Paweł Wszołek i Igor Strzałek - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

KKS Kalisz 0-1 Legia

Strzał(ek) na wagę finału!

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa w finale Pucharu Polski! Gracze Kosty Runjaicia ograli w półfinale KKS Kalisz po trafieniu Igora Strzałka, który wpisał się na listę strzelców już w 2. minucie gry. Spotkanie kosztowało legionistów sporo nerwów, jednak ostatecznie udało im się zachować czyste konto i awansować.



Mecz rozpoczął się dla Legii fenomenalnie! Już w 2. minucie gry wynik spotkania otworzył Igor Strzałek, który tym samym strzelił swojego pierwszego gola dla seniorskiej drużyny. Młody pomocnik wykończył zgranie ze skrzydła od Yuriego Ribeiro, mocnym strzałem pokonując bezradnego Macieja Krakowiaka. Trzeba przyznać, że w tym momencie trudno było wyobrazić sobie lepszy start tego półfinałowego spotkania. Co więcej, już chwilę potem.... mogło być 2-0. Fatalny błąd w wyprowadzeniu piłki popełnił bramkarz KKS Kalisz, który trafił wprost w biegnącego w jego stronę Tomasa Pekharta. Niestety, tym razem Czechowi zabrakło szczęścia i futbolówka odbiła się jedynie od słupka. Z biegiem czasu gospodarze zdołali otrząsnąć się z trudnego dla nich początku i starali się odgryzać przeciwnikom. Legioniści oddali natomiast gospodarzom nieco pola gry, starając się wciągnąć ich na swoją połowę. Kwadrans po pierwszym gwizdku sędziego kolejna składna akcja "Wojskowych". Znowu wszystko rozpoczęło się na skrzydle od akcji Ribeiro. Tym razem Portugalczyk dokładnie zacentrował do Josue, a ten nie zastanawiając się długo, kopnął piłkę z woleja. Krakowiak był jednak dobrze ustawiony i spokojnie interweniował.

W 22. minucie dobra akcja ze strony gospodarzy. Indywidualne na prawej stronie zagrał Nikodem Zawistowski, który będąc w polu karnym, przytomnie podał do Néstora Gordillo. Hiszpan nie kalkulował i chciał uderzeniem z pierwszej piłki zaskoczyć Cezarego Misztę, jednak wyraźnie posłał piłkę ponad poprzeczką. Potem nieco częściej do głosu zaczęli dochodzić legioniści. Na uwagę zasługuje m.in. odważna próba z dystansu Bartosza Slisza, lecz wtedy dobrze w swojej bramce zachował się Krakowiak. Potem gra Legii nie wyglądała jednak najlepiej. Podopieczni Kosty Runjaicia mieli spore problemy z konstruowaniem akcji, a w dodatku coraz śmielej w ataku radzili sobie gracze z Kalisza. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, chociaż w doliczonym czasie po rzucie rożnym ładnie, lecz niecelnie, główkował Rafał Augustyniak.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Zaraz po zmianie stron ładna akcja Gordillo, którą Hiszpan zakończył niecelnym strzałem. Był to jednak kolejny tego dnia sygnał ostrzegawczy dla stołecznej drużyny. Niebawem znowu było bardzo niebezpiecznie, kiedy do prostopadłej piłki ze środka pola doszedł Zawistowski. Pomocnik drugoligowca w dogodnej okazji trafił jedynie w boczną siatkę. Ewidentnie widać było, że to gospodarze zdecydowanie lepiej weszli w drugą połowę. W 57. minucie znowu Legia miała masę szczęścia. Po dużym zamieszaniu przed polem karnym instynktownie piłkę z linii bramkowej wybił Miszta. Bramkarz Legii równie dobrze spisał się chwilę potem, broniąc główkę Filipa Kendzi. Pierwszy kwadrans drugiej odsłony to dominacja drugoligowca, który stworzył sobie kilka stuprocentowych okazji. Goście mogli cieszyć się, że na tablicy nadal utrzymywał się wynik 1-0.

W 65. minucie wreszcie zagrozili legioniści. Wprowadzony w przerwie Patryk Sokołowski dostał podanie od Josue, ale z jego uderzeniem poradził sobie Krakowiak, który sparował piłkę do boku. Można było mieć nadzieję, że ta sytuacja będzie dobrym prognostykiem na przyszłość. Z biegiem minut obraz gry jednak nie zmieniał się i stroną aktywniejszą nadal był KKS Kalisz. Kwadrans przed końcem Legię uratowała ofiarna interwencja Augustyniaka. Środkowy obrońca z dużym poświęceniem zablokował niebezpieczny strzał jednego z przeciwników. W 83. minucie o krok od podwyższenia prowadzenia był Sokołowski. Dzięki poświęceniu Rosołka piłka trafiła wprost pod jego nogi, ale nieatakowany w sytuacji sam na sam posłał futbolówkę obok celu... Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Legię uratowała poprzeczka. Po rzucie rożnym piłka niefortunnie odbiła się od Augustyniaka i omal nie zaskoczyła Miszty. Pomimo naporu, KKS-owi nie udało się wyrównać i ostatecznie to Legia zagra w wielkim finale Pucharu Polski!

Puchar Polski
1/2 finału
#KKSLEG
8166
Kalisz
4.04.2023
20:30
KKS Kalisz
Legia Warszawa
KKS Kalisz
0-1
Legia Warszawa
(0-1)
Strzałek 2'
1 Maciej Krakowiak
23 Adrian Łuszkiewicz 45'
3 Mateusz Gawlik
26 Filip Kendzia
71 Kamil Koczy 82'
11 Michał Borecki 87'
24 Mateusz Wysokiński 88'
6 Kasjan Lipkowski
37 Nikodem Zawistowski 82'
9 Piotr Giel
10 Néstor Gordillo
12 Mateusz Górski
4 Kacper Dudek
14 Bartosz Gęsior 87'
15 Wiktor Staszak 88'
16 Bartłomiej Putno 82'
17 Jakub Głaz 45'
22 Karol Smajdor
38 Jakub Wilczyński 82'
77 Daniel Kamiński
Cezary Miszta 31
Artur Jędrzejczyk 55
Rafał Augustyniak 8
Yuri Ribeiro 5
69' Paweł Wszołek 13
Josue 27
46' Igor Strzałek 86
Bartosz Slisz 99
69' Filip Mladenović 25
46' Ernest Muci 20
77' Tomas Pekhart 7
Dominik Hładun 30
69' Mattias Johansson 6
Lindsay Rose 29
Jurgen Celhaka 16
46' Patryk Sokołowski 18
77' Carlitos 19
69' Makana Baku 28
Robert Pich 11
46' Maciej Rosołek 39
Trener: Bartosz Tarachulski
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Aleksandar Rogić
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Jarosław Przybył
Asystent: Radosław Siejka
Asystent: Sebastian Mucha
Techniczny: Marcin Kochanek
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.