fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Pojechać po swoje

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W sobotni wieczór Legia zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, które do drugiej części ligowego sezonu przystępuje z niemałymi nadziejami. "Miedziowi" po zmianie trenera liczą na zdecydowaną poprawę swojego dorobku punktowego.

KURSY NA ZAGŁĘBIE - LEGIA
FORTUNA:

Start za trzy punkty

Legia Warszawa udanie wróciła do ligowych rozgrywek. Przed tygodniem gracze Kosty Runjaicia pokonali na własnym stadionie Koronę Kielce 3-2, chociaż po pierwszej połowie niewiele zapowiadało jakiekolwiek problemy z wywalczeniem trzech punktów. Legioniści prowadzili 3-0 i kontrolowali boiskowe wydarzenia, jednak potem wkradło się w ich szeregi nieco rozluźnienia. Efektem tego były dwa trafienia dla gości i w konsekwencji drżenie o komplet punktów do ostatniego gwizdka. Postawę "Wojskowych" tamtego dnia należy jednak ocenić pozytywnie. Pierwszy oficjalny mecz po dłuższej przerwie zawsze jest pewnego rodzaju niewiadomą, lecz na szczęście tym razem obyło się bez rozczarowania. Takim rozczarowaniem mogła być jedynie postawa niektórych zawodników. Starcia sprzed tygodnia do udanych na pewno nie mogą zaliczyć chociażby Carlitos czy Rafał Augustyniak. Ten pierwszy nie wykorzystał stuprocentowej okazji na podwyższenie prowadzenia, dzięki któremu Legia zamknęłaby kielczanom drogę do jakichkolwiek marzeń o remisie tamtego dnia. Natomiast Augustyniak był wyjątkowo niepewny w obronie i w dużej mierze zawinił przy jednym z goli dla Korony, gdyż nie utrzymał linii spalonego i pozostawił przeciwnika bez krycia, co finalnie skończyło się trafieniem dla przyjezdnych.



Pechowy Carlitos

Wracając do Carlitosa, to co więcej okazał się on wyjątkowym pechowcem, ponieważ po zakończeniu spotkania okazało się, że doznał w nim złamania ręki. Ta kontuzja dodatkowo wykluczy go z treningów na kilka tygodni. W Lubinie na pewno nie zobaczymy także Bartosza Kapustki. Pomocnik musi pauzować jedną kolejkę za nadmiar żółtych kartek. Być może w tej sytuacji szansę otrzyma Igor Strzałek.

Legia szczęśliwie już wcześniej zabezpieczyła się na możliwość kontuzji lub zawieszenia któregoś z graczy przedniej formacji, kontraktując Tomasa Pekharta, dla którego jest to powrót na Łazienkowską. Czech zdecydowanie polubił Warszawę, w której spędził jedne z najlepszych lat swojej piłkarskiej kariery. Niewykluczone, że będący w dobrej formie zawodnik swoją szansę dostanie już w sobotę. Na treningach prezentował się bardzo udanie i nie widać po nim żadnego regresu formy czy potrzeby aklimatyzacji.

- Za Carlitosa mamy możliwość wystawienia Ernesta Muciego, może być Robert Pich. Tomas Pekhart będzie z nami w autobusie, ale na pewno nie wyjdzie na boisko od pierwszej minuty - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Runjaić.

fot. Kamil Marciniak / Legionisci.comfot. Kamil Marciniak / Legionisci.com

Przewidywany skład: Tobiasz - Nawrocki, Jędrzejczyk, Ribeiro - Wszołek, Slisz, Josue, Strzałek, Mladenović - Rosołek, Muci

Wzmocnienie na ławce trenerskiej

Przed tą kolejką Ekstraklasy Legia zajmuje nadal drugie miejsce w tabeli, jednak dzięki potknięciu Rakowa udało jej się odrobić do lidera dwa punkty. Aktualnie do pierwszego miejsca gracze ze stolicy tracą siedem punktów, a więc nadal pozostają w walce o mistrzowski tytuł. Zagłębie z kolei jest na 14. lokacie i cały czas oscyluje w granicach strefy spadkowej. Lubinianie udanie zaczęli jednak nowy rok w Ekstraklasie. Tydzień temu pokonali pewnie na wyjeździe Śląsk Wrocław po golach Chodyny, Živca i Pieńki, czym tylko potwierdzili dobrze przepracowaną przerwę zimową. Była ona dla tego klubu szczególna, ponieważ były to pierwsze przygotowania pod wodzą nowego trenera. Nie tak dawno stery w Zagłębiu przejął dobrze znany na naszym ligowym podwórku Waldemar Fornalik. Pod jego wodzą, biorąc pod uwagę również mecze kontrolne, Zagłębie jest niepokonane.

W zimowym oknie transferowym żaden z zawodników nie opuścił szeregów Zagłębia. Do Lubina zawitał z kolei doświadczony Grek, który większość swojej kariery grał w Panathinaikosie Ateny. Mowa tutaj o bramkarzu - Dioudisie Sokrátisie. Zawodnik nie miał jeszcze okazji zadebiutować w nowym zespole. Ciekawie może zostać wzmocniona lewa strona defensywy "Miedziowych", gdyż i krok od podpisania kontraktu z klubem jest Luis Mata, grający dotychczas w Pogoni.

Legia może dobrze wspominać swoje ostatnie wizyty w Lubinie. Ostatnio wygrała tam 3-1, a wcześniej upokorzyła gospodarzy, ogrywając ich aż 4-0. Statystyka wyjazdowa przemawia więc na korzyść warszawskiego klubu, a w dodatku starcie obydwu ekip z lipca ubiegłego roku również zakończyło się po myśli legionistów. Wówczas dwukrotnie do siatki lubinian trafił Paweł Wszołek.

Gdzie oglądać?

Spotkanie Legii z Zagłębiem Lubin rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:00. Transmisję tego meczu będzie można zobaczyć na Canal+ 4k, Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.