Filip Mladenović - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Mladenović: Rozmowy się toczą. Zobaczymy, co będzie

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Byłem chory przez 7 dni po powrocie z Kataru, ale odpocząłem. Miałem miesiąc, 3 tygodnie. Trochę trenowałem indywidualnie, a potem wróciłem, jestem szczęśliwy i przygotowany do przygotowań - mówi Filip Mladenović.



- Mecze na mistrzostwach świata są grane z przyjemnością. Skończyło się tak, jak się kończyło. Czy mogło być lepiej? Może mogło być, ale nie ma się czego wstydzić. Mieliśmy swoje problemy, zagraliśmy jak zagraliśmy. Idziemy dalej. To bardzo dobra grupa chłopaków. Jestem szczęśliwy bardzo, że miałem przyjemność z nimi być.



Czy to będzie Twoja ostatnia runda w Legii?
- Nie... Realnie mogę powiedzieć, że zobaczymy, co się wydarzy. Jakieś rozmowy się toczą, dyrektor sportowy dzwonił do mojego agenta. Nie lubię zbytnio wybiegać przyszłość, bo nie wiem, co wydarzy się jutro. Zawsze mówiłem, że interesuje mnie to, co jest teraz. Inne sprawy zostawiam. Rozmowy się toczą. Zobaczymy, co będzie. Najważniejsze, żebym był zdrowy i dobrze przygotowany do rundy wiosennej, bo mamy cel do osiągnięcia. Nie mam nic konkretnego do powiedzenia na temat rozmów transferowych. Inni ludzie się tym zajmują. Moim celem zawsze jest walka o mistrzostwo i Puchar Polski. Wierzę, że jest szansa dogonić Raków. Wierzę w siebie, sztab trenerski i kolegów z drużyny. W Legii zawsze jest walka o najwyższe cele, nieważne czy zostanie mi tu jeszcze 6 meczów, czy 6 lat.




przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.