Bartłomiej Ornoch - fot. Bodziach
REKLAMA

Ornoch: To był dobry tydzień w moim wykonaniu

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Bartłomiej Ornoch: Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że wejdę dziś na boisko, ale bardzo się cieszę, że dostałem szansę. Szybko dostałem piłkę, rzuciłem. Takie jest moje zadanie, na treningach rzucam i w meczach też mam rzucać. Dostałem szansę, Arek mnie uruchomił i wpadła trójeczka.
Czułeś się ostatnio lepiej na treningach?
- Tak, ten tydzień był inny. Czułem się bardziej dynamiczny i dużo rzeczy motorycznych i fizycznych, przychodziło mi łatwiej. Mentalnie też, czułem się pewniej w tym tygodniu i uważam, że to był dobry tydzień pracy w moim wykonaniu.

Co zadecydowało o Waszej wygranej? Ta co prawda była pewna, ale gra była bardzo szarpana.
- Oczywiście kibice, wspaniali kibice (śmiech), nie było ich dzisiaj zbyt wielu, ale tak...

Ponoć najgłośniejszy doping w obecnym sezonie :)
- Tak, zdecydowanie najgłośniejszy (śmiech). Na pewno wykonywaliśmy w większości założenia, które zalecił trener. Poznaniacy - nie jest to zły zespół, ale mają bardzo niepoukładaną grę i to staraliśmy się wykorzystać. Wydaje mi się, że dobra w naszym wykonaniu była pierwsza kwarta. Wtedy mieliśmy już kilku punktową przewagę, którą długo utrzymywaliśmy. Ale niestety moja dyspozycja w ostatniej kwarcie była średnia, nie trafiłem trzech rzutów.

Teraz przed Wami mecz ze Stalą, zdecydowanie trudniejszym przeciwnikiem.
- Gramy u siebie, z naszymi kibicami, jeszcze mecz będzie transmitowany w telewizji. Będziemy tak zmotywowani, że nie będzie innej możliwości niż wygranie tego meczu.

Rozmawiał Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.