Liga polska
II runda Play-off, 2. mecz
100

5.03.2006
12:00
Legia Warszawa
KPS Wołomin
Legia Warszawa
3-2
KPS Wołomin
3. Wierzbowski
5. Wrona
8. Pucuła (L)
10. Walendzik (K)
11. Mikołajczak
13. Sotek
14. Radomski
2. Suchenek (L)
6. Milewski H.
7. Gadomski
11. Łuniewski
12. Dłuski (K)
13. Leśniewski
14. Motyka
Sędzia główny
Relacja

Stan rywalizacji wyrównany

W niedzielne południe siatkarze Legii rozegrali drugie spotkanie z KPS Wołomin. Stawką pojedynków z Wołominem jest utrzymanie w II lidze. Po sobotniej porażce 1-3, dziś legioniści zrewanżowali się i, mimo iż już przegrywali 0-2, wygrali całe spotkanie 3-2. Wyniki setów: 22-25, 24-26, 25-16, 25-22, 15-8. Stan rywalizacji 1-1.
Niedzielne spotkanie zupełnie nie przypominało tego, które oglądaliśmy wczoraj. Nie brakowało emocji, dobrych zagrań i woli walki. Początek jednak zdecydowanie nie był dla Legii udany. Od stanu 9-11 cały czas przeważali goście. Gospodarze próbowali jeszcze zniwelować straty, ale ostatcznie ulegli 22-25.

Drugi set to również pogoń za dobrze grającym Wołominem. Końcówka partii zwiastowała jednak duże emocje w dalszej części meczu. Legioniści, mimo że w pewnym momencie przegrywali już 12-19, doprowadzili do remisu 24-24. Nie potrafili jednak zakonczyć tej partii korzystnym dla siebie wynikiem.

Trzeci set miał być decydującym o dalszym przebiegu spotkania. Przy stanie 0-2 siatkarze z Wołomina zbyt szybko uwierzyli w swój końcowy sukces. Ta pewność dużo ich kosztowała. Kolejne trzy części gry to bardzo dobry występ legionistów. Na szczególne słowa uznania zasługuje Robert Pucuła, który wczoraj zagrał słabiutko, a dziś był najlepszym z przyjmujących.
W trzecim secie gospodarze szybko objęli prowadzenie 3-1, 7-2, potem 16-9. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 20-12, nikt nie miał już chyba watpliwości, że końcowy rezultat będzie korzystny dla Legii.

Kolejna partia wyglądała podobnie. W końcówce jednak zawodnicy z Wołomina zebrali siły i doprowadzili do remisu 19-19. Legioniści grali swoje, nie dali wybić się z rytmu, zachowali zimną krew i zwycięstwem 25-22 wyrównali stan meczu na 2-2.

Pierwszy punkt w tie-breaku zdobyli goście. Ale gospodarze wpadli już w odpowiedni rytm i dobrymi zagraniami co chwila punktowali rywala. Od wyniku 7-4 do końca meczu utrzymywali bezpieczną 4-punktową przewagę. Ostatecznie powiększyli ją jeszcze, wygrali ostatni set 15-8 i cały mecz 3-2.

Kolejne spotkania w Wołominie już w najbliższy weekend. W sobotę mecz zacznie się o godzinie 18., natomiast w niedzielę o 11 lub o 12. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy!


Autor: Mishka

Pomeczowe wypowiedzi

Wojciech Szczucki (trener Legii): Mamy czasami problem z wejściem na odpowiedni poziom koncentracji i to było widać i w rundzie zasadniczej i w play offach. Ale jeżeli już nam się to uda, to widać, że drużyna ma ogromny potencjał i ciężko ich zatrzymać. I tutaj w mentalności mamy duże rezerwy. Jeżeli to nam się uda opanować, to duże szansę są na utrzymanie drugiej ligi. Mamy tydzień czasu, musimy poważnie porozmawiać. Czeka nas dużo pracy na treningach i na meczach. To dzisiejsze zwycięstwo na pewno nie jest jakimś ogromnym krokiem do przodu, ale cieszę się, że jesteśmy nadal w grze. Jednak dopiero jak wygramy trzeci mecz będziemy mogli się uśmiechnąć. Na razie można być zadowolonym, ale nie można wpadać w euforię.


Autor: Mishka

Dodatki
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.