Wdowczyk: Panowie... ja za was nie strzelę :-)
W ostatnich dwóch spotkaniach Legii wygranych po 2-0 do siatki rywala strzelali obrońcy (Edson i Ouattara z Polonią) oraz piłkarze, którzy weszli z ławki rezerwowych (Vuković i Szałachowski z Pogonią). Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, poświęconej najbliższemu spotkaniu z Lechem Poznań, redaktor Życia Warszawy spytał trójkę obecnych piłkarzy - Kucharskiego, Włodarczyka i Burkhardta - który z nich strzeli pierwszą bramkę w środowym meczu.
Po tym pytaniu przez chwilę w sali panowała cisza... Legioniści spojrzeli po sobie nie kwapiąc się do odpowiedzi, więc trener "Wojskowych" stwierdził: "... no, ja tego nie zrobię panowie" :-)
Chwilę później trener odpowiedział już poważnie, że jest optymistą i cieszy go to, że drużyna się uzupełnia. "Jestem pełen optymizmu i wiary w umiejętności moich napastników. To, że nie zdobywają goli nie jest najważniejsze, liczy się dobro drużyny." - powiedział Wdowczyk.
Fragment konferencji prasowej w MP3 - 0,5MB - czas 1:30
Najwięcej pretensji kibice mają do Piotra Włodarczyka, który wiosną tylko raz trafił do siatki rywala.
"Ostatnio mam mniej sytuacji do zdobycia gola, ale jeszcze jest siedem spotkań tej wiosny i postaram się udowodnić, że potrafię strzelać. Do rzutów karnych jestem wyznaczony ja i Edson." - powiedział "Włodar".
Po konferencji prasowej drużyna odbyła trening na głównej płycie boiska. Poniżej prezentujemy kilka zdjęć z zajęć:












fot. Adam Polak