w tym burdelu. Robi co moze.

odpowiedz
Miodek - 19.12.2022 / 15:09, *.chello.pl

@jano: a Ty w ogóle rozumiesz znaczenie slowa "bynajmniej"?

odpowiedz
Miasto dupiarza Rafałka - 19.12.2022 / 11:19, *.play-internet.pl

...edytami

odpowiedz
Miasto dupiarza Rafałka - 19.12.2022 / 11:18, *.play-internet.pl

Spłacają długi kolejnymi kr

odpowiedz
Syn trenera - 19.12.2022 / 11:14, *.play-internet.pl

Heh a jaka pensje pobiera pan Herra i Pan Śledź .. tak z ciekawości...Czy na system parkingowy był przetarg czy po znajomości się zadziało...Jak można było przezrec tyle kasy z LM dramat...Szkodniki i ten złotousty z wywiadu też .

odpowiedz
Fanatyk - 19.12.2022 / 11:53, *.sky.com

Szkodnik to ty jesteś w dodatku z zaburzeniami.elo

odpowiedz
L - 19.12.2022 / 12:15, *.aster.pl

@Syn trenera: ale to nie Herra zjadl te pieniadze.

odpowiedz
Syn trenera - 19.12.2022 / 15:31, *.play-internet.pl

@Fanatyk : A ty synku nie jesteś krewnym tego pana z wywiadu przypadkiem ....Może jakieś pewny jeszcze na czes miodka....

odpowiedz
TOXI - 19.12.2022 / 11:10, *.telnaptelecom.pl

Proponuje pozatrudniać więcej menedżerów, członków rad nadzorczych, dyrektorów, kierowników itd, dawać im comiesięczne pensje rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych puls premie niezależnie od osiąganych wyników klubu oraz indywidualnych sukcesów, a potem może z tego co zostanie ze sprzedaży co wartościowszych piłkarzy z łaski kupić szrot i paplać dalej głupoty.

odpowiedz
Zdzicho - 19.12.2022 / 11:33, *.centertel.pl

@TOXI: przeciez te pense sa na zasadzie js ciebie zatrudniam a ty lub twoj znsjomy mi cos innego, bo miodek ma duzo wtyczek i potrzebuje oplaconych znajomosci, s ze to obciaza budzet klubu? Jak sie nie zepnie to przeciez jasnie pan nam pozyczy ns wysoki procent. Kazdy zadowolony poza kibicami

odpowiedz
obiektyw - 19.12.2022 / 10:21, *.vectranet.pl

Mioduski szkodniku odejdź

odpowiedz
Zielu - 19.12.2022 / 10:03, *.centertel.pl

Ciekawe czy wasze pensje są wyzwaniem... najpierw zwolnienia a później wyplaty

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2023 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.