Surma: Walczymy o wszystko

Woytek, źródło: własne

Jak się czujecie gdy ciągle mówi się o wejściu ITI w Legię. Czy to ma dla was znaczenie, czujecie presję? Może to oznaczać jakieś wzmocnienia...

Łukasz Surma: Na pewno nam to nie przeszkadza gdy ktoś interesuje się Legią, szczególnie taki wielki koncern ITI, który jest znany jako bardzo dobra firma. Nawet można powiedzieć, że daje nam to motywację do pracy. Kiedy ITI wejdzie w Legię, to musimy być na to przygotowani bo oni będą od nas czegoś wymagać - może to tylko pomóc. Legia zawsze ma duże aspiracje i stres przed meczem jest zawsze. Nie będzie przecież tak, że wejdzie ITI i nasze cele się zmienią. Zawsze walczymy o mistrzostwo, a tak może dojdą zawodnicy i odświeżą zespół. Są zawodnicy w Legii, którzy już mieli do czynienia z takimi sytuacjami. Dla nas jest to w jakimś sensie normalne. To jest tak jak z nowym trenerem. Nowa miotła... włącza się sprężarka i mobilizacja do pracy.



Czy Odra Wodzisław to dobry przeciwnik na początek?

- To bez znaczenia czy gramy z Wisłą, czy Polonią. Jest 13 drużyn i z każdą trzeba grać. Jeżeli ktoś mówi, że mamy trudne na początek lub łatwe to uważam, że jest to nieprawda bo i tak zagramy ze wszystkimi czy to będzie druga kolejka czy siódma... Teraz zapowiadają się trudne warunki, dziś trenowaliśmy na śniegu. Kto pierwszy przystosuje się do murawy temu będzie łatwiej. To czy liga zaczyna się za wcześnie, to problem bardzo złożony i trzeba się zastanowić i znaleźć pieniądze, żeby podgrzać płyty... bo to już połowa marca. Cała Europa kopie, a my już długo nie graliśmy.



Legia nie jest wymieniana w gronie faworytów do tytułu mistrza Polski, czy to wpływa na Was mobilizująco, czy denerwująco?

- Jeżeli Wisła jest faworytem to chyba dobrze, bo my możemy z tego drugiego planu też dużo zdziałać. Jesteśmy kowalem własnego losu i jeżeli będziemy zbierać to nikt nam tego nie zabierze. Czy to jest denerwujące? Nie, chyba nie. Wszystko rozstrzygnie się na boisku.

Czy trener i kierownictwo drużyny mówiło które cele są ważniejsze: Puchar Polski czy mistrzostwo?

Nie ma takiego podejścia. Legia to Legia i walczymy o wszystko. Takie cele postawiło nam kierownictwo klubu i trener.