REKLAMA

Już za chwileczkę, już za momencik...

Fumen, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Trzy kolejki do końca i dziewięć punktów do zdobycia. Chociaż Legii być może wystarczą tylko trzy z nich, aby sięgnąć po upragniony tytuł. Wystarczy, że Surma i koledzy wygrają dzisiaj z Amicą Wronki, a krakowska Wisła straci punkty w meczu z Górnikiem Zabrze. I choć taki scenariusz jest dość trudny do zrealizowania ze względu na potyczkę naszych rywali, to i tak pięć punktów przewagi nad "Białą Gwiazdą" rozbudza nadzieje kibiców o prymacie w kraju. A jak reagują na to podopieczni Dariusza Wdowczyka?
- Jeszcze nie zamroziłem szampanów, jeszcze jest trochę czasu. Zdajemy sobie sprawę, że jest blisko mistrzostwa, ale jeżeli nie będziemy odpowiednio skoncentrowani i zmobilizowani to tytuł może oddalić się bardzo daleko. Zatem nie mrozimy trunków, tylko walczymy do końca. – zapowiada Piotr Włodarczyk.
W podobnym tonie wypowiada się drugi z napastników, Cezary Kucharski. - Takie myślenie na zasadzie, że już czujemy się mistrzami, jest bardzo zgubne. Nie możemy dopuścić do siebie takich myśli, tylko musimy być do końca bardzo czujni. Wszyscy są skoncentrowani i nie wyobrażamy nawet sobie, że może stać się coś złego. Aczkolwiek szacunek dla rywala trzeba mieć. – powiedział "Kucharz".
Więcej pewności bije z wypowiedzi szkoleniowca legionistów, który jasno stwierdził, że nikt nie może zrobić krzywdy jego piłkarzom. - W razie czego poradzimy sobie i z Wisłą Kraków. Myślę, że w tej dyspozycji w jakiej jesteśmy, mało który zespół, łącznie z Wisłą Kraków, jest nam w stanie zrobić krzywdę. - stwierdził "Wdowiec".

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.